
PCL86 "nano"
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: PCL86 "nano"
Gdyby jeszcze zastosować takie toroidy w roli wyjściowych (w PP) i sieciowca to byłoby bardzo ciekawie


Ostatnio zmieniony śr, 18 listopada 2009, 22:14 przez megabit, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: PCL86 "nano"
Sory mam monitor 1080p więc u mnie było ok
poprawione.

- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: PCL86 "nano"
To wtedy miałbyś dwie lampy bez większego powodu wystające z naleśnika. Raczej właśnie toroidy o małej średnicy i wysokości zbliżonej do wysokości lamp, żeby zajęły jak najmniejszą powierzchnię obudowymegabit pisze:Gdyby jeszcze zastosować takie toroidy w roli wyjściowych (w PP) i sieciowca to byłoby bardzo ciekawie![]()

Re: PCL86 "nano"
Chyba skończyłem:
http://picasaweb.google.com/brencik/ECL82
Tu więcej fotek: - AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5426
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: PCL86 "nano"
Szkoda, że ten wzmacniacz nie ma regulacji barwy tonu. Ja w swoim wzmacniaczu Chaos musiałem ją dorobić, żeby nie zepsuć głośników przez zbyt duży bas.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: PCL86 "nano"
To co to za głośniki, że tak mały wzmacniacz jest w stanie je zepsuć. Nie masz sprzężenia zwrotnego i wzmacniacz kompletnie nie "kontroluje" niskich częstotliwości?
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5426
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: PCL86 "nano"
Głośnik Tonsil GDN16/15 w obudowie bass-reflex, wzmacniacz EBL21 EF80, posiada on ujemne sprzężenie zwrotne. Bez ujemnego sprzężenia zwrotnego membrana głośnika tak nie "skakała".
Ratujmy stare tranzystory!
Re: PCL86 "nano"
A nie wzbudza się na niskich częstotliwościach, bo powinno być dokładnie odwrotnie. Zamknięcie pętli powoduje zmniejszenie rezystancji wyjściowej wzmacniacza, a co za tym idzie poprawia kontrolę i tłumienie głośnika.
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5426
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: PCL86 "nano"
Zamknięcie pętli sprzężenia zwrotnego zwiększyło poziom basu i do tego stał się bardziej miękki. Na wzmacniaczach tranzystorowych też tak membrana lata przy zwiększaniu poziomu niskich tonów.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: PCL86 "nano"
Brencik, szkoda że transformatory skryłeś w pudełku. Takie bebechy na wierzchu to esencja lampowego stajla a tak to masz 60-letniego schludnego wujka z ślubnym garniturze. 
Ale wnętrze wujek ma piękne (intelektualista!).

Ale wnętrze wujek ma piękne (intelektualista!).
_
Re: PCL86 "nano"
Mówisz o moim?AZ12 pisze:Szkoda, że ten wzmacniacz nie ma regulacji barwy tonu. Ja w swoim wzmacniaczu Chaos musiałem ją dorobić, żeby nie zepsuć głośników przez zbyt duży bas.
Całe szczęście że nie ma. Chociaż niskie tony i ich jakość to akurat wada tego wzmacniacza (przy trafach TG2-31-666 cudów nie ma, sprzężenie zwrotne właśnie trochę sytuacje ratuje).
Tu leży problem, ten głośnik w closed muli a co dopiero w BR...AZ12 pisze:Głośnik Tonsil GDN16/15 w obudowie bass-reflex,
Sprzężenie zwrotne tylko może pomóc, ewidentnie coś skopałeś kolego niestety...
Właśnie trafa nie są zbyt okazałe i piękne dlatego są schowane. No nikt paluchem nie dotknie 250V stałego.fugasi pisze:Brencik, szkoda że transformatory skryłeś w pudełku. Takie bebechy na wierzchu to esencja lampowego stajla a tak to masz 60-letniego schludnego wujka z ślubnym garniturze.
Ale wnętrze wujek ma piękne (intelektualista!).
Lampy też miały być w środku zamknięte. Niestety uległem pokusie wystawienia ich na zewnątrz za co koledzy mnie skrytykowali bo kto by pomyślał w latach 60-tych żeby w amplitunerach wystawiać lampy na zewnątrz obudowy. Bo kto dziś wywleka tranzystory mocy na zewnątrz obudowy we wzmacniaczach?
Re: PCL86 "nano"
Oczywiście w tym przypadku nie obyłoby się bez zamknięcia ich w jakichś puszkach.Brencik pisze: Właśnie trafa nie są zbyt okazałe i piękne dlatego są schowane. No nikt paluchem nie dotknie 250V stałego.
_
Re: PCL86 "nano"
No właśnie to też jest jeden z problemów. No a tam uzyskałem także większą zwartość zabudowy obudowy. Wystają tylko lampy.fugasi pisze:Oczywiście w tym przypadku nie obyłoby się bez zamknięcia ich w jakichś puszkach.Brencik pisze: Właśnie trafa nie są zbyt okazałe i piękne dlatego są schowane. No nikt paluchem nie dotknie 250V stałego.
- Roman-Pila
- 20...24 posty
- Posty: 22
- Rejestracja: pt, 4 grudnia 2009, 18:34
- Lokalizacja: Piła (Wielkopolski
- Kontakt:
Re: PCL86 "nano"
Uprzejmie witam Kolegów
To i ja pokażę swoje "maleństwo"
Jset to co prawda słuchawkowiec, ale jak by mu tak 32Ω głośniczki dać....
Wymiary:
10,5x6x9 cm
Jest to "Prawie" OTL...
Poprostu, nie mając do dyspozycji 600Ω słuchawek w akcie desperacji popełniłem następującą herezje:
"Zasadziłem" w miejscu słuchawek dwa transformatorki sieciowe (takie z chińskich ładowarek do telefonów komórkowych 230/9,5V 5W). Pasmo napewno za szerokie nie jest, nie mniej muszę przyznać, że z posiadanych słuchawek (Sennheiser HD205) "wycinąłem" chyba wszystko
Wzmacniacz z założenia miał pracować z napięcia 12V prądu stałego, i tu druga herezja - półprzewodnikowa przetwornica, która z tym zastosowaniu sprawuje się bardzo dobrze.
Założyłem, że swój układ będę zasilał ze 100V. W efekcie jest 107V
Moc przetwornicy (pobierana) 10W.

Schemat, na którym oparłem się pochodzi z elektrody, prezentowany tam, jako konstrukcja OTL dla rosyjskich słuchawek TA-4 (2200Ω) (mniej, więcej tyle, też mają rezystancji użyte przeze mnie transformatorki).
Jak uzyskam zgodę autora wątku z Elektrody, to umieszczę schemat z moimi zmianami.
Lampy wykorzystane w tym wzmacniaczu to 6f12p
Naczytałem się, że niby kapryśne są oraz, wzbudzają się.
Mi jakoś szczęśliwie nic takiego się nie dzieje, ani w tym "prawie" OTL-u, ani w konstrukcji z 6p3s gdzie robią za driver lamp końcowych (trioda 1 stopień, pentoda 2 stopień)


Pozdrawiam serdecznie
Roman z Piły
P.S. Literówkę poprawiłem. Dziękuje za zwrócenie uwagi.
To i ja pokażę swoje "maleństwo"
Jset to co prawda słuchawkowiec, ale jak by mu tak 32Ω głośniczki dać....

Wymiary:
10,5x6x9 cm
Jest to "Prawie" OTL...
Poprostu, nie mając do dyspozycji 600Ω słuchawek w akcie desperacji popełniłem następującą herezje:
"Zasadziłem" w miejscu słuchawek dwa transformatorki sieciowe (takie z chińskich ładowarek do telefonów komórkowych 230/9,5V 5W). Pasmo napewno za szerokie nie jest, nie mniej muszę przyznać, że z posiadanych słuchawek (Sennheiser HD205) "wycinąłem" chyba wszystko

Wzmacniacz z założenia miał pracować z napięcia 12V prądu stałego, i tu druga herezja - półprzewodnikowa przetwornica, która z tym zastosowaniu sprawuje się bardzo dobrze.
Założyłem, że swój układ będę zasilał ze 100V. W efekcie jest 107V
Moc przetwornicy (pobierana) 10W.

Schemat, na którym oparłem się pochodzi z elektrody, prezentowany tam, jako konstrukcja OTL dla rosyjskich słuchawek TA-4 (2200Ω) (mniej, więcej tyle, też mają rezystancji użyte przeze mnie transformatorki).
Jak uzyskam zgodę autora wątku z Elektrody, to umieszczę schemat z moimi zmianami.
Lampy wykorzystane w tym wzmacniaczu to 6f12p
Naczytałem się, że niby kapryśne są oraz, wzbudzają się.
Mi jakoś szczęśliwie nic takiego się nie dzieje, ani w tym "prawie" OTL-u, ani w konstrukcji z 6p3s gdzie robią za driver lamp końcowych (trioda 1 stopień, pentoda 2 stopień)


Pozdrawiam serdecznie
Roman z Piły
P.S. Literówkę poprawiłem. Dziękuje za zwrócenie uwagi.
Ostatnio zmieniony pt, 4 grudnia 2009, 23:33 przez Roman-Pila, łącznie zmieniany 1 raz.