Dziękuję za wszystkie komentarze. Powoli zaczynam sklecać układ. Jeśli nie wymyślę nic lepszego (ze względu na jakość i moc transformatorów) końcówka będzie na 6P14P w układzie triodowym.
Pozdrawiam
Łukasz
Przedwzmacniacz do gramofonu na 6n2p z RIAA
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Przedwzmacniacz do gramofonu na 6n2p z RIAA
Dobre rozmieszczenie elementów. Proponuję jednak, by wyciąć w chassis prostokątny otwór i wpuścić weń transformator sieciowy. Nie dość, że schowasz łączówki i urządzenie będzie bezpieczniejsze, to jeszcze usztywnisz konstrukcję. Proponuję też pokombinować z podłączeniem transformatorów głośnikowych: dać łączówki pod chassis i tam przylutować wyprowadzenia ew. przedłużone przewodami.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Przedwzmacniacz do gramofonu na 6n2p z RIAA
Hm? Głośnikowe pod kątem 45st do sieciowego? zawsze myślałem, że na 90st jest lepiejVault_Dweller pisze:Dobre rozmieszczenie elementów.

Re: Przedwzmacniacz do gramofonu na 6n2p z RIAA
Dziękuję za uwagi odnośnie rozmieszczenia elementów, jednak w tym momencie nie można już dokonać zasadniczych zmian, ponieważ wchodziłby w grę tylko laser ( z którego na pewno skorzystam przy następnej konstrukcji, bo wiercenie tego wszystkiego łącznie z wcześniejszymi rozrysowaniami, zajęło mi z dwa dni, a i tak rezultaty wcale nie są rewelacyjne, a wręcz nieestetyczne, ale robię wzmacniacz dla kolegi, a on powiedział, że "to ma grać, a nie wyglądać" - więc tym razem, taka chałtura chałupnicza przejdzie
). Zastanawiałem się nad wpuszczeniem do wnętrza kabli z głośnikowych, lecz zostawienie łączówek na górze transformatorów daje większe pole manewru przy ewentualnych modyfikacjach, a na dźwięk nie ma to najmniejszego wpływu. Co do kąta ustawienia, to trochę zaryzykowałem wiedząc, że 90% jest "przepisowym"
kątem, ale mając też w pamięci jakieś konstrukcje Audio Note, w których transformatory były pod kątem około 30%. Ale nie mam pewności jak byłoby najlepiej i czy tak jak jest - jest "gorzej". Jak zmontuję całość okaże się albo i nie, bo pewnie musiałbym te niuanse wychwytywać jakąś precyzyjną aparaturą. Jedyne czego się obawiam to źle odfiltrowanego napięcia anodowego 


