Impedancja wyjsciowa magnetronu

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Sebba
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34

Impedancja wyjsciowa magnetronu

Post autor: Sebba »

Temat nie audio, ale lampowy. Czy ktos wie jaka jest impedancja wyjsciowa lampy generacyjnej-magnetronu z kuchenki mikrofalowej?
Chcialbym doposowac ja do kabla 50 albo 75 ohm ale do obliczenia transformatora np. cwiarcfalowego potrzebna jest wlasnie znajomosc impedancji wyj. aby nie uszkodzic lampy zbyt duzym SWR.
Sebba
Alek

Post autor: Alek »

A co chcesz na tej lampie zrobić? (gotować?). Jeśli smacznego to ja jestem pierwszy chętny :lol:
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6923
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Nigdy nie robiłem żadnych eksperymentów z takim magnetronem (i chyba nigdy się nie odważę, ze względu na zagrożenie zdrowia i życia) jednak wydaje mi się, że jego wyjściem jest ćwierćfalowy dipol, a to oznacza impedancje wyjściową zbliżoną do tej, jaką przedstawia sobą koncentryczny kabel sygnałowy czyli około 50Ω. Kabel taki można by było sprzęgnąć z magnetronem robiąc pętlę sprzężenia umieszczoną wewnątrz falowodu. Obawiam się jednak, że ciężko byłoby znaleźć odpowiedni kabel koncentryczny zdolny przenieść blisko 1kW mocy w.cz przy częstotliwości 2450MHz. Z tego co wiem, to przy takich mocach i częstotliwościach stosuje się raczej falowody.
Wracając do obciążenia magnetronu w kuchence mikrofalowej to sądzę, że nie ma ono stałej wartości lecz zależy w dużym stopniu od tego, co umieścimy wewnątrz kuchenki.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Brencik

Post autor: Brencik »

W tym temacie polecam książkę "Teoria i technika mikrofalowa" panów M. Paneckiego, R. Litwina i L. Drozdowicza WNT, Warszawa 1961. Mimo swej leciwości zawiera sporo wiadomości na temat techniki mikrofalowej, teorii i praktyki falowodów, magnetronów i innych elementow mikrofalowych. Posiadam książke tylko jak sie tu nia podzielic?
Pozdrawiam!
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: senicz »

Sprawa jest prosta wkladasz kurczaka do mikrofali owijasz koncentrykiem i juz masz dopasowanie.
A tak calkiem serio to zrob z wnetrza kuchenki linka do anteny i juz. Po drodze daj modulacje am na jakies diodzie gunna i masz juz stacje rozsiewcza do sieci PC no nie?
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
Marcus
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 249
Rejestracja: ndz, 14 września 2003, 22:33
Lokalizacja: Brzezowitz / Piekary Śląskie

Post autor: Marcus »

Przy tej częstotliwości i mocy stosuje się falowody, kabel tego nie wytrzyma.
pozdrawiam
Marcus
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6923
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

A tak w ogóle, to po co Panowie sygnał z magnetronu wprowadzać w kabel? W typowej „kuchenkowej” aplikacji magnetronu nie ma możliwości wpływania na jego moc ani częstotliwość generowanych fal, a ponadto ze względu na specyficzny sposób otrzymywania napięcia anodowego zasilającego magnetron, mikrofale produkowane są jedynie w wąskim wycinku co drugiego półokresu przebiegu sieciowego 50Hz. Oznacza to, że przy średniej mocy wyjściowej typowych lamp stosowanych w kuchenkach mikrofalowych wynoszącej od 600W do 1,1kW moc w impulsach jest jeszcze kilkakrotnie wyższa. Ten rodzaj fal i z taką „modulacją” nadaje się jedynie do pieczenia (mikrofalowania) potraw (lub nieostrożnego „naukowca” eksperymentującego z „otwartą” lampą :shock: :!: ).
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Sebba
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34

Post autor: Sebba »

