Wzmacniacz gitarowy

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacz gitarowy

Post autor: jethrotull »

Może, a nawet na pewno jest, to spowodowane sprzężeniem pasożytniczem, które z kolei jest spowodowane niestarannym montażem. Pokaż zdjęcie wnętrzności.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz gitarowy

Post autor: Marvel »

W Atomie niezbędne jest zamontowanie wszystkich elementów na metalowym chassis, umasienie przez chassis obudó potencjometrów i trafa głośnikowego, a dodatkowo:
- zaekranowanie kubkiem pierwszej lampy preampu,
- podpięcie jednego końca uzwojenia wtórnego transformatora głośnikowego do masy.

Wtedy w zależności od jakości przystawek w gitarze, będzie się wzbudzał przy rozkręconych na max. wszystkich gałkach albo wcale. Tak na prawdę często mikrofonują przystawki, szczególnie humbuckery w puszkach typu PAF. Jeśli takie masz, spróbuj w czasie piszczenia przytrzymać palcem puszkę humbuckera. Jeśli przestanie piszczeć albo pisk się zmieni, to wymień gitarę :mrgreen:
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wzmacniacz gitarowy

Post autor: painlust »

bez przesady... często zawoskowanie przystawek pomaga.
boogie
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: wt, 3 marca 2009, 17:41

Re: Wzmacniacz gitarowy

Post autor: boogie »

No to tak.
Potencjometry montowałem niestety kablami, bo miałem już blache gotową. Kable te nie są ekranowane, nie są też długie i nie ma żadnych przydźwięków.
Ten pisk(czy tam sprzężenie) pojawia się od razu, nie narasta, pod odkręceniu gainu lub volume na jakiś tam poziom.

Raczej nie ma znaczenia, który koniec uzwojenia TG umasię?

Przystawki mam otwarte Gibson dirty fingers.

Czy jeśli byłaby to wina kabli do potencjometrów, to słyszalny byłby szum/brum/przydźwięk i czy narastałby z rozkręcaniem?
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz gitarowy

Post autor: Marvel »

No to zapytam jeszcze raz: masz wzmacniacz na chassis, kubek na lampie i wyjście do masy :?:
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: Wzmacniacz gitarowy

Post autor: eS »

j/w - to co napisal Marvel.
oprocz tego sprawdz masę ekranów i potków.
ponad to sprawdź jak zachowuje sie ten pisk przy kręceniu potkami w gitarze i sprawdź na zwartym wejściu.
przy tej klasie przystawek wina z ich strony jest w zasadzie wykluczona. jednak nalezy pamietac, ze dirty fingers maja bardzo wysoki poziom wyjściowy sygnału, co moze powodowac wzbudy przy duzej czulosci wzmacniacza.
efekt moze tez dac niewielkie obnizenie wzmocnienia poszczegolnych stopni i odsprzęganie zasilania malymi kondensatorami, ew. bocznikowanie Ra triod niewielkimi pojemnosciami (u mnie pomagalo zawsze), ale to juz ostatecznosc.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
ODPOWIEDZ