Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Pablues
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: pt, 19 lutego 2010, 23:41

Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: Pablues »

Witam serdecznie,
Mam pytanie odnośnie możliwości przełączania kanałów w Fender Prosonic combo /schemat w załączniku/. Piec sam w sobie rewelka, tyle że jedyna wadą fabryczną jest przełączanie kanałów Clean/Overdrive - przełączając footswitchem wystepuje strzał i to głośny, ale wtedy gdy jest włączony reverb /jak jest reverb wyłączony to 'klik' jest do zniesienia/. Szkoda głośników, a po drugie trochę to takie męczące jest ;-) Niby to poprawiono w tym moim piecu (rev.E), ale jakbym tego nie czuł. Jest mnóstwo informacji na temat tego problemu /POP mod/.
A więc do rzeczy. Kilka pytań:
1) Używam footswitcha Marshall - czy wymiana przełączników na "lepsze" może rozwiązać problem?
2) Czy są w sprzedaży przełączniki do footswitchy, które oprócz tego że byłyby bistabilne, to miały jeszcze dodatkowy styk, który byłby zwierany na chwilę w chwili przełączania (w czasie przełączania kanałów rozłączany byłby na chwilę reverb)
3) Lampy wymienię niebawem /może to pomóc?/
4) Jest jakiś footswitch bezstykowy /elektroniczny/ i czy tutaj miałby zastosowanie?
5) Może jakieś "cichsze" przekaźniczki?
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Prosonic_Schematic_-_11x17.pdf
Schemat Fender Prosonic /rev.E/
(843.47 KiB) Pobrany 274 razy
mbeldyga
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: śr, 11 listopada 2009, 10:11

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: mbeldyga »

Pablues
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: pt, 19 lutego 2010, 23:41

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: Pablues »

Dzięki mbeldyga. Stronka mi znana, ale najwidoczniej tak nie do końca ;-)

Wygląda na to, że w dużej mierze zostały uwzględnione te opisywane zagadnienia. Brak mi kondensatorka w równoległości do diody (100-22uF) - może tu leży pies pogrzebany? Lampy na pewno wymienię bo już są w drodze, to się zobaczy. No i przekaźniki, choć są tu japońskie Omrony, ale może niekoniecznie są dobre, a może już zużyte.

Poniżej wklejam z netu fragment od konstruktora pieca, niejakiego Zinkiego odnośnie tych trzasków:

PROSONIC POP
Caused by a few things:
1) Lousy relays. I have prototype #2 (Proto #1 went to the factory).
It only pops if...
2) Bad preamp tubes. Sovtek preamp tubes have a tendency to get
heater to cathode hum. Makes for a signal level difference when you
switch, which can give you the annoying "Pop". A spiral filament type, such as the Electro Harmonix 12AX7 is a good thing for the first two preamp tubes.
MAJOR CAUSE:
What you are getting is induced back EMF from the relays leaking into
the audio. R19 (on the Footswitch jack) was designed to always have
some signal flowing through the relays. Problem is, sometimes the value is too small and the relays hang, or sometimes it is too big and you get pop. Experiment with this value. 6.8k was the initial one, later changed to 9.1k (so the amps with abberent relays would still pass QC). [I now use very tiny low current 5V relays from NEC [ED2-5NJ] (mouser sells 'em).]
ALSO:
R13 Is 1 Meg. Reduce this value. This cap keeps the voltage at the
input of this tube [V2a] down when the relay is switching, and the circuit is otherwise open. A lower value will reduce the pop. Gain will be reduced slightly as well.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: painlust »

Ten kondensator jest w brew pozorom bardzo ważny. Załóż i zobacz.
bulabla
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 411
Rejestracja: śr, 11 listopada 2009, 23:51

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: bulabla »

