Witam
chcac odniesc sie do sugestii Admina: "Na tym forum obowiązuje podejście techniczne, i teksty typu 'lakierowanie WIOLONCZELI jest sprawa majaca ogromny wplyw na dzwiek.' mogą tu być bardzo źle odebrane." zacytuje fragment artykulu P.Kieracinskiego "Zanim zagraja" z Forum Akademickiego miedzy innymi na temat wlasciwosci lakierow i ich wplywu nabrzmienie:
Brzmienie lakieru
Jedną z największych tajemnic każdego lutnika jest lakierowanie instrumentów. – Powłoka lakiernicza spełnia co najmniej dwie funkcje: zabezpieczającą oraz estetyczną – mówi prof. Łapa. A prof. Krupa dodaje: – Wiadomo jednak także, że lakier wpływa na jakość dźwięku.
Zasadniczo stosuje się dwa rodzaje lakierów: spirytusowy i olejowy. Te dwie substancje są rozpuszczalnikami. Natomiast istotą powłoki są żywice i balsamy. Te pierwsze sprawiają, że powłoka lakiernicza jest twarda, te drugie – że pozostaje elastyczną. Pracownicy Katedry Lutnictwa Artystycznego postanowili sprawdzić, jak oba typy lakierów wpływają na brzmienie instrumentu. W tym celu z jednego kawałka drewna jeden lutnik zbudował dwoje skrzypiec. Następnie białe skrzypce – bez powłoki lakierniczej – poddano badaniom, tzw. analizie modalnej, w komorze bezechowej. Uderzano w płytę akustyczną instrumentu specjalnym młoteczkiem udarowym i mierzono drgania w różnych jej miejscach za pomocą akcelerometru. Kolejne badanie polegało na pomiarze rozkładu drgań podczas wykonania tego samego utworu na obu instrumentach przez tego samego muzyka. Komputer przekształcał te drgania w wizualizacje, obrazujące rozkład i udział poszczególnych składowych dźwięku, czyli alikwotów. Oba instrumenty, zgodnie z tym, czego się spodziewano, okazały się bardzo podobne. Następnie jeden instrument pokryto lakierem spirytusowym, a drugi olejowym. – Wiedzieliśmy, że lakier spirytusowy jest twardszy, a olejowy – bardziej elastyczny – mówi prof. Krupa. Ponownie przebadano skrzypce w komorze bezechowej. Od razu okazało się, że lakier wpływa na barwę i siłę dźwięku. Odmiennie jednak wpływa powłoka spirytusowa, a odmiennie olejowa. – Lakier spirytusowy wyraźnie wzmacniał wysokie składowe dźwięku, rejestr górny, zwłaszcza struny A i E, natomiast olejowy – niskie, czyli struny G i D – mówi prof. Krupa. Aby jednak nie poprzestać na bezdusznym badaniu fizykalnym, poddano instrumenty także badaniom subiektywnym. Zebrano grupę słuchaczy i zagrano na obu instrumentach ten sam utwór, prosząc o wypełnienie ankiety i subiektywną ocenę brzmienia skrzypiec. Okazało się, że większość słuchaczy wybrała instrument pokryty lakierem olejowym. – To się zgadza z potocznym odczuciem. Niskie dźwięki są miększe, głębsze, barwa dźwięku cieplejsza – mówi A. Krupa.
Innym eksperymentem wykonanym przez lutników z Poznania było badanie wpływu kąta nachylenia szyjki gitary w stosunku do korpusu (płyty wierzchniej) na siłę dźwięku. Dwie jednakowe gitary zbudował Marek Gordziej, wówczas student, obecnie absolwent AMuz. Różniły się jedynie kątem ustawienia podstrunnicy w stosunku do płyty. Instrument o większym kącie ustawienia podstrunnicy brzmiał nieznacznie mocniej. – Nie była to jednak tak wielka różnica, by stosować to kryterium przy wyborze sposobu budowy instrumentu – komentuje prof. Łapa.
– Nasze eksperymenty potwierdziły tylko to, co lutnicy wiedzą intuicyjnie – mówi skromnie prof. Krupa. Jednak malowanie lakierami olejowymi nie stało się w lutnictwie powszechne. Wprost przeciwnie, większość lutników, także profesorowie Krupa i Łapa, stosują lakiery spirytusowe. – To kwestia tradycji i przyzwyczajenia – komentuje A. Łapa. Wśród budowniczych gitar klasycznych podnoszenie podstrunnicy ponad płytę nie stało się standardem, choć jest coraz popularniejsze. Ci, którzy konstruują w ten sposób instrumenty, częściej tłumaczą to nie tyle mocą brzmienia, co wygodniejszym dostępem do wyższych pozycji.[/color]
Saba Cello
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Saba Cello
W brzmienie lakieru na instrumentach muzycznych (skrzypcach itp.) byłbym w stanie uwierzyć. Kolumny to zupełnie co innego, i nie ma mowy o wpływie na brzmienie. A to że jakiś tam Pan napisał że ma, to zupełnie nic nie znaczy.
