Mazur-I
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mazur-I
W 80tych latach to sam wyrzucałem na śmiecie fabrycznie zapakowane przełączniki.Teraz bym się chętnie takim zaopiekował. Cirrostrato,dałeś mi temat do przemyślenia.Jak pamiętam były dwa typy tych przełączników,w tym jeden na druku.Usiłuję sobie przypomnieć w jakich radyjkach on chodził. Pozdrawiam.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6278
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mazur-I
W czym to chodziło to nie mam zielonego pojęcia, ja tylko miałem w ręku takie przełączniki na druku, mechanicznie to dokładna kopia/zamiennik Pionieromazura na PCB, myślę, że mogła to być jakaś końcowa produkcja radyjek z tym przełącznikiem, może nawet to był niewypał i nic na tym nie robiono jak w przypadku kineskopu 16 cali do Veli/Neptuna (tych mam trzy nowe). Dziwne to były czasy..
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mazur-I
Wiem tylko że nie chodziły one (przełączniki) w żadnym Pionieromazurze tylko w jakiejś późniejszej mutacji tych odbiorników.
Re: Mazur-I
Witam ponownie.
Po dokładnej inspekcji stwierdziłem, ze elektronika radia wymaga gruntownego remontu. Dużo elementów jest uszkodzonych (pęknięte obudowy szklane - chyba kondensatory), podstawki i większość lutów są pokryte patyną. Chassis jest pokryte dość obficie rdzą z obu stron. Zastanawiam się nad rozlutowaniem na elementy pierwsze, sprawdzeniem elementów i uzupełnieniem braków i poskładaniem radia od nowa wg. schematu. Nie mam dostępu do ognisk rdzy od spodniej części chassis bez wymontowania elektroniki.
Czy początkowo mógłbym uruchomić tor m.cz i korzystać z wejścia na adapter, a resztę odpalić gdy zdobędę brakujące części?
Pozdrawiam, Maciek.
Po dokładnej inspekcji stwierdziłem, ze elektronika radia wymaga gruntownego remontu. Dużo elementów jest uszkodzonych (pęknięte obudowy szklane - chyba kondensatory), podstawki i większość lutów są pokryte patyną. Chassis jest pokryte dość obficie rdzą z obu stron. Zastanawiam się nad rozlutowaniem na elementy pierwsze, sprawdzeniem elementów i uzupełnieniem braków i poskładaniem radia od nowa wg. schematu. Nie mam dostępu do ognisk rdzy od spodniej części chassis bez wymontowania elektroniki.
Czy początkowo mógłbym uruchomić tor m.cz i korzystać z wejścia na adapter, a resztę odpalić gdy zdobędę brakujące części?
Pozdrawiam, Maciek.
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Mazur-I
To że szkło jest pęknięte to jeszcze o niczym nie świadczy, kondensator może być wciąż w niezłej kondycji.
Dawniej tak było że malowano kroplą lakieru luty, to nic złego.
Rozlutujesz całe chassis to potem możesz mieć problem z jej poskładaniem (choć układ jest mało skomplikowany). Zwłaszcza jeśli jesteś początkujący w temacie...
Części składowe (elementy) układu elektrycznego tego Mazura są łatwo dostępne, teraz wyglądają inaczej ale cały czas są to oporniki i kondensatory.
Radio możesz uruchomić bez potrzeby "grzebania" w układzie odbiorczym i korzystać ze wzmacniacza
Dawniej tak było że malowano kroplą lakieru luty, to nic złego.
Rozlutujesz całe chassis to potem możesz mieć problem z jej poskładaniem (choć układ jest mało skomplikowany). Zwłaszcza jeśli jesteś początkujący w temacie...
Części składowe (elementy) układu elektrycznego tego Mazura są łatwo dostępne, teraz wyglądają inaczej ale cały czas są to oporniki i kondensatory.
