Nadajnik lampowy KF

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: tszczesn »

Młynek pisze:Zamieszczam schemat nadajnika.
nadajnik am.jpg
Trioda ECC83 to zwykły wzmacniacz WK, dalej mamy modulator na ECH81 (modulacja w 3-ciej siatce), driver na EF80, pierwszy stopień mocy na EL84 i dopał na GU50. Potem filtry pi, żeby usunąć harmoniczne i ... w eter :) Nie mogę zapomnieć o sercu całego układu generatorze Seilera stabilizowanym kwarcem na ECC85 (raczej na UKF ale oscylator i modulator na jednej lampie mi nie pasują). Oczywiście oscylator dobrze zaekranowany a nośna prowadzona kablem ekranowanym. Takie coś chciałem osiągnąć. Bardzo proszę o sprawdzenie poprawności schematu i ustosunkowanie się do samego pomysłu budowy TX na tych lampach.
Generator nigdy nie zadziała. EL84 wyleci w powietrze. Czemu tak uparcie nie chcesz polaryzować poprawnie lamp? Opornik polaryzujący siatkę GU50 zamień na dławik, ten stopień zapewne będzie pracował z prądem siatki, opornik w takich warunkach się nie sprawdza. EL84 i GU50 spolaryzuj tak, aby pracowały w klasie B. Drugą triodę z ECC85 możesz wykorzystać jako bufor pomiędzy generatorem a modulatorem. No i wiesz, ze główny problem polega na policzeniu cewek?
Awatar użytkownika
Młynek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 125
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 15:38

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: Młynek »

Zacznijmy od samego początku. Drugą triodę z ECC83 można wykorzystać jako equalizer/preamp. Dalej generator - schemat generatora Seilera znalazłem na stronie poświęconej nadajnikom FM Obrazek. Tylko, że jego "ulampowienie" mi nie wyszło... :cry:
Faktycznie, z tą EF80 jako driverem dla EL84 przesadziłem i to mocno. Zamiast tej pentody o tak wielkim wzmocnieniu dam kolejną triodę ECC85. Wzmocnienie mniejsze więc EL84 nie powinna być przesterowana i wylatywać w powietrze.
Napisał Pan Moderator, że GU50 będzie pracować z prądem siatki. Czy to oznacza, że S1 ma polaryzację na + ?

Co do cewek - jeżeli będę miał narysowany poprawny schemat generatora to wszystko policzę a kalkulację zamieszczę na forum do sprawdzenia :)

Jako cewki sprzęgające w obwodach modulatora i drivera planuję wykorzystać filtry p. cz 10,7MHz, oczywiście po zmianie pojemności. Pozostałe policzę uwzględniając moc stopni mocy (przepływające przez te cewki prądy, a co za tym idzie, minimalną grubość drutu nawojowego, który to wytrzyma). Oczywiście w generatorze cewka nawinięta tak aby stosunek L/C był możliwie jak największy.
Dziękuję za pomoc!
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: tszczesn »

Młynek pisze:Zacznijmy od samego początku. Drugą triodę z ECC83 można wykorzystać jako equalizer/preamp. Dalej generator - schemat generatora Seilera znalazłem na stronie poświęconej nadajnikom FM [obrazek] Tylko, że jego "ulampowienie" mi nie wyszło... :cry:
Ale te schematy co pokazałeś to są tylko poglądowe do prezentacji różnych metod realizacji sprzężenia zwrotnego. W twoim układzie nie ma żadnego sprzężenia, jest za to zwarcie.
Młynek pisze:Faktycznie, z tą EF80 jako driverem dla EL84 przesadziłem i to mocno. Zamiast tej pentody o tak wielkim wzmocnieniu dam kolejną triodę ECC85. Wzmocnienie mniejsze więc EL84 nie powinna być przesterowana i wylatywać w powietrze.
A mi nie o to chodziło, wzmocnienie EF80 może być dobre, wszystko zależy od tego co ma w anodzie, ale przy braku polaryzacji siatki EL84 zaświeci się na czerwono, i to bynajmniej nie katodą.
Młynek pisze:Napisał Pan Moderator, że GU50 będzie pracować z prądem siatki. Czy to oznacza, że S1 ma polaryzację na + ?
Nie - to znaczy, że chwilowe napięcie na siatce przekroczy napięcie katody. A tro oznacza przepływ prądu siatki (stałego) i pojawienie się )stałego) napięcia na oporniku siatkowym zmieniającego punkt pracy lampy. Zamień opornik na dławik.
MichałKob
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 347
Rejestracja: czw, 21 października 2004, 09:44
Lokalizacja: Sandomierz => Kraków

