Mocowania transformatorów głośnikowych

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Mocowania transformatorów głośnikowych

Post autor: Boguś »

TooL46_2 pisze:
grzebak pisze:buczom sie pisze, buczom albo brzenczom.
Pewien jestes? :roll: Na moje to powinno byc 'bucza' albo 'brzecza'...
Zauważ ze grzebak napisał to tlustym drukiem a po mojemu to i tak ma byc brzęczą buczą :wink:
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Mocowania transformatorów głośnikowych

Post autor: TooL46_2 »

Nie widzialem tam ';)' wiec byc moze zle odczytalem zart ;) Co do mojej pisowni -- u mnie polskich znakow niet, bo pisze z komputera w pracy...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mocowania transformatorów głośnikowych

Post autor: pasio »

Witam !
Trafko od IHarpa przed wsadzeniem w dekle DIY i po.
P1010394.JPG
P1010399.JPG
pzdr
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Mocowania transformatorów głośnikowych

Post autor: fugasi »

Bardzo ładnie. Sam te dekielki zrobiłeś?
_
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mocowania transformatorów głośnikowych

Post autor: pasio »

Witam !
Dzięki za uznanie. Dekielki wykonałem własnoręcznie, sprawa była ułatwiona, gdyż trafa miały O-ramki z 2 mm blachy. Boczki wyciąłem na gilotynce z laminatu jednostronnego 1,5 mm, główne elementy z blachy Cu 0,75 mm, wygięte na pręcie stalowym fi 18 temi ręcami. Polutowane od wewnątrz (cyną ze srebrem, aby było audiofilsko, he he). Miedziane zaklejone taśmą, boczki polakierowane na czarno, taśma zdjęta i całość lakierem 3D (z OBI, DupliColor), stąd efekt "brokatu", może trochę kiczowaty, ale skutecznie maskuje rysy (mimo polerowania były) na miedzi. Następnie całość wyrównana od dołu, wywiercone otwory na przepusty i przyklejone w 4 punktach cyjanopanem do ramek (ramki i rdzenie polakierowane wcześniej). Potem obsmarowane od wewnątrz ośmiorniczką, którą przy okazji polecam, bo dobrze czepliwa i tworzy elastyczne i mocne spoiny. No i tyle, gdyby ktoś z Kolegów chciał powielić. Roboty sporo, ale przecie to hobby...
I jeszcze coś: udało się, ponieważ rdzenie są z cienkich, wysokiej jakości blach i być może dzięki temu, po ich skręceniu przekrój poziomy rdzenia jest nadal prostokątny, gdyby był owalny, jak zazwyczaj jest, po skręceniu spoiny klejone na pewno by puściły, lub O-ramki musiały by być z grubszej blachy, a jeszcze lepiej gdyby to wszystko było lutowane mosiądzem (tego nie umiem jeszcze).
Łapki (tytułowe mocowaqnia), na których trafa stoją pochodzą z innych traf, tylko zostały polakierowane na czarno.
pzdr
ODPOWIEDZ