Witam po przerwie :) - ja w swoim wzmacniaczu zastosowałem zastosowałem kombinację - kondensator dioda i rezultaty były mizerne . Dopiero jak zastosowałem z0107/mac97 i j175 sytuacja się diametralnie poprawiła - redukcja popsow znana z peaveya . Próbowałem metody z mesy czyli j175 i 2n6426 , ale nie działała za dobrze ( układ identycznie zmontowany jak w mesie solo 50 ) . Swego czasu trafiłem na wzmacniacz trace-elliot_bonneville - tam zastosowano xnora i ne555 - bardzo ciekawy układ , niedługo go przetestuje na stole operacyjnym . Takie mam doświadczenia :) . Patrząc na prostotę sterowania zaproponuję TLP620 - metodę stworzoną przez Tom;a pozdrawiam
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: popiol17 »

To raczej uwaga osoby mające nikłe doświadczenie z przełączaniem kanałów, ale dlaczego nie zatrudnić w tej roli np. Attiny13, który będzie zwierał LDR przed końcówką mocy i sterował przekaźnikami? Dodatkowo układ może pełnić rolę sterowania przekaźnikiem Stand-By czy załączania pętli efektów.

Przy okazji możemy wrzucić przełącznik jaki mamy pod ręką (bistabilny, monostabilny), nie ma też problemów z sterowaniem footswitchem.

Przy takim "globalnym" rozwiązaniu (tzn. tłumienie przed końcówką mocy) nie potrzeba by kondensatorów przy cewkach przekaźników?

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: Marvel »

popiol17 pisze:dlaczego nie zatrudnić w tej roli np. Attiny13
Mówimy o modyfikacji oryginalnego Fendera Prosonic czy o budowie nowego wzmacniacza od zera? Bo już się gubię troszeczkę...
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: PzP »

Marvel :arrow: Raczej o modyfikacji, nie trzeba budować wzmacniacza od początku, żeby przerobić w nim układ przełączania.
A mikrokontroler da tu najlepsze efekty, cykl przełączania można sobie dowolnie wymyślić i eksperymentalnie dobrać czasy wyciszenia, tak, żeby jeszcze nie przeszkaszało, ale już usuwało stuki.

Istotnym źródłem stuków może byc też prowadzenie mas i rozdzielenie zasilania przekaźników i całej reszty.
Dodanie kondensatora równolegle do cewki ma jedynie sens, gdy przekaźnik zasilany jest wyższym napięciem niż jego nominalne, a dodatkowo między przełącznik a cewkę wstawiony jest w szereg rezystor. To właśnie ta stała czasowa RC powoduje łagodniejsze załączanie przekaźnika i minimalizuje stuk. Akurat w tym Prosonicu można zastosować takie rozwiązanie, wg schematu przekaźniki zasilane są napięciem 32V, a footswitch zwiera koniec cewki do masy przez 680R (ciekawe, że przełącznik na panelu już nie). Obydwa przekaźniki są połączone równolegle, więc zastosowałbym pojemność koło 47u...100u. A przy okazji sprawdził jak idzie masa od footswitcha i przełącznika kanałów na panelu. Powinna iść bezpośrednio do masy na C101.

bulabla :arrow: ten układ z Bonneville przerabiałem kiedyś. Owszem, ładnie wycinał stuk, ale czas przełączenia kanałów wynosił ok. 0.5 sek. Trochę sporo i użytkownik pieca bardzo na to narzekał. Skończyło się na tym, że wymontowałem cały oryginalny układ sterowania i wstawiłem nowy na atmelu, od razu z obsługą footswitcha. Oryginalnie nie było takiej możliwości, chcąc w trakcie gry zmienić kanał musiałeś podejś do wzmacniacza i przekręcić gałkę :)
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: Marvel »

PzP pisze:Marvel :arrow: Raczej o modyfikacji, nie trzeba budować wzmacniacza od początku, żeby przerobić w nim układ przełączania.
Ja sobie nie bardzo wyobrażam montowanie Attiny w gotowym wzmacniaczu, ale może to faktycznie tylko strach ma wielkie oczy. :wink:
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: PzP »