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: MichałKob »

Młynek pisze:Pozostałe policzę uwzględniając moc stopni mocy (przepływające przez te cewki prądy, a co za tym idzie, minimalną grubość drutu nawojowego, który to wytrzyma).
Przepraszam, że się wtrącam i zawracam głowę, gdyż w dziedzinie nadajników jestem cienki Bolek, ale wydaje mi się, że te cewki to nie taka prosta sprawa.
Czytałem parę książek o lampowej technice wielkich częstotliwości i opisów lampowych konstrukcji współczesnych w internecie. Zawsze kładli tam nacisk na jakość elementów, pancerny i staranny montaż i stabilność elementów. Naprawdę wszędzie podkreślali tę mechaniczną stabilność.
Na przykład zwykła cewka do VFO, aby nie wprowadzać dryftu częstotliwości powinna być nawinięta na ceramicznym, najlepiej rowkowanym rdzeniu na gorąco, aby drut kurcząc się mocno objął karkas. Powinna też zostać umieszczona daleko od nagrzewających się lamp, rezystorów itp. i osłonięta blaszanym ekranem przed odstrajaniem na zbliżenie ręki. Inna publikacja poleca srebrzoną taśmę miedzianą na materiał na cewki, ponieważ maksymalizuje ona dobroć cewki (mniejsze straty na efekt naskórkowy). Pokazane tam są sposoby poprawiania dobroci filtrów, włącznie z usuwaniem lakieru z kondensatorów ceramicznych i lutowaniu podwójnych doprowadzeń dla lepszego tłumienia filtru typu Pi... Także te cewki mocy i to na kilka... kilkadziesiąt MHz to już chyba nie byle co. Mam bardzo miłe doświadczenia z nawijanymi masowo cewkami np. anteny ferrytowej fal długich, ale bałbym się zabierać za wykonanie filtru w.cz. dużej mocy, szczególnie w obawie o represje kolegów i sąsiadów :) chyba musisz mieć w tym niezłą praktykę! Jak sobie z tym poradzisz?
Awatar użytkownika
Młynek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 125
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 15:38

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: Młynek »

Nawijałem cewki do radioodbiornika UKF, przestrajałem głowice na nowe pasmo także zupełnie zielony w technice HF nie jestem, ale żebym był orłem też nie powiem.
Oczywiście, że cewki wykonać muszę srebrzanką, a zawsze przykładam wagę do staranności wykonania obwodu LC bo wiem, że spartolona cewka=spartolony odbiór.
Po co stosuję układ Seilera - chyba ze względu na jego stabilność. Nadto kwarc. Głowica musi być sehr gut ekraniertet w przeciwnym razie nici z nadajnika. Najlepiej, żeby całość przeszła kompensację termiczną, taką jak nadajniki FM gdzie stabilność to priorytet. Sygnał HF musi być poprowadzony do modulatora kablem ekranowanym, a wszystkie regulacje prowadzone po dobrym nagrzaniu lamp. Mi chyba nj bardziej zależy na tym, żeby nadajnik był stabilny i nie siał w eter harmonicznymi jak obora wątpliwym zapachem :)
Awatar użytkownika
Młynek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 125
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 15:38

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: Młynek »

Mam pewne wątpliwości czy EL84 wysteruje w pełni GU50? A może lepiej na zamiast EL84 dać PL500?
Awatar użytkownika
darczar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 549
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 21:39
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: darczar »

Młynek pisze:Mam pewne wątpliwości czy EL84 wysteruje w pełni GU50? A może lepiej na zamiast EL84 dać PL500?
Nawet, jeśli masz zamiar sterować GU-50 w katodzie, to EL84 ma aż nadto mocy aby w pełni