Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

vgw
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: wt, 12 stycznia 2010, 12:50
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: vgw »

KaW :arrow: zostosowałem układ z napięciem Ug3 -50V i jestem w trakcie montarzu całego układu :D zobaczymy jak będzie pracować....
SP6VGW
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: METALOWIEC »

a po co -50V na g3, może mi ktoś wytłumaczyć? Rozumiem, że Ua wysokie, ale czy faktycznie jest taka konieczność?
Pozdrawiam, Jarek ;)
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: KaW »

Prosze uprzejmie o podanie strony świata w której jest ten piękny wzmacniacz.Żeby obserwować wybuchy.
Lepiej będzie na siatki S1 podać: -60 V -oczywiście na czas tych prób.

*po przyjrzeniu się schematowi BIS105 -uwazam ,że można powtórzyć taki zasilacz jaki tam jest -tutaj.
Wtedy Ua wyjdzie 480x1,41=..... V a Us2 240x1,41=.....V -i bedzie tez dobrze .

**-montażu się nie odmienia tak jak "ołtarzu"...
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: sppp »

:arrow: METALOWIEC
Pierwsza strona tego wątku, post na samym dole - link do strony Toma.
Tu nie chodzi o wysokie napięcie anodowe tylko o napięcie siatki drugiej wyższe niż maksymalne katalogowe lampy.

Ja również nie testowałem tego układu z G3 przypiętym do minusa.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: METALOWIEC »

Widziałem ten "patent" na stronie Toma, ale sądzę, że lepiej jest utrzymać dopuszczalne Ug2, niż robić coś takiego, bo minus na g3 hamuje nie tylko elektrony z g2, ale też z katody powodując, że układ chodzi na pół gwizdka. W efekcie końcówka mocy ma tej mocy tyle samo co przy niższych napięciach i typowej aplikacji. No i jeszcze jest taka kwestia, że nie wiadomo jak to wpływa na charakterystykę lampy.
Pozdrawiam, Jarek ;)
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: sppp »

Gdybym projektował taki wzmacniacz na nowych częścich to zapewne przeliczyłbym go dla standardowej konfiguracji z karty katalogowej, zamówił odpowiednie trafa i był spokojny. Ale kolega vgw ma nietypową używkę i próbuje się do niej dopasować. Myślę, że próba z minusem na G3 jest mniej pracochłonna niż odwijanie zwojów z trafa.
Co do wpływu minusa na G3 na parametry "wyjściowe" lampy to podejżewam, że z rękawa nikt tutaj takich informacji nie wysypie. Układ jest nietypowy i nie wiem, czy ktoś miał z tym styczność (praktyczną nie teoretyczną). Wpływ na charakterystykę można jakoś spróbować oszacować (co się zwiększy, co się zmniejszy) ale tak na prawdę należałoby zrobić pomiary i wyrysować charakterystyki dla tych konkretnych warunków pracy, obliczyć Ra-a itd, itp. Ale wówczas przestanie być to wzmacniaczem gitarowym a zacznie podążać w kierunku doktoratu... Wówczas okaże się, że taniej jest kupić nowe trafo (lub trafa).
:arrow: vgw
Zmierz i podaj przekładnię trafa głośnikowego. Żeby się nie okazało, że ono też jest "od czapy". A jeśli się tak okaże to może lepiej zanim się napracujesz nad robieniem wzmacniacza.

Pozdrawiam
Sebastian
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
o-----c

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: o-----c »

Minus na G3 - lampy pracują "na cały gwizdek", końcówka jest b. stabilna i w mojej skromnej opinii znacząco lepiej znosi transienty związane z "przyłojeniem" w struny. Sama empiria. Kwartety lamp pracują bez problemu już ponad cztery lata. A 'wieślarze' ręce mają raczej ciężkie.

PS Oczywiście G3. Literówka. Poprawione.
Ostatnio zmieniony śr, 20 stycznia 2010, 17:59 przez o-----c, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: METALOWIEC »

Kolego Canio, chyba mała momyłka - minus na G2 całkowicie zatkał by lampę.
Pozdrawiam, Jarek ;)
vgw
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: wt, 12 stycznia 2010, 12:50
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: vgw »

sppp :arrow: dzieki za wsparcie :-) , oczywiście że dokonam pomiarów :!: czekam na weekend :wink: bo w tygodniu malo czasu po pracy ....
odwijanie zwojow tez bralem pod uwage, ale wyjęcie pierwszej blachy z trafa graniczy z cudem :evil:
SP6VGW
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: sppp »

:arrow: vgw
Ktoś wcześniej napisał, że pomiar przekładni zajmuje góra 5 minut.
:arrow: Canio
Mógłbyś bliżej opisać punkt pracy lamp w tym wzmacniaczu (napięcia, prądy, przekładnia trafa jeśli nie typowa).
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: METALOWIEC »

podłączasz wtórne uzwojenie TG pod uzwojenie żarzenia, mierzysz napięcie na pierwotnym, dzielisz i masz przekładnię.
Pozdrawiam, Jarek ;)
vgw
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: wt, 12 stycznia 2010, 12:50
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: vgw »

no jak 5min to po powrocie do domu zmierze :D

Jako rozwiązanie zapasowe :arrow: mysle, że można zrobić potrajacz z uzwojenia 100V i będzie po kłopocie :D
SP6VGW
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: painlust »

A wydajność tego uzwojenia? Musi być z 4 razy większa od sumy prądów jaki pobierają maksymalnie wszystkie G2.
vgw
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: wt, 12 stycznia 2010, 12:50
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: vgw »

Dlugo milczalem ...ale mysle ze podziele sie nowymi faktami: pomiar przekladni wykazal, ze trafo glosnikowe nadaje sie do ..... :twisted: ....przebite uzwojenia :arrow: juz odwiniete - zabieram sie do nawijania od nowa :D Skoro nawijam trafo glosnikowe to moge i odwinąć uzwojenie anodowe z trafa zasilającego i po kłopocie :!:
Wybrałem chyba najbardziej rozsadna droge :D
SP6VGW
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wzmacniacz gitarowy - potrzebna pomoc

Post autor: painlust »

A ile ci te Raa na tym "uszkodzonym" trafie wyszło? Co miałeś zwarte? Ja coś podejrzewam, że poodwijałeś całkiem dobre trafo...
ODPOWIEDZ