Radio możesz uruchomić bez potrzeby "grzebania" w układzie odbiorczym i korzystać ze wzmacniacza

μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
- tetroda
- 625...1249 postów
- Posty: 987
- Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mazur-I
Dobry pomysł. Najlepiej rozlutować (porób koniecznie dużo zdjęć, żebyś później nie miał problemów ze składaniem) i oddać do galwanizerni. Tam ładnie ocynkują, później poskładasz i będzie jak nowe. Jeśli nie ocynkujesz to rdza będzie się tylko powiększać!Chilihead pisze:Chassis jest pokryte dość obficie rdzą z obu stron. Zastanawiam się nad rozlutowaniem na elementy pierwsze, sprawdzeniem elementów i uzupełnieniem braków i poskładaniem radia od nowa wg. schematu. Nie mam dostępu do ognisk rdzy od spodniej części chassis bez wymontowania elektroniki.
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 994
- Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34
Re: Mazur-I
Nawet nie trzeba oddawać do galwanizerni (jeśli ciężko Ci taką znaleźć), wystarczy bardzo dobrze wyczyścić wszystkie ślady rdzy i pomalować jakimś metalizerem w sprayu.
Efekt jest zadowalający, jak dla mnie: http://oldradio.pl/ilustracja/620127215 ... SZ-50.html .
Oczywiście dużo zdjęć i rysunków to podstawa, jak nie jesteś wprawiony w temacie. Przy okazji możesz dokładniej doczyścić i sprawdzić każdy element... W opornikach lubiły puszczać obejmy a kondensatory pewnie mają sporą upływowość.
Efekt jest zadowalający, jak dla mnie: http://oldradio.pl/ilustracja/620127215 ... SZ-50.html .
Oczywiście dużo zdjęć i rysunków to podstawa, jak nie jesteś wprawiony w temacie. Przy okazji możesz dokładniej doczyścić i sprawdzić każdy element... W opornikach lubiły puszczać obejmy a kondensatory pewnie mają sporą upływowość.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mazur-I
Bez zgrubnego wyczyszczenia tego syfu możesz mieć problem z użyciem samego wzmacniacza- rdza,drobne zwarcia,trzaski.
Re: Mazur-I
Najdłużej był chyba produkowany Promyk, jedna z wersji (20402) była produkowana aż do 1968 roku.TELEWIZOREK52 pisze:Wiem tylko że nie chodziły one (przełączniki) w żadnym Pionieromazurze tylko w jakiejś późniejszej mutacji tych odbiorników.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6278
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mazur-I
Ciekawe, że nikt z kolegów nie pochwali się takim przełącznikiem na PCB, na pewno takie były bo ja osobiście, w sklepie na Emilii Plater, miałem taki NOS w ręku ok. 1981 roku, cena chyba 20zł ( wtedy około osiem browarów), nikt nie ma?
Re: Mazur-I
Miałem taki przełącznik właśnie od Promyka, było ich sporo na Kopernika lub Grażyny. Zmienił jednak właściciela.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6278
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mazur-I
Dokładnie. Że też nie miałem fantazji zabunkrować jednej sztuki na pamiątkę....
Re: Mazur-I
Czołem.
Były produkowane w zakładach T-20 w Gniewie. Jako dzieciak miałem całe pudło "odrzutów".
Pozdrawiam,
Jasiu
Były produkowane w zakładach T-20 w Gniewie. Jako dzieciak miałem całe pudło "odrzutów".
Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mazur-I
Jak widać wszystkiego nie da się przewidzieć.Ja też całe lata chomikowałem i doszło do tego że dwa pomieszczenia po50m2 były zawalone po sufit różnymi rupieciami.Teraz jak się pozbyłem większości to się serce kraje jak czytam że któryś z kolegów poszukuje to i owo i chętnie bym poratował -a tu nie ma bo poszło na zwałkę. Nie ujmując pamięci kol.Cirrostrato,to chyba się pomyliłeś z tą ceną browaru. 8 sztuk za 20zł ? W 72r browarek warszawski kosztował 2,40zł ,pod koniec lat 70tych było to już (chyba) 5zł.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.