

Na brak przesteru nie moge narzekac -- powyzej godziny 12 fajnie przechodzi w bardzo wysycony przester z ogromna iloscia sustainu. Na poczatku skali mozna nawet ukrecic fajny crunch. Bede jeszcze eksperymentowal z wartosciami dzielnikow pomiedzy poszczegolnymi stopniami. Myslalem tez, by rezystor siatkowy stopnia pierwszego obnizyc z 1M do 220k-300k. Zobacze, co to da, bo na razie ciezko ukrecic taki przybrudzony nawet clean

Mojemu kumplowi sie podobal, ale on gra na garach, to nie bardzo sie zna tezpainlust pisze:Napisz, jak reagują na ten wzmacniacz znajomi kangurożercy.



No tak. Z tym, ze caly uklad inzynieryjny planowalem pod lezacy TS i stojacy TG, wtedy TG bylby przy pierwszej lampie preampu, zaraz nad wyjsciem. A ze w miedzyczasie sie koncept zmienil -- coz poradzicMarvel pisze:Jedyna uwaga, to aż się prosi przesunąć gniazdo głośnikowe między TG a lampy końcówki.

To akurat chinski badziewMarvel pisze:Cóż to za australijska kontrolka na 240V? Droga była?


A to linka. W bawelnie. Kupilem tutaj. Tani nie jest (ale tez nie trzeba tego 100mMarvel pisze:No i cóż to za kable do żarzenia preampu - w bawełnianym oplocie?

A Zibi jak zwykle nieoceniony