E tam :) Wspomniany układ sterowania bonnevillem:
bonn_ctrl.jpg
Oprócz tego musiałem jeszcze wstawić dodatkowy zasilacz 5V, bo się okazało, że ten oryginalny przysiada pod nowym obiążeniem.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: Marvel »

OK. Już sobie wyobrażam. :shock:

Ta zielona taśma i złącza to jaki producent? Jak i gdzie tego szukać?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
bulabla
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 411
Rejestracja: śr, 11 listopada 2009, 23:51

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: bulabla »

PzP pisze:
bulabla :arrow: ten układ z Bonneville przerabiałem kiedyś. Owszem, ładnie wycinał stuk, ale czas przełączenia kanałów wynosił ok. 0.5 sek. Trochę sporo i użytkownik pieca bardzo na to narzekał. Skończyło się na tym, że wymontowałem cały oryginalny układ sterowania i wstawiłem nowy na atmelu, od razu z obsługą footswitcha. Oryginalnie nie było takiej możliwości, chcąc w trakcie gry zmienić kanał musiałeś podejś do wzmacniacza i przekręcić gałkę :)
Witam - to prawda doświadczenie mam mizerne , ale chciałem pomóc teraz odniosę się do tej wypowiedzi :) PzP czy sprawdziłeś jaką zmianę przyniesie zmiana wartości rezystora R81 i C39 ( cały czas piszę o Bonneville :) ) wg wzoru T[s]=1.1xR[ohm]xC[F] bardzo mnie ciekawi jaki to mogło by przynieść rezultat .
Bardzo ciekawa modyfikacja - tak jest mi wiadome że wzmacniacz miał przełączanie z gałki :) piękna sprawa PzP !

Wracając do podstawowego tematu , do Osoby proszącej o pomoc - rozumiem temat i wg mnie potrzeba jest najprostszego rozwiązania , mikro kontroler był by nadużyciem wg mojego widzenia minimalizmu i prostoty wzmacniaczy :) dla 2 przekaźników pisać program to przesada . Jako osoba mało doświadczona z małą wiedzą powracam do strony TOM'a - każdy może sobie przylutować kilka elementów - jak powiedział mi jeden Gość "nawet krawcowa nauczy się lutować " . Pozdrawiam wszystkich z wrodzoną prostotą nie skoliozą :)
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: popiol17 »

Marvel, takiej pchełki byś nie upchał :wink: 4 wyjścia otwarty dren, stabilizator 5V na pokładzie.
Nawet na taśmie dwustronnej można przykleić.

Koniec off-topu z mojej strony.
Załączniki
Zdjęcie0251.jpg
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: PzP »

bulabla pisze: Witam - to prawda doświadczenie mam mizerne , ale chciałem pomóc teraz odniosę się do tej wypowiedzi :) PzP czy sprawdziłeś jaką zmianę przyniesie zmiana wartości rezystora R81 i C39 ( cały czas piszę o Bonneville :) ) wg wzoru T[s]=1.1xR[ohm]xC[F] bardzo mnie ciekawi jaki to mogło by przynieść rezultat .
Bardzo ciekawa modyfikacja - tak jest mi wiadome że wzmacniacz miał przełączanie z gałki :) piękna sprawa PzP !
Nie sprawdzałem tego. Skrócenie czasu przełączania było tylko jednym z punktów do zrobienia, obok obsługi już istniejącego footswitcha i zastąpieniu czyjegoś układu, który po przypadkowym wyjęciu kabla z gniazda protestował upalając jeden ze swoich scalaków. Wolałem to wszystko rozebrać i zrobić od początku po swojemu.

Marvel :arrow: Dokładnie nie pamiętam skąd miałem te złącza i taśmę, zapewnie leżały w szufladzie parę lat aż znalazłem dla nich zastosowanie :)
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Przełączanie kanałów w Fender Prosonic...

Post autor: Thereminator »

Mam gdzies kawałek takiej zielonej taśmy wymontowany z zezłomowanego OTV Panasonic, może to właściwy trop ;)
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
ODPOWIEDZ