Żony audiofili!!!!!!

[OTLamp]

Witam

Jak (super)audiofil postrzega swoja żonę: http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.h ... 9936&p=1#k

Oto wybrany fragment:
"....dopiero wśród audiofilów pojawia się często ta metoda dowodzenia - "nawet moja żona usłyszała róznicę" ma innym audiofilom udowodnić, że jeżeli istota z natury tak podła jak "nasza żona" słyszy różnicę - to ta róznica jest istotna i łatwa do wychwycenia przez nas - superaudiofili. Co więcej - ten argument ma udowodnić celowość wydanych przez nas pieniędzy. "



Pozdrawiam

[kk84]

Witam.

Mam szczęście, że nie jestem żonaty , nie trzeba sie "spowiadać" z każdej wydanej złotóweczki . UUUUFFFFFFF................

[maciej_333]

To już lekkie przegięcie. Audiofilów powinno się zamykać w zakładach psychiatrycznych.

[Jimi Hendrix]

To już lekkie przegięcie. Audiofilów powinno się zamykać w zakładach psychiatrycznych.

Trza mieć najpierw kase, by je wyposarzyć

[maciej_333]

A czym byś je wyposażył ?

[VacuumVoodoo]

Ja bym ich wyposazyl w gramofony tubowe i plyty z nagraniami przemów "Sloneczka Narodów".

[Jimi Hendrix]

W genaratory szumu i urządzenia przytępiające "słuch absolutny" audiofili np. bum-boks

[Maciek1]

Tak to wspaniały pomysł i do tego puszczać im nagrania typu "łupu cupu-łup łup"
emitowane przez zakładowy radiowęzeł

[dsrecordss]

ej no panowie bez przesady... taki audiofil postawiłby na takiego bumboksa miskę z żarciem i od razu usłyszałby wspaniałe poszerzenie panoramy.....

[Thereminator]

Ja bym ich wyposazyl w gramofony tubowe i plyty z nagraniami przemów "Sloneczka Narodów".

Masz na myśli poprzedniego papieża?

[tszczesn]

Ja bym ich wyposazyl w gramofony tubowe i plyty z nagraniami przemów "Sloneczka Narodów".

Masz na myśli poprzedniego papieża?

To miał być kiepski żart, czy naprawdę nie wiesz kto się nazywał Słońcem Narodów?

[Lecho]

można i tak

[chrzan49]

Mam jeszcze nieszczęsna istotę i nawet opiera i karmi.Ale jam grzebała nie aldyjofyl.
Pozdrawiam T

[Lecho]

No comment

[fugasi]

Ja bym ich wyposazyl w gramofony tubowe i plyty z nagraniami przemów "Sloneczka Narodów".

Tu nie ma nic do śmiechu. Kiedyś w branżowym piśmie "Stereophile" pewien rosyjksi "guru" oznajmił że prawdziwy dźwięk to tylko z gramofonu mechanicznego, tj, z tubą, bez żadnej elektroniki. Oczywiście są mankamenty w postaci zawężonego pasma, szumów trzasków itd. ale tylko tam jest żywy, prawdziwy dźwięk.