Romekd pisze:A tak w ogóle, to po co Panowie sygnał z magnetronu wprowadzać w kabel?
Oczywiscie mozna do mikrofalowki wlozyc petle albo inna antenke i w ten sposob sprzadz z kablem, ale sprawnosc tego ukladu nie bedzie wysoka. Aby podłaczyc antene, paraboliczna o duzym zysku, wlasnie potrzebne jest dobre dopasowanie do kabla.
Sebba
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Sebba pisze: Oczywiscie mozna do mikrofalowki wlozyc petle albo inna antenke i w ten sposob sprzadz z kablem, ale sprawnosc tego ukladu nie bedzie wysoka. Aby podłaczyc antene, paraboliczna o duzym zysku, wlasnie potrzebne jest dobre dopasowanie do kabla.
A ty co, z Marsem chcesz rozmawiać? ;)
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6923
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Sebba pisze:(...) Aby podłaczyc antene, paraboliczna o duzym zysku, wlasnie potrzebne jest dobre dopasowanie do kabla.
:shock: :shock: :shock:
Możesz zaślepić wylot falowodu i w nim umieścić pętle sprzęgającą, ale uwierz, że zwykłym kablem koncentrycznym nie przeniesiesz tej mocy (zmniejszyć też się jej za bardzo nie da). W profesjonalnych antenach sygnał do czaszy doprowadza się falowodem. Zresztą nikt chyba nie emituje takiej mocy i takiego „śmietnika” jaki daje „kuchenkowy” magnetron. Moi koledzy będący krótkofalowcami specjalizującymi się w łącznościach na częstotliwościach MKF stosują niewielkie moce (od 10 mW do 50W). Ciarki mnie przechodzą jak pomyślę, że ktoś chce emitować mikrofale o mocach setek watów przez antenę paraboliczną. Jest tu u mnie kolega, który podobnie jak ja jest krótkofalowcem. Jak mu przeczytałem, co planujesz to zrobił oczy jak pięciozłotówki... Chcesz kogoś smażyć na odległość? :wink:
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
meffistoxiii
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 01:12
Lokalizacja: Choszczno

Post autor: meffistoxiii »

Dorzucę Panowie, że stosowano jednak w technice wojskowej kable koncentryczne z wyjścia magnetronu do anteny. Kabel ten zaś miał przekrój 4 cm i wytrzymywał moc impulsową około 300 KW. Więc co tu dużo mówić moc impulsową należy podzielić przez czas trwania impulsu i mamy moc średnią. Myślę że dla samej ideii można się pobawić ale niestety trzeba być bardzo ostrożnym przy pracach z magnetronami.
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Re: Magnetron

Post autor: jdubowski »

Marek? pisze: wyjdź z zmagnetronu krótkim falowodem zakończonym lejkiem, to umieść z tyłu czaszy anteny w czaszy anteny zrób otwór przeż który wystawisz lejek, w ognisku anteny daj lustro które podświetli czaszę i to wszystko
Brzmi jak opis miotacza mikrofal do zestrzeliwania kaczek, które będą spadać na ziemię już jako pieczone ;)
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Alek

Post autor: Alek »

Ja bym się nie odważył bawić z magnetronem. To zbyt niebezpieczne.
Awatar użytkownika
Nieznaczny
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: ndz, 13 kwietnia 2003, 11:10

Post autor: Nieznaczny »

Witam
Dla mnie magnetron to tylko nazwa, która mi się obiła o uszy. Jak on w zasadzie działa. Czy rzeczywiście we wszystkich kuchenkach mikrofalowych stosuje się magnetrony, czyli lampy. Czy nie robi się ich z zastosowaniem wyłącznie półprzewodników?
Pozdr. Nieznaczny
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Nieznaczny pisze: Dla mnie magnetron to tylko nazwa, która mi się obiła o uszy. Jak on w zasadzie działa.
Dość skomplikowane to jest, w skrócie opiszę (po więcej zajrzyj do Hennela). Magnetron to generacyjna (tylko, nie da się zrobić na magnetronie wzmacniacza) lampa mikfrofalowa. Stosowany dziś magnetron wnękowy składa się z katody i anody (bez siatek), anoda posiada wnęki (z góry wygląda jak narzynka do gwintoania śrub), Całość jets umieszczona w polu megnetycznym (stąd nazwa) równoległym do osi katody. W efekcie po podłąćzeniu tego do prądu elektrony emitowane prezez katodę nie lecą do anody po liniach prostych ale są wyginane przez pole magnetyczne i lecą spiralnie. Przelatując przez nasady wnęk wywyłoują w nich pola EM, wnęki są rezonatorami mikrofalowymi (zachowują się jak obwód rezonansowy) i 'przyjmują' pole tylko o jednej częstotliwości. Ponadto nasady wnęk są odpowiednio se sobą połączone co w efecie daje wirujący strumień elektronów pobudzający synchronicznie wnęki do drgań w ich częstotliwości rezonansowej. Teraz wystarczy w jedne z nich zrobić wyjście i mamy piękny generator mikfrofal. Zaletą magnetronów jest duża (kilkadziesiąt %) sprawność.
Nieznaczny pisze:Czy rzeczywiście we wszystkich kuchenkach mikrofalowych stosuje się magnetrony, czyli lampy. Czy nie robi się ich z zastosowaniem wyłącznie półprzewodników?
Kuchenki robi się z użyciem lamp, bo żaden półprzewodnik nie wygeneruje takiej mocy przy tej częstotliwości.
ODPOWIEDZ