Miernik v640

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: Miernik v640

Post autor: k24 »

.
Ostatnio zmieniony pn, 28 marca 2011, 14:02 przez k24, łącznie zmieniany 1 raz.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Miernik v640

Post autor: jarecki_1966 »

Witam, nie bardzo zrozumiałem, czyli trzeba ponownie wymienić rezystory? te , które wymieniłem na pewno były dobre. Wysegregował mi je i przesłał Kolega Waldemar D.za co mu niezmiernie jestem wdzięczny. Może problem leży gdzieś indziej?
Dodam jeszcze,że Kolega tomasz6662 miał ten sam problem i nie udało mu się go wyeliminować.
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Miernik v640

Post autor: Furman Zenobiusz »

Użyj preparatu o nazwie sokole oko.... Odpal jakieś mocne światło i obejrzyj płytkę, czy np. pod punktami lutowniczymi wypalonych wcześniej rezystorów nie ma jakiegoś nalotu. Zdarza się, że po zniszczeniu rezystora powstaje nowa warstwa oporowa - na PCB pod nim.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Miernik v640

Post autor: jarecki_1966 »

Użyłem sokolego oka ..nie widać od spodu nalotu, u góry jest jak widać na zdjęciach, Trochę go próbowałem usunąć , ale został na plastiku. Próbowałem denaturatem, ale jak już gdzieś czytałem to nie jest dobry środek, dlatego moje pytanie o jakiś środek do przeczyszczenia, może by przemył i pozostałe styki i okolice baterii, ale nie chciałbym pogorszyć lub coś uszkodzić.
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Miernik v640

Post autor: Furman Zenobiusz »

Denaturat jest dobry - ale taki czysty, bez żadnych dodatków smrodliwych czy koloryzujących, zostawiających osady.
Kiedyś kupowałem go pod nazwą 'spirytus techniczny' od znajomego zajmującego się tapicerstwem, impregnowaniem drewna itp rzeczami - używał go jako rozpuszczalnika do czegoś; była to mieszanina metanolu i etanolu - absolutnie wzrokowo i zapachowo nie do odróżnienia od normalnego spirytu, stąd pewnie ciężko takie coś dostać luzem.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Miernik v640

Post autor: Thereminator »

Nie myl spirytusu skażonego (denaturat) z surowym (techniczny).
Bezbarwny denaturat można kupić normalnie w sklepie, przynajmniej w podlaskiem.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Miernik v640

Post autor: jarecki_1966 »

Witam, mam jeszcze pytanie odnoście tego miernika. Kiedy wyzeruje miernik na zakresie 15mV następnie przejdę na omomierz na zakres x10M nie można wyzerować potencjometrem zero R , ale trzeba najpierw potencjometrem zer Dc i dopiero wtedy jest możliwość regulowania potencjometrem zero R. Wydaje mi się ,że coś jest nie tak, te potencjometry nie powinny mieć z sobą nic wspólnego. Dodam,że potencjometr jest od spodu okrągły-walec, gdyż chyba były montowane różne. Czy oznacza,że jest on uszkodzony?
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Miernik v640

Post autor: Furman Zenobiusz »

Raczej powiedziałbym, że ten typ tak ma - mój V640 zachowuje się tak samo. Dlatego utrzymuję dwa na chodzie, przyspiesza to znacznie pomiary gdy nie trzeba ciągle regulować.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Miernik v640

Post autor: Ukaniu »

V640 zdaje się przy pomiarze R ma dokładność ok 5% (instrukcję mam gdzieś w szafie ale tak pisze na skali). Więc rezystory dobierane na +/- 0,05% to raczej bajka.
Rozumiem, że miernik został wyzerowany poprawnie - łącznie z prądem wejściowym?
Z włączoną zagłuszką 50om w gniazdko zerujemy - zero DC
Z rozwartym gniazdkiem ale ekranowanym (można też zewrzeć wejście rezystorem kilkadziesiąt mega) zerujemy potencjometrem na płytce z HLY - wkrętak metalowy połączony z masą miernika albo nieprzewodzący.
Regulacje przeprowadzamy wtedy kiedy wzmacniacz miernika ma największe wzmocnienie - można na najniższym zakresie. Po tej operacji miernik powinien wskazywać zero na wszystkich zakresach. Przed strojeniem miernik zostawić włączony na kilka godzin.
Jeśli tak nie jest - umyć płytkę - wodą z karnu i płynem do naczyń, czystym spirytusem 99%. Po myciu suszyć w 60 stopniach.
Popsikać na styki przełącznika wzmacniacza preparatem Kontakt-Gold, często właśnie ten włacznik na styku ślizgacza z płytką generuje jakieś napięcie kontaktowe.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Miernik v640

Post autor: ATM »

Problemy z wyzerowaniem omomierza mogą wynikać z obniżonego napięcia baterii zasilającej. Kiedyś stosowano w tym miejscu ogniwa rtęciowe, o dość dokładnym napięciu, jeśli dobrze pamiętam 1,2V. Sprawdź.

Tak jak pisze Kol. Ukaniu, po nagrzaniu sprzętu, trzeba na zakresie 1,5mV, dokładnie wyzerować „ZERO DC”- zwarte wejście, następnie prąd początkowy stopnia wejściowego, potencjometrem R28, przy rozwartym, ale ekranowanym wejściu przyrządu. Dokładny opis w instrukcji.
Co do czyszczenia nalotów na płytce, nie ma żadnego cudownego rozpuszczalnika. Musisz to usunąć mechanicznie, wyskrobać. Sole z rozlanych baterii, najlepiej rozpuszcza woda, lepiej stosować destylowaną. Jak już będzie kompletnie czysty, można przemyć styki środkiem
1- Kontakt 60 – rozpuszcza tlenki i osady na stykach.
2- Kontakt WL- czyści, usuwa resztki Kontaktu 60, tłuszcze itp., nie rozpuszcza plastików – b. ważne.
3- -Kontakt 61- smaruje, konserwuje styki.
Przy przemywaniu przełącznika, ostrożnie stosować rozpuszczalniki, można niechcący nanieść na pola stykowe, resztki kalafonii, zawsze istniejącej na płytkach.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Miernik v640

Post autor: jarecki_1966 »

Witam, dziękuje za wszystkie rady. Może Koledzy wiedzą , czy przewody oryginalne dołączone do tego miernika są ekranowane?jeśli nie to trzeba zakupić ekranowane?czy sinieje inny sposób? . Co do czyszczenia , to najbezpieczniejszy będzie spirytus? można preparatem alkohol izopropylowy?
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Miernik v640

Post autor: Furman Zenobiusz »

O kurde, przeczytałem o tym wygrzewaniu - zostawiłem swój V640 włączony na jakąś godzinę i po tym czasie rzeczywiście nie trzeba już kręcić w kółko pokrętłami. Drugi stoi włączony dopiero 30 minut i to samo.
Wygląda na to, że przygotowując się do dłubania w czymś wypada ten miernik włączyć od razu na początku, żeby się grzał. Ja zawsze wyłączałem gdy nie był potrzebny.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Miernik v640

Post autor: Ukaniu »

V640 z racji dużej oporności wejściowej powinien mieć kabelki ekranowane, ale - zależy co się mierzy ;-).
Jak napięcie bateryjki czy innego źródła o małej rezystancji wewnętrznej odpornego na zakłócenia to ekranowanie nic nie daje.
Jak ze żródła o dużej rezystancji podatnego na zakłócenia - czyli np. automatyczny minus prądem siatki mierzony na S1 - to ekranowanie jest konieczne.

Pykanie włącznikami sieciowymi mierników i oscyloskopów to zbrodnia na sprzęcie. Jemu praca nie szkodzi, podgrzany schnie sobie, uzyskuje parametry nominalne ze względu na stabilizację temperatury we wnętrzu na jakiejś wartości z uwagi na to, że jeśli pobiera prąd i jest napięcie - to się grzać musi. Ważne jest też zbliżenie rozkładu temperatury w środku do takiego jaki był przy kalibracji,
Wygrzewanie urządzeń pomiarowych to podstawa. Najlepiej rano włączyć wieczorem wyłączyć. Oscylskop czy miernik odwdzięczy się bezawaryjną pracą.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Miernik v640

Post autor: ATM »

:arrow: jarecki_1966

Oczywiście, można czyścić także zwykłym, lub izopropylowym spirytusem.
Tak jak pisałem, uważać, by nie zapaskudzić styków kalafonią, lakierem spirytusowym etc.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Miernik v640

Post autor: jarecki_1966 »

Dowiedziałem się od jednego z Kolegów, który zajmował sie takimi miernikami,że w miejscu , gdzie jest zainstalowana bateria( używam teraz alkalicznej, aktualny pomiar 1,35 V, rtęciowych już nie ma ) mogła powstać obca dodatkowa rezystancja i to może być przyczyna wariowania wskazówki Om na małym zakresie. Podobno trzeba zeszlifować plastik w tym miejscu. Co Koledzy o tym sądzą ?
ODPOWIEDZ