Wzmacniacz na 2xEL34

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Adik991
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 10:42

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Adik991 »

A można jakiś przełącznik wstawić przełączający między tymi dwoma napięciami (dla 2 rodzajów lamp)? Ma ktoś jakiś gotowy rysunek/ schemat?
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: megabit »

To się zupełnie mija z celem. Albo jedne lampy albo drugie, w końcu to nie jest element który wymienia się często.
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
Adik991
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: czw, 31 grudnia 2009, 10:42

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Adik991 »

Ok, w takim razie jakie napięcie muszę wyciągnąć z transformatora i jakich zmian dokonać w układzie aby wzmacniacz pracował na 6P3S?? Jeśli zmienię napięcie z przewidzianego na schemacie 430V na 250V to chyba napięcie trafiające na lampy ECC i 6N8S też się zmieni.. ma to wpływ na prace wzmacniacza?? Powiem że dysponuje transformatorem o napięciach 200, 200, 300, 300 i 50 V nawinietych drutem 0,4
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Piotr »

Brencik pisze:No ale i tak zawsze wychodzi 1,23-1,28, nawet dla tranzystorowych wzmacniaczy... nawet gdyby trafo było ze złota...
Nie rozumiem. Mieszkacie na jakiejś innej półkuli, czy co? (zachodniej?) U mnie nie ma żadnego 1,23-1,28. Nigdy ever. Zawsze jest po bożemu, a im wyższe napięcie tym bliżej, bo spadek na prostowniku traci znaczenie. Więc co, osobna fizyka dla każdego, czy jednak wstawiacie jakieś diody z plasteliny? ;)

Co do Ua dla 6P3S - stosuję 300V i nikt się nie skarżył. Przy 400V po półtora roku padły, więc chyba nie warto.
Awatar użytkownika
MariuszElektronik
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 167
Rejestracja: sob, 28 listopada 2009, 13:58

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: MariuszElektronik »

Gdzie można kupić transformator głośnikowy toroidalny do wzmacniacza 2xEL34 ze strony http://www.fonar.com.pl/audio/diy/wzm1/wzm1.htm (TGR150) ? Znalazłem kiedyś stronę z tym transformatorem za 250zł i teraz szukam i nie mogę znaleźć...
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Marvel »

Piotr pisze:Więc co, osobna fizyka dla każdego, czy jednak wstawiacie jakieś diody z plasteliny? ;)
Ja mam dużo 1N4007 i je stosuję. Jakie będą lepsze?
MariuszElektronik pisze:Gdzie można kupić transformator głośnikowy toroidalny do wzmacniacza 2xEL34
U Piotra (dwa posty wyżej). Na pierwszej stronie tego wątku, w czwartej wiadomości podałem link. Czyżby nie działał, że znowu pytasz o to samo?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: jethrotull »

Piotr pisze: Co do Ua dla 6P3S - stosuję 300V i nikt się nie skarżył. Przy 400V po półtora roku padły, więc chyba nie warto.
Może miałes lampy z plasteliny? :twisted: te półtora roku sumuje się do jakiej liczby godzin przy włączonym napięciu anodowym?
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Marvel »

Piotrowi chodzi o 6P3S (bez E). Jethrotull, czy to coś zmienia?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
_idu

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: _idu »

Marvel pisze:
Piotr pisze:Więc co, osobna fizyka dla każdego, czy jednak wstawiacie jakieś diody z plasteliny? ;)
Ja mam dużo 1N4007 i je stosuję. Jakie będą lepsze?
Dla tych napięć nie będzie diod Shotky'ego co najwyżej diody Fast Revocery.
A i tak trzeba liczyc prawie 1V na diodę.
Fast Recovery nie bedą aż tak siać zakłóceniami jak te archaiczne 1N4007...

Co do cen:
cena 1N400x - markowe - 0,20PLN/szt.

i diody do kupienia w sklepie za rogiem - wytłuszczyłem to co bym polecił

1N4397 -> 1A/600V/200ns nawet tańsza od markowej 1N400x.
BA159 -> 1A/1000V/300ns w cenie markowej 1N400x.
BY133 -> 1A/1300V/1000Hz - połowa ceny 1N400x
BY299 -> 2A/1000V/500ns - o trzy grosze droższa od 1N400x
UF4007 -> 1A/1000V/50ns - o cztery grosze droższa od 1N400x...

UF5408 -> 3A/1000V/75ns - 0.35PLN za sztukę
BY399-DIV -> 3A/800V/500ns - o 50% droższa od 1N400x.
GP02-40 -> 0.25A/4000V - 1.10 PLN za sztukę
RGP02-20E-GI -> 0.5A/2000V/300ns - 1.00PLN za sztukę
MUR160 -> 1A/600V - 0.50 PLN za sztukę
BYM26E -> 2.3A/1000V/75ns - aż 1.80PLN za sztukę....
BYT52M -> 1A/1000V/100ns - 1.35PLN za sztukę
BYT56M -> 3A/1000V/100ns - 2.20PLN za sztukę.
BYV26C -> 0.65A/600V/30ns - 1.10PLN za sztukę
BYV26E -> 1A/1000V/75ns - 1.00 PLN za sztukę.
BYV27/600 -> 1A/600V/50ns - 1.80PLN za sztukę
BYV59C -> 1.5A/600V/200ns - 1.90PLN za sztukę
BYV96E -> 1.5A/1000V/300ns - 2.30 PLN za sztukę
BYW95C -> 3A/600V/250ns - 2.30 PLN za sztukę
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Marvel »

WOW :shock: Dzięki.

Czyli im szybsza, tym mniej zakłóca? A może przy diodach 50ns nie trzeba już stosować kondensatorów wygaszających?

A gdybyś miał wybrać dwie, bez względu na cenę: jedną 1A/600V a drugą 2-3A 1000V, to które? :D
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: jethrotull »

Marvel pisze:Piotrowi chodzi o 6P3S (bez E). Jethrotull, czy to coś zmienia?
Nie mam pojęcia. Ale ciekawym czy przez te półtora roku lampy przepracowały dużo mniej niż deklarował producent.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Marvel »

jethrotull pisze:Nie mam pojęcia. Ale ciekawym czy przez te półtora roku lampy przepracowały dużo mniej niż deklarował producent.
Wg. mnie 6P3S to jednak inna lampa niż 6P3S-E.
Z tego, co pamiętam z innego wątku, to u Piotra przepracowały co najmniej 500h, a tyle deklaruje producent.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Brencik

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Brencik »

Rodzaj diod nie ma nic do rzeczy. We wzmacniaczu mocy zawsze będzie spadek napięcia, tym bardziej przy całej mocy.
Z transformatora jałowo mającego 2x54V zmiennego wyjdzie z zasilacza 2x63V przy obciążeniu znamionowym 8om/200W. Czyli przelicznik 1,16 nawet!
_idu

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: _idu »

Marvel pisze:WOW :shock: Dzięki.
Czyli im szybsza, tym mniej zakłóca? A może przy diodach 50ns nie trzeba już stosować kondensatorów wygaszających?
Kondesatory wtedy mogą być o miejszej pojemności co jest zaletą ze wzgłędu na ich pasożytnicze indukcyności i własne reoznanse.

Chodzi o wredne zjawisko gdzie wolniejsze nośniki nie chca się zatrzymać (mają bezwładność) pomimo że napięcie już spadło do zera. To powoduje powstawanie wrednych przetężen w okolicy przejścia prze zero napięcia. A zę oto ma impulsowy charaktrer dlatego jest wredne do wyfiltrowania. Jeśli można w cenie archaicznej (bo techologia jej wykonania zatrzmyła się na początku lat 60-tych) zakupić diodę szybką to na pewno lepiej mieć mniejsze zakłócenia i je ew usuwać niż mieć na starcie silniejszy nadajnik impulsowych zakłócen.
Zamiast 1N4005 można uzyć tańszej i znacnzie lepszej 1N4397.

Na pewno warto zwróić uwagę też na prostowanie napięcia żarzenia. Tu polecam nie tyle szybkie ale dostępne na takie napięcia pracy diody shotky'ego (spadek napięcia jest tu bardzo istotny). A zakłócenie przedostające się przez żarzenie jest wredne do usunięcia.
Marvel pisze: A gdybyś miał wybrać dwie, bez względu na cenę: jedną 1A/600V a drugą 2-3A 1000V, to które? :D
To zależy czy masz układ mostkowy czy dwie diody i trafo z wyprowadzonym środkiem, jakie napięcie prostujesz oraz jakie max napięcie daje trafo bez obciążenia. Niebagatelną kwestią jest np. modne zastosowanie kondesatora o dużej pojemność na wejściu fitlru tętnień zasilacza - kondesatory łądując się w sumie sa zwarciem dla prostownika..
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Wzmacniacz na 2xEL34

Post autor: Piotr »

jethrotull pisze:Może miałes lampy z plasteliny? :twisted: te półtora roku sumuje się do jakiej liczby godzin przy włączonym napięciu anodowym?
Liczę średnio 12h dziennie. Jest to czas porównywalny z deklaracją producenta, ale w tym przypadku nie nastąpił spadek nachylenia, czy innego parametru, ale uszkodzenie uniemożliwiające dalsze użytkowanie. Dla porównania kwartet EL34 (RFT) pracuje w identycznym układzie ponad 10 lat nie mniej niż 4-5h dziennie i cały czas parametry są w granicach błędu "katalogowe".
ODPOWIEDZ