Witam. Przeglądając bałagan znalazłem transformator, który kiedyś określałem jako nieprzydatny. Sprawdzony metodą zasilanie na uzwojenie o największym oporze (jak widać nie zawsze właściwa). Teraz podłączyłem go inaczej, bo zacząłem się zastanawiać do czego komu potrzebne 2V na wyjściu

. Zasilanie zmierzone to 237V (dzielone 108V + 130). Wyjście 664V (2 * 332V), 6,7V, 68V. Wymiary kolumny środkowej 40mm i 35mm (14mm2) co wg znalezionego w sieci kalkulatora powinno dać ze 120W. Problem w tym, że napięcie żarzenia nawinięte jest drutem o grubości ok 0,8mm da ok 1A jak w 40-tce widocznej obok na zdjęciu:

- Jak określić ile lamp mogę tym zasilić? Chciałbym zrobić wzmacniacz w układzie PP jeden kanał. Czy dołożyć dodatkowy transformator np TS20/7 do żarzenia? prąd żarzenia popularnych lamp to 300mA, więc wydaje mi si, że mogę zasilić 3 lampy typu ECC83, EL84.
- Druga sprawa to zasilanie anodowe, czy nie będzie za wysokie dla tych lamp. Złożyłem do tej pory wzmacniacz SE na ECC83 i EL84 i zasiliłem go napięciem 220V przed prostownikiem. Aż się boję ile V z tego większego wycisnę.