Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Tomasz Gumny »

Niedawno trafiło do mnie kilka "transformatorów elektronicznych" do zasilania niskonapięciowych żarówek halogenowych. Zamierzałem wykorzystać je jako źródło elementów, ale najmniejszy "transformatorek" (50W) cudownie ożył. Jest to polski wyrób: http://www.emcpl.eu/yt50.htm
Jestem teraz na etapie wymyślania czegoś do tematu "nano", więc pomyślałem że gdyby udało się wykorzystać taki zasilacz, to zostawię konkurencję daleko w tyle. :D
O zasadzie działania "transformatora elektronicznego" można poczytać:
http://www.ep.com.pl/pobierz.php?id=11582
http://www.irf.com/product-info/datashe ... ir2161.pdf
Traxman podesłał mi jeszcze taki lnik: http://www.qrp4u.de/docs/en/tube_smps/index.htm
Tak wygląda "świeży" transformator
Tak wygląda "świeży" transformator
Obudowę najbezpieczniej rozcinać 5mm od dolnej krawędzi - dokładnie na linii krawędzi obwodu drukowanego.
Transformator po otwarciu obudowy
Transformator po otwarciu obudowy
Montaż jest przewlekano-powierzchniowy, dość gęsty, ale elementy wysokonapięciowe są standardowe.
Strona elementów
Strona elementów
gora.jpg (46.02 KiB) Przejrzano 3798 razy
Próba rozebrania trafa skończyła się pęknięciem sklejonego rdzenia, ale konstruktorzy z firmy EMC podali typ i materiał rdzenia (EFD25/13/9 3C90).
Oryginalny transformator
Oryginalny transformator
Dzięki temu mogłem zamówić gotowy transformator w Ferysterze z uzwojeniami: 6.3V/1A i 160V/100mA.
Czekając na transformator zakupiłem nowy YT50 (18.50,- na Allegro). Wczoraj wstawiłem trafo z Ferysteru i zrobiłem kilka wstępnych pomiarów:
:arrow: żarzenie wyszło chyba nieco za niskie, ale mam problemy z pomiarem wartości skutecznej (40kHz/50Hz).
:arrow: napięcie anodowe po wyprostowaniu (trzeba stosować szybkie diody prostownicze, np. UF4007) i wygładzeniu (100uF+1uF) wynosi 218V (bez obciążenia) i spada do 162V przy 52mA.
Edit:
Napięcie żarzenia rzeczywiście było za niskie (5.6Vrms). Dowinąłem jeden zwój i teraz jest za wysokie (7.0Vrms). Jak nawinąć pół zwoju?
Zdjęcie poniżej pokazuje zmiany na płytce zasilacza i sposób podłączenia wyprowadzeń napięcia żarzenia i anodowego.
Zmiany na PCB
Zmiany na PCB
Tomek
traxman

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: traxman »

Niestety po przekopaniu gratów nie znalazłem tego transformatora co Ty. Mam natomiast inny, który jest jednym z lepszych dostępnych na rynku, psuje się zaledwie połowa z zainstalowanych,usterki na szczęście są prozaiczne, typu urwane doprowadzenie, przekręcony lut przy zaciskach itp, rzadko uszkadza się elektronika, no może czasami pada termik. Więc generalnie jest to dobry dawca, niestety jest chyba w innym układzie niż wzorzec. Jest to półmostek zasilany z generatora na diaku. Ma większą moc aż do 100W, może więc pociągnąć pełny PP w stereo na EL84, pozostaje kwestia przeliczenia transformatora i zmiany pojemności w półmostku. Może u Ciebie dodanie dodatkowych pojemności "usztywni" zasilacz, może warto dodać jednak za prostownikiem niewielką pojemność wygładzającą, rzędu 10-22uF/400V?
trfafohf.jpg
Co do rozbierania zaklejonych obudów, to wystarczy kilka razy czule nadepnąć na pudełko i klej powinien puścić - nie trzeba ciąć.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Tomasz Gumny »

traxman pisze:Może u Ciebie dodanie dodatkowych pojemności "usztywni" zasilacz, może warto dodać jednak za prostownikiem niewielką pojemność wygładzającą, rzędu 10-22uF/400V
Muszę to sprawdzić. Taki zabieg powinien też trochę podnieść napięcia wyjściowe. Nie mogłes tego napisać wczoraj, zanim: wylutowałem trafo, dowinąłem jeden zwój żarzenia i zlutowałem wszystko z powrotem do kupy??!!
traxman pisze:Co do rozbierania zaklejonych obudów, to wystarczy kilka razy czule nadepnąć na pudełko i klej powinien puścić - nie trzeba ciąć.
Moje było jakoś zgrzewane i żadne podważanie nic nie dawało.
Przy wyborze "dawcy" zwróć uwagę, od jakiej mocy może pracować. Czasem jest to 20W i tyle musiałoby wziąć żarzenie, żeby trafo w ogóle wystartowało. Ten który ja wybrałem rusza nawet bez obciążenia. :)
Tomek
traxman

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: traxman »

Wczoraj nie miałem głowy do myślenia, bo byłem na koncercie Stiltskin (mojej obrotnej drugiej połowie udało się nawet załatwić autograf) oraz Perfekcie (są w niezłej formie polscy "Rolling Stones").
Ten typ rusza od 0W - Vossloh Schwabe LiteLine EST105/12.381. spróbuję najpierw przerobić go na trafo żarzeniowe - byłby przydatny np. do diabłów. Mam ich kilka upalonych więc będzie na czym eksperymentować.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Tomasz Gumny »

traxman pisze:Ten typ rusza od 0W - Vossloh Schwabe LiteLine EST105/12.381.
Jesteś pewny? :)
Obrazek
Załączniki
20W.jpg
20W.jpg (15.05 KiB) Przejrzano 4546 razy
Tomek
traxman

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: traxman »

Sprawdzałem, transformator rusza już od 10R obciążenia to już od 160VAC, moc podali więc z pewnym zapasem, z drugiej strony 20W halogen to najmniejszy typowy do oświetlenia.
Sprawdzałem także dostępność IR o którym rozmawialiśmy, jest w TME po 8PLN netto, co stawia go w nieco niekorzystnym świetle w porównaniu z sterownikiem PWM typu TopSwitch np TOP202 za 15PLN, ale nie wymaga już kluczy, no i stabilizuje Uwy.
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: szalony »

A co z zakłóceniami emitowanymi przez taki zasilacz gdyby użyć go we wzmacniaczu. Mój skaner po załączeniu lampy emituje przebieg 20kHz łapany przez oscyloskop na drugim końcu pokoju !
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
traxman

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: traxman »

Się odfiltruje.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Tomasz Gumny »

traxman pisze:
szalony pisze:A co z zakłóceniami emitowanymi przez taki zasilacz gdyby użyć go we wzmacniaczu. Mój skaner po załączeniu lampy emituje przebieg 20kHz łapany przez oscyloskop na drugim końcu pokoju !
Się odfiltruje.
W dodatku częstotliwości 40, 66 czy 132kHz raczej nie usłyszysz a elementy filtrujące są miniaturką tych, które są niezbędne przy 50Hz.
Tomek
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: Tomasz Gumny »

Zbudowałem na bazie tego "transformatorka" zasilacz do małego wzmacniacza. Ma wszystko co powinien mieć zasilacz:
:arrow: napięcie anodowe: 180V/80mA z filtrem CRCRCRC;
:arrow: żarzenie 7V/1A (jest miejsce na rezystor redukcyjny);
:arrow: opóźnione załączanie napięcia anodowego; :D
:arrow: wymiary: 23 x 53 x 100mm (bez wystających elektrolitów)
gora.jpg
bok.jpg
srodek.jpg
dol.jpg
Zasilacz będzie wbudowany do małej, metalowej obudowy stąd duże marginesy z boków.
Tomek
traxman

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: traxman »

No to czas się zabrać do roboty..
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: megabit »

Sprawdzałeś go w jakimś układzie czy przypadkiem nie sieje zakłóceniami? U mnie w domu jak w łazience pracują halogeny na takim transformatorku to radia w pokoju kilka metrów dalej nie da się słuchać.
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: AZ12 »

W tym zasilaczu brakuje dławika w prostowniku napięcia anodowego. Z tego powodu zasilacze impulsowe wysokonapięciowe buduje się w konfiguracji flyback (przetwornica dwutaktowa z transformatorem).

:arrow: megabit

Zasiliłem z zasilacza impulsowego odbiornik radiowy FM na UL1244 i UL1480 i grał on tak samo jak na zasilaczu transformatorowym.
Ostatnio zmieniony wt, 15 września 2009, 20:04 przez AZ12, łącznie zmieniany 1 raz.
Ratujmy stare tranzystory!
traxman

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: traxman »

Megabit->a masz go 10cm od lampy, czy w największej możliwej odległości? Nie bez przyczyny niektóre transformatory wyposażone są w krótkie kabelki 12V i zakaz przedłużania.
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Zasilanie lamp z "transformatora elektronicznego"

Post autor: megabit »

10cm to nie jest, ale nie więcej niż 20. Skrócić kable czy zamontować jakiś filtr?
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
ODPOWIEDZ