W moje ręce trafił niedawno transformator głośnikowy ze szczeliną pochodzący najprawdopodobniej z jakiegoś radia lub telewizora. Jak widać jest on większy od TG2,5. Przykładając napięcie 9V na skrajne uzwojenia wtórne pomierzyłem co dzieje się na pierwotnych. Przy takim napięciu transformator lekko brzęczał po przyłożeniu ucha. Identyczne napięcie na dwóch uzwojeniach pierwotnych nasunęło myśl o tym, że jest ono do układu PP, ale szczelina tutaj nie pasuje. Przy szeregowym połączeniu uzwojeń pierwotnych dostaję następujące przekładnie:
238:9=26,4 -> 26,4^2=697
238:5,4=44,1 -> 44,1^2=1945
238:3,6=66,1 -> 66,1^2=4370
Pierwszy wynik jest raczej pod głośnik 8 omów 697 x 8 = 5576 lub ewentualnie 4 omy 697 x 4 = 2784, a drugi pod 4 omy 1945 x 4 = 7780.
Jest chyba jeszcze opcja połączenia uzwojeń pierwotnych równolegle (lub użycie tylko jednego z nich) i wtedy będzie:
119:9=13,2 ->13,2^2=174
119:5,4=22,0 -> 22,0^2=484
119:3,6=33,1 -> 33,1^2=1094
W tym wypadku pierwsza konfiguracja raczej mało przydatna, chyba że pod 16 omów 16 x 174 = 2784. Drugi wynik pasuje pod 16 omów 484 x 16 = 7744 lub ewentualnie 8 omów 484 x 8 = 3872, a trzeci pod 8 omów 1094 x 8=8752 lub ewentualnie 4 omy 1094 x 4=4376.
Wyliczyłem to, co wygląda na użyteczne wartości. Generalnie transformator jest chyba całkiem uniwersalny. W sumie wiem już prawie wszystko co potrzebne, ale jestem ciekawy, czy ktoś go zna i może wie jak był podłączony w oryginale i z jakimi lampami pracował. W jakich układach i z jakimi lampami w końcówce byście go widzieli?
Identyfikacja transformatora głośnikowego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp