Co do zdjęć flaczków, kiedyś miałem robione prześwietlenie tych okolic, może być?
Mogę powiedzieć od razu że zawsze robię na PCB więc dbam o porządek .
Nawet kolorystyka przewodów jest tak dobrana aby można było łatwo ocenić na którym jest jaki potencjał.
Kolega nerwus chyba w 1-ej probce nie rozpoznal "country crunch" albo po prostu nie lubi. W próbce 2 jest troche wiecej sustain, do grania n.p. "jump blues" w sam raz. Chyba rezultat samej techniki gry.
Ja nie cierpie ciezkiego metalu ale nie krytykuje brzmienia wzamcniacza do tego przezanczonego. Poza tym definicji "crunch" jest tyle ilu jest gitarzystow wiec nie ma o co prowadzic dyskusji. Najwazniejsze aby klient byl zadowolony a konstruktor nie mial sie czego wstydzic.
Co do probek OD to cos mi tam lekko warczy w dolnym pasmie. Ale to juz kwestia smaku i 39K rezystora w katodzie 3-o stopnia. Ten stopien nie przesterowuje a tylko brutalnie obcina gorna polowe sygnalu. Mike Soldano ten uklad wprowadzil zamiast obcinacza na jednej diodzie, chyba tylko po to zeby mu nikt nie zarzucil ze uzywa krzemu. Raczej 10x razy mniejszy rezystor bez kondensatora, dostaniesz wiecej gain, lagodniejsze obciece, dluzszy sustain i chyba ladniejsze wybrzmiewanie.
Jak zwykle sa to moje wlasne bardzo subiektywne odczucia i opinie.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
nerwus pisze:Co do zdjęć flaczków, kiedyś miałem robione prześwietlenie tych okolic, może być?
Mogę powiedzieć od razu że zawsze robię na PCB więc dbam o porządek .
Nawet kolorystyka przewodów jest tak dobrana aby można było łatwo ocenić na którym jest jaki potencjał.
To chyba juz sie przekonales ze material i kolor izolacji przewodow maja wplyw na brzmienie....
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
O nie nie, w taką magię przewodów nie wierzę, moja metoda zresztą standardowa, czym niższy potencjał tym zimniejszy kolor. powiedzmy masa standardowo czarna, ujemne niebieskim, wysokie czerwonym, jeszcze wyższe pomarańczowym, potem żółty biały.
Jak widać mam wystarczająco mało postów żeby można się było ze mnie śmiać.
W kolorystyce chodzi mi jedynie o ład i porządek.
Nikt sie z ciebie nie smieje. Jak narazie... Zdradze ci drobny sekret swiatowego spisku konstruktorow wzmacniaczy gitarowych: dyplomy i rozne akronimy za nazwiskiem na wizytowce nie imponuja, pokaz co potrafisz a nie zaslaniaj sie fakultetami. Faktem jest ze biegla znajomosc techniki ukladow nieliniowych sie przydaje.
Co do kolorow przewodow, gdzies w sieci jest ladny PDF z rozpiska standartu, chyba mam go na ktoryms HD, jak znajde to wrzuce.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Z tymi dyplomami było tylko po to żeby pokazać że mam pojęcie o elektronice, chociaż dyplom ma tak na prawdę mało do gadania (patrząc po tym ile osób zdaje zawodowy na technika elektronika nie wiedząc jak działa tranzystor), i nie naprawiam urządzeń poprzez podmianę po kolei czego się tylko da a nóż będzie dobrze a jak będzie dobrze to w totolotka może eż będę miał szczęście.
Przyznacie chyba że jak zaglądacie do wzmacniacza a tam anodowe żółtozielonym a masa czerwonym albo wszystkie powiedzmy białe czy różowe przewody to trochę jest to denerwujące i czasami nieco problematyczne kiedy tych przewodów jest sporo.
Może zakończmy już temat przewodów i dyplomów .
traxman pisze:Ta rozpiska kolorów dotyczy elektryki i telekomunikacji - do wzmacniaczy nie ma obowiązku
Oprócz tego znajdź przewód pomarańczowy i czerwony z białym paskiem...
Jest taka dotyczaca transformatorow i okablowania wzmacniaczy lampowych z lat 50-ch u.w. To nie jest standard sensu strictu tylko raczej zwyczajowy. Jak sie upre to znajde, z HD mi ten PDF zniknal przy okazji jakichs porzadkow. dwukolorowe przewody sa do nabycia w RS oprocz pomaranczowo-bialego. Szukaj kabli w/g standardu BS4808.
Nie istnieje słowo "standart"!
dziekuje za zwrocenie uwagi / AN
Ostatnio zmieniony sob, 12 grudnia 2009, 22:53 przez VacuumVoodoo, łącznie zmieniany 2 razy.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Gratuluję Marvel wzmacniacza, zwłaszcza clean jest rewelacyjny. A już najbardziej Ci gratuluję (i zawiszczę) tego urządzonka do nagrywania, efekty są zachęcające. Może jeszcze zmienię zdanie o internetowych próbkach dźwięku wzmacniaczy
co do samego brzmienia crunch to nie jest mój ideał, aczkolwiek 2 próbka podobała mi się. Jeśli chodzi o brzmienie lead to w ogólności podoba mi się brzmienie pełne dołu , nie lubię za bardzo jak jest "płaskie" i jadące piaskiem
Co do kolorów okablowania, to ja zawsze staram się trzymać początkowo obranej koncepcji kolorystycznej, więc jak użyłem np. niebieskiej skrętki do żarzenia to już ciągnę ją do końca i staram się nie używać potem tego koloru, czerwony to zazwyczaj napięcie anodowe a masę staram się prowadzić żółto zielonym kablem.
Fajnie by było gdyby ktoś mógł zamieścić na forum listę standardów i wymogów które powinny spełniać urządzenia elektryczne i to najlepiej w jakiejś przejrzystej postaci, ciekawe czy w domowym wzmacniaczu dało by się je wszystkie spełnić ; )
Kazimierzu pierwsze gotowe główki powinny być już gotowe zaraz po nowym roku lub jeszcze przed, do nagrywania mam zooma a jak się uda to będę miał do dyspozycji nowość yamahe pocketrak cx, chociaż SM57 też powinien być ok .
W przyszłym tygodniu jak już zagnę chassis to może rozpocznę nowy wątek. Blachę na chassis mam z aluminium 2mm .
damn it
w następnej konstrukcji się poprawię, o czym jeszcze pamiętać ? Przewód masy daję dłuższy niż przewody sieciowe jakby zostało gniazdo wyrwane (chociaż i tak robię zazwyczaj dla siebie, ale co tam ; )