polimind pisze:Ten po lewej w takim razie pełni zarazem funkcję potka od basu i gainu.
Na pewno nie pełni funkcji regulacji basu. Jest to najzwyklejszy potencjometr wzmocnienia, wystarczy sobie wymazać potencjometr regulacji sopranów wraz z dwoma współpracującymi kondensartorami i widać to jak na dłoni.
Przy niewydolnym transformatorze głośnikowym przester generowany na końcówce mocy nie odpowiada mi za bardzo, jedynie włączenie obcinacza diodowego do siatek lamp mocy jak dla mnie jest jakimś ratunkiem tego układu.
Wydaje mi się to dziwne, gdyż właśnie takie brzmienie o jakim mówię to klasyka lampowości: Fender Bassman (a właściwie wszystkie stare Fendery), Marshall JTM45, z nowszych rzeczy Trainwreck. Długo by wymieniać. Diody obcinające to moim zdaniem zło, nawet z tranzystorowych przesterów je usuwam.
ciekawa sprawa - wygląda bardzo zachecająco.
tylko skąd wezmiesz parkę EL90? czasem ciezko znalezc jedną, a co do piero parę... może coś na jakichś sygnałowych pentodach heptalowych w stopnu mocy? rozważałeś coś takiego?
ciekawi mnie transformator głośnikowy - myslisz, że wytrzyma tą końcówkę? mam gdzieś TG2,5 i tym bardziej mnie to ciekawi...
Lampy akurat mam - prezent od kolegi z Forum. Trafo wyjściowe jak najbardziej da radę, już Marvel robił takie eksperymenty. Zamiast EL90 można dać 6P1P lub 6V6.
Witam.Ciekaw jestem jakie będziesz miał napięcie anodowe oraz jaki pobierać będą prąd? Czy Twoim zdaniem transformator o napięciu 2x300V /65mA oraz 6,3V /2,7A nada się do podobnego układu? Pozdrawiam ,Janusz
Katalogi EL90 i 6P1P mówią o Ua nie większym nić 300V w PP. Tak więc jeśli prostownik krzemowy, to napięcie na wtórnym najlepiej nie wyższe niż 2x250VAC.
Z kolei Fender Deluxe Reverb przez 30 lat ciągle gra na oryginalnych 6V6 przy Ua=415V.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
kiepura47-51 pisze:Witam.Ciekaw jestem jakie będziesz miał napięcie anodowe oraz jaki pobierać będą prąd?
Napięcie anodowe ok 250V. Prąd anodowy (muszę sobie przypomnieć obliczenia) jakieś 36mA + to co wezmą siatki drugie. Biorę pod uwagę, że TS może nie dać rady. W takim wypadku zastosuję EL91 albo coś.
Czy Twoim zdaniem transformator o napięciu 2x300V /65mA oraz 6,3V /2,7A nada się do podobnego układu? Pozdrawiam ,Janusz
Nie wiem niestety, podobno transformatory z dzielonym uzwojeniam anodowym wymagają większego zapasu obciążalności tego uzwojenia. To jest bardzej pytanie do Kacpra.
jethrotull pisze:
podobno transformatory z dzielonym uzwojeniam anodowym wymagają większego zapasu obciążalności tego uzwojenia. To jest bardzej pytanie do Kacpra.
Tak, współczynnik wykorzystania trafa dla prostownika dwupołówkowego mostkowego wynosi 0,812, a dla dwudiodowego 0,693
Marvel pisze:Katalogi EL90 i 6P1P mówią o Ua nie większym nić 300V w PP. Tak więc jeśli prostownik krzemowy, to napięcie na wtórnym najlepiej nie wyższe niż 2x250VAC.
Z kolei Fender Deluxe Reverb przez 30 lat ciągle gra na oryginalnych 6V6 przy Ua=415V.
Posiadające trafo zatrzymam na przyszłość do SE,ponieważ prądowo jest za małe na parkę 6AQ5 Obecne mrozy blokują mi rozpoczęte prace ,lecz dostałem pare 6J6 odpowiednik ECC91 i próbuję rozmieścić elementy na płytce ,wzorując się w/g plytki Jethrotull'a.
[Dopiero teraz trafiłem na ten temat - ale skoro obawiasz się o wytrzymałość transformatora sieciowego, to dlaczego stosujesz wyjątkowo prądożerne lampy ECC91? Ograniczyłbym się do użycia tej lampy jedynie w odwracaczu fazy (gdzie wspólna katoda nie jest wadą) a w pozostałych stopniach użył pojedynczych triod EC92, głównie jednak bardzo ekonomicznych sowieckich pentod (Iż=175mA) 6Ż1P. Wtedy zamiast jednej ECC91 dałoby radę zasilić dwie a może nawet trzy takie lampy, a zysku na wzmocnieniu trudno przecenić. I problem wspólnej katody by zniknął.
Używam takich lamp jakie mam, pobór prądu już policzyłem i jest ok, o ile pamiętam obliczenia to ok 35W będzie pobierać.
Na użyciu EC92 zamiast ECC91 zaoszczędziłbym niecały wat mocy żarzenia.
Wspólna katoda nie jest żadnym problemem, takie rozwiązanie jak zastosowałem bywało używane nawet we fabrycznych wzmacniaczach używający ECC8x, z katodami połączonymi poza lampą.