konstrukcja po prostu którą można się pochwalić, bo nie jest robiona w pospiechu i wszystko jest dopracowane Postaram sie tez tak wykonać swój projekt, zobaczymy co wyjdzie
Marcin, zdazyles przede mna...dobrze widzisz. Dlatego wlasnie napisalem "nie wpadajcie w kompleksy"
Az tak na 100% dopracowane to nie jest. To co sie dzieje w prawym gornym rogu wyglada nawet troche niebezpiecznie. Nie tylko mocowanie kondensatora osiowego jest ne do zaakceptowania ale na dodatek wygieta koncowka rezystora mocy z filtru napiecia anodowego go dotyka. Plastykowa koszulka na kondensatorze nie jest wystarczajacym izolatorem, tym bardziej ze wskutek drgan koncowka rezystora moze ja uszkodzic.
Prosze sie dobrze przyjrzec pozostalym fotografiom, znajdzie sie jeszcze kilka potkniec.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Dla mnie wykonanie jest rewelacyjne. Oczywiście zawsze można znaleźć coś, co można zrobić lepiej, ale nie ma rzeczy idealnych. Co do wspomnianego rezystora, to on jest chyba jednak niżej od kondensatora i go nie dotyka - zdjęcie jest nieco mylące, bo skraca perspektywę.
Pokazana dbałość o szczegoły przypomina mi konstrukcje audio, które prezentował swego czasu Użytkownik z Forum na diyaudio.com. Pamiętam, że z jego profilu wynikało, że pochodzi z Brazylii. Nie wiem dlaczego, ale fotografie zostały usuniete z tego Forum, a naprawdę było na co popatrzeć. Przezornie, kiedyś zdrukowałem te zdjęcia - jeśli je znajdę to postaram się któreś zeskanować. Ten konstruktor z Brazylii według mojej opinii przebija wszystkich pod względem dbałości o sposób montażu (kąty gięcia każdego drucika i końcówki elementu były chyba mierzone z dokładnością do ułamka stopnia ).
Sprawdziłem i okazuje się, że fotki Użytkownika o nazwie rwellerson były umieszczone na serwerze: http://vacuumtuberesearch.photosite.com, który niestety już nie funkcjonuje. Zachowała się jedna fotka, która niestety nie oddaje w pełni perfekcji montażu, ale na bezrybiu i rak ryba - podaję ją w załączniku.
Ale bezdety wypisują. Najpierw się chwalą, że stopień mocy jest w klasie A, a akapit dalej bajdurzą o tym jaki to piękny sag uzyskują dzięki prostownikowi próżniowemu. A już twierdzenie, że 6SL7 przesterowują się podobnie jak stopień mocy ponieważ są duże mnie rozbroiło zupełnie. Taka pisanina mnie zupełnie zniechęca do najładniejszego nawet wzmacniacza.
Umiejscowienie gniazda sieciowego jak dla mnie nie do przyjęcia.
Ja próbne pająki wykonuję w ten sposób i patrząc na to trzeźwo - to jest właściwie przekleństwo. Na szczęście nie mam zupełnie nabożeństwa do prac mechanicznych (obudowy, nawijanie cewek itd.) i tym dziadostwem dokonuję ekspiacji i finalnie lokuję się w zbiorze normalnych ludzi!
Co to za rezystory, te brązowe na pierwszym zdjęciu w wątku?
Ostatnio zmieniony wt, 6 kwietnia 2010, 15:54 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.