1. Czy macie jakieś superźródła w których kupujecie lampy? Wiecie... żeby były tanie, sprawne i fabrycznie nowe, a nie "wygrzewane kilka godzin w celu sprawdzenia"
2. Czy jest jakiś sposób by rozpoznać używaną lampę?
1. Allegro i polować na okazje, bądź tu na forum.
2. Przydymienia na szkle, to częsty objaw pracy lampy, ale niekoniecznie.
3. Dobry pomysł, to uczciwy sprzedawca.
No właśnie: "nie zawsze" - oczka na getterze, przydymienia, itp - mogą świadczyć tym że lampa jest zajechana ale znajdziesz też takie z tymi samymi objawami a mające katalogowe parametry... To jest bolączka chyba nas wszystkich - dopóki nie pomierzysz lampy to możesz tylko liczyć na uczciwość sprzedawcy.
Skąd biorą się oczka na getterze? Czy takie oczka mogą powstać również gdy getter jest nieaktywny? Czy jego utrata aktywności wynika ze starości, czy po prostu taki jest proces produkcji?
Witam !
Na allegro: większość to uczciwi i solidni sprzedawcy, ale bywają złodzieje. Na lampach okradli mnie raz, na płytach LP 4 razy.
Lepiej jest na ebay USA, ale też zdarzają się wpadki. Ludzie z Ukrainy, Bułgarii, Turcji, Anglii i z HK, i Chin uczciwi, ale czasem przyśle uszkodzoną lampę i zaczynają się pierepałki z reklamowaniem, wyjaśnianiem, odsyłaniem, krótko mówiąc kupa gówna.
Należy unikać kupywania lamp radzieckich, gdyż z definicji są gównianej jakości (te z literką B znacznie lepsze) i potrafią napsuć wiele nerw (ew. nerwów).
W kraju jest kilka firm, drogo, ale raczej pewnie i można domagać się gwarancji (zwróć uwagę, że zgodnie z prawem kupywanie na allegro odbywa się bez gwarancji, chyba , że to sklep, wtedy ma obowiązek ją udzielić).
Ja w sumie kupiłem ze 100 lamp ani razu nie będąc w fizycznym sklepie (2 razy u p. Floriana) i najbardziej jestem zadowolony z zakupów w USA, poza jednym przypadkiem, kiedy pierwsze włączenie lampy 3C24 przepaliło jej żarzenie na skutek braku próżni, ale to ogólnie znana bolączka tych lamp i trzeba się liczyć z wadliwą jedną na 10.
Pomiar u sprzedawcy tyż nie gwarantyje niczego, są lampy, które potrafią paść po paru godzinach.
Życzę powodzenia i jak najmniej nerw, po prostu trzeba założyć, że to hobby i tak się na nim traci, przecież Żona potrafiłaby ten szmal znacznie sensowniej wydać, prawda ?
pzdr
Kupywanie lamp to bardzo straszna rzecz.
A szczególnie kupywanie Rosyjskich nowych.
Pan Laboga z Wrocławia kupywuje takie lampy i robi wzmacniacze do gitar jedne z najlepszych na świecie.
Czarownik czy co???
Z użytkownikiem Marek-magda - ostrożnie. Kiedyś kupiłem lampy - wg opisu akcji - NOS'y i wersje długowieczne i militarne. Co dostałem - na 30 sztuk:
4 z utraconymi cyckami - jeszcze szczelne ale jak długo????
4 w wersji standardowej...
8 w mocno wyeksploatowanych....
Jedynie 14 sztuk jako tako OK. Zawiodłem się i lamp u niego nie kupię...
To nie jest odosobniona ocena. Wielu znajomych sparzyło się na nim.