Mam lampkę wymienioną w tytule. Mój nauczyciel fizyki dał mi ją za darmo, kiedy dowiedział się o mojej lampowej pasji - miał ją na pokazanie dawniej a teraz już jej nie potrzebował. To chyba jest NOS...
Fot.1 - żarząca się, dowiedziałem się że chodzi na 3V/ 3A, dziwne parametry.
Fot.2 W spoczynku.
Fot.3 Dziwny dla mnie cokół dwu (siedmio) stykowy
Czy istnieje jakieś zastosowanie? Co o niej sądzicie? Do czego ją używano? Czy ma jakąś wartość? Tak a propos, za rok huknie jej pięćdziesiątka... To moja najniezwyklejsza z lamp, bo większość jakie mam to standardowe z OR/OTV . Mam tylko kilka fajnistych jak np. 2 sztuki nieużywanych 5U4G Philips`a, 6P3S - ZWLE z 58 roku... (bez emisji).
Załączniki
2 styki, 7 dziur... Takiej podstawki w zyciu nie zobacze chyba... ;)
grs251 - cokół.JPG (16.68 KiB) Przejrzano 554 razy
Katoda z wolframowej spirali. Anoda cylindryczna jakies 8 mm od katody rozpietej w jej osi.
Witam
Ta lampa to prostownik gazowany
po podaniu napięcia anodowego Swieci na fioletowo bo jest wypełniona gazem szlachetnym z parami rtęci
Te lampy zanim przystąpią do pracy muszą mieć najpierw napięcie żarzenia a potem dopiero anodowe
Mają też ograniczoną trwałość
były one stosowane w zasilaniu np. radiostacji czy wzmacniaczy akustycznych dużej mocy
jak chcesz się wiecej dowiedzieć o takich lampach to wejdź na stronę http://www.jogis-roehrenbude.de
Szrot majster pisze:Witam
Ta lampa to prostownik gazowany
Raczej nie jest gazowany, gazotrony miały na ogół inną konstrukcję. Tej akurat nie mam w katalogu, ale na wygląd jest identyczna ja AG1006 firmy AEG - wysokonapięciowy prostownik próżniowy. Jeżeli to to, to napięcie żarzenia ma 3V, prąd 3A, prąd wyprostowany 150mA przy napięciu 25kV.
tszczesn pisze: na wygląd jest identyczna ja AG1006 firmy AEG - wysokonapięciowy prostownik próżniowy. Jeżeli to to, to napięcie żarzenia ma 3V, prąd 3A, prąd wyprostowany 150mA przy napięciu 25kV.
Nieźle! Całe 50 mA przy napięciu 12 kV daje aż 0,6 kW...
- Jakie urządzenie pobiera 600 W prądu przy 12 kilowoltach?
- Niemieckie krzesło elektryczne
Do czego taki BYCZY prostownik mógł służyć i czy w czasach "nam bliższych" to cudo można do czegoś użyć, czy raczej na 10 - watową lampkę nocną..?
U Jogi`ego jest coś o radarinstalationen. ??? A więc ta lampa może mieć bogatą historię... Ciekawe, skąd ta lampa pochodzi. Nauczyciel fizyki mówi, że "dał mu ją uczeń, który miał ją od dziadka..." itd. Chciałbym się dowiedzieć, czy to rzadki typ. Ja sam nigdy bym czegoś takiego znikąd nie wytrzasnął.
MichałKob pisze:
Do czego taki BYCZY prostownik mógł służyć i czy w czasach "nam bliższych" to cudo można do czegoś użyć, czy raczej na 10 - watową lampkę nocną..? :)
Właśnie radary (choć tam prądy na ogół były większe), aparatura naukowa i przemysłowa, może jakieś nietypowe nadajniki, praca imulsowa (gdzie gazotony są za wolne). Więcej nie wiem.
Pewnie radary, 50mA wartości skutecznej ładującej kondensator może dać niezłe prądy w impulsie, tym bardziej, że ich czasy ą rzędu 10^-9s.
Generalnie parametry lampy dobre na zasilacz nadajnika mikrofalowego.