Re: Saba Cello
Nie byłbym tutaj taki ortodoksyjny, te obudowy to rezonator i dołożenie jakiejkolwiek masy to zmiana częstotliwości drgań własnych obudowy. One nie są robione z 25mm MDF, któremu jest obojętne pokrycie, można go obtynkować Ceresitem albo matą słomkową i też wpływ będzie niewielki. Tutaj są kilkumilimetrowe listki materiału, drgające razem z membraną - bardzo lekką membraną, zmiana masy - a lakier waży swoje, może być słyszalna.
I nie ma się co naigrywać.
PS.Moje Saby dalej leżą w kartonie i nie mogą się doczekać na pudło. Chociaż po mojej pale spaceruje myśl o połączeniu ich z wstęgowymi wysokotonowymi i obudową labiryntową.
I nie ma się co naigrywać.
PS.Moje Saby dalej leżą w kartonie i nie mogą się doczekać na pudło. Chociaż po mojej pale spaceruje myśl o połączeniu ich z wstęgowymi wysokotonowymi i obudową labiryntową.
Re: Saba Cello
Sam lakier owszem masę zmieni, ale rodzaj lakieru?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 949
- Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
- Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy
Re: Saba Cello
Witam
Myślę Megabicie, że jednak niesłusznie oceniasz, wręcz wyśmiewasz opinię mr.glo. Złożyłem kilka jak wiesz konstrukcji opartych na sklejce z zastosowaniem głośników szerokopasmowych i z całą odpowiedzialnością odpowiem, że powłoka lakiernicza wpływa w sposób oczywisty na "charakter" brzmienia i nie chodzi tu bynajmniej o audiofilskie stwierdzenia typu: "że wokal się otworzył, lub przybyło basu". Szkoda tylko, że na tym znamienitym forum, które bardzo szanuję, powstaje maniera piętnowania prawdziwych pasjonatów, którzy coś chcą pokazać, ale coraz częściej boją się napisać, by nie zostać obśmianym przez teoretyków operujących w świecie kartki papieru i ołówka.
Przepraszam, nigdy nie brałem udziału w utarczkach na forum, nie kieruję tego do Ciebie Megabicie, ale przykro jeśli bez własnej praktyki odrzuca się jednoznacznie, że tak nie ma prawa być. Jako sumiennego kolegę stawiam za wzór Romekd, który to wobec wątpliwości robi szczegółowe i praktyczne doświadczenia, obalając, lub potwierdzając "wątpliwe teorie", nie zacietrzewiając się przy tym i robiąc to zawsze z pełnym szacunkiem do innych forumowiczów.
Pozdrawiam
Myślę Megabicie, że jednak niesłusznie oceniasz, wręcz wyśmiewasz opinię mr.glo. Złożyłem kilka jak wiesz konstrukcji opartych na sklejce z zastosowaniem głośników szerokopasmowych i z całą odpowiedzialnością odpowiem, że powłoka lakiernicza wpływa w sposób oczywisty na "charakter" brzmienia i nie chodzi tu bynajmniej o audiofilskie stwierdzenia typu: "że wokal się otworzył, lub przybyło basu". Szkoda tylko, że na tym znamienitym forum, które bardzo szanuję, powstaje maniera piętnowania prawdziwych pasjonatów, którzy coś chcą pokazać, ale coraz częściej boją się napisać, by nie zostać obśmianym przez teoretyków operujących w świecie kartki papieru i ołówka.
Przepraszam, nigdy nie brałem udziału w utarczkach na forum, nie kieruję tego do Ciebie Megabicie, ale przykro jeśli bez własnej praktyki odrzuca się jednoznacznie, że tak nie ma prawa być. Jako sumiennego kolegę stawiam za wzór Romekd, który to wobec wątpliwości robi szczegółowe i praktyczne doświadczenia, obalając, lub potwierdzając "wątpliwe teorie", nie zacietrzewiając się przy tym i robiąc to zawsze z pełnym szacunkiem do innych forumowiczów.
Pozdrawiam
Re: Saba Cello
Oczywiście. Jako przykład coś bardziej prozaicznego. Bardzo cienki laminat. Elastyczny, giętki. Zdjęta folia miedziana - i laminat jest sztywny, kruchy itd...megabit pisze:Sam lakier owszem masę zmieni, ale rodzaj lakieru?
Dodając lakier tworzymy ze 'zwykłej dechy' materiał kompozytowy. Zmieniamy wszlekie jego właściwości mechaniczne.