Pierwszy wzmacniacz lampowy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Otrzymałeś "dużą dawkę lampowości" bez lampowej końcówki, trafa głośnikowego, z 6N2P w preampie... gratuluje... choć rzeczona lampoowość może być w tym przypadku tylko autosugestywna. Nie wierzę, że coś takiego może zabrzmieć lampowo.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Painlust, z tą lampowością bym nie przesadzał. Na początek pewnie koledze wystarczy, że taki układ zagra lepiej od full tranzystora. Po jakimś czasie zorientuje się, że to jednak nie to...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
A zagra?Thereminator pisze:Na początek pewnie koledze wystarczy, że taki układ zagra lepiej od full tranzystora.
Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Według mnie nie. SansAmp podpięty do byle wieży hi-fi może rozdeptać taką hybrydę bez problemu. Mam kumpla (bardzo dobrego gitarzystę blues-rockowego), który do grania w domu używa dwóch sprzętów: pandory do słuchawek i podróbki SansAmpa robionej przez Behringera jeśli ćwiczy na wieży hi-fi (mieszka w bloku i ma małe dzieci, więc lampiak nie wchodzi w grę). Posiada tez Fendera Blues Juniora do grania na próbach. Te dwa pierwsze rozwiązania według niego zapewniają przyzwoitą symulację lamp w domowych warunkach i nie zanosi się aby miał korzystać z innych rozwiązań.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Nie wiem, musiałbym to przetestować, ale i tak moim zdaniem "lepiej /gorzej" pozostaje kwestią osobistych preferencji użytkownika.jethrotull pisze:A zagra?Thereminator pisze:Na początek pewnie koledze wystarczy, że taki układ zagra lepiej od full tranzystora.
Osobiście wolę lampowy preamp + lampowa końcówkę, co nie oznacza, że nie uznaje tranzystorów - prawie złożyłem sobie sansampa, brakuje mi już tylko kilku części do uruchomienia.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
MichałKob: grać to ja mam na czym. Czy jakiś kontakt z toba poza fotum jest mozliwy??
PCB nie potrzebuje, ponieważ kilka postów wyżej zamieściłem gotowe PCB jakie wykonałem na podstawie Schematów Marvela.
Interesowałby mnie tylko twój Cabsim Marshalla oraz jak go wmontowałeś w układ. Jednakże coraz bardziej przekonuje się do rozwiązania jakie równiez zamieściłem kilka postów wyzej: do uzwojenia słuchawkowego rezystor szeregowo (56) i sztuczne obciązenie gniazda głosnikowego. Ale z chetnie MichałKob zobaczę twój Cabsim i z chęcią na jego temat podyskutuję z tobą.
PCB nie potrzebuje, ponieważ kilka postów wyżej zamieściłem gotowe PCB jakie wykonałem na podstawie Schematów Marvela.
Interesowałby mnie tylko twój Cabsim Marshalla oraz jak go wmontowałeś w układ. Jednakże coraz bardziej przekonuje się do rozwiązania jakie równiez zamieściłem kilka postów wyzej: do uzwojenia słuchawkowego rezystor szeregowo (56) i sztuczne obciązenie gniazda głosnikowego. Ale z chetnie MichałKob zobaczę twój Cabsim i z chęcią na jego temat podyskutuję z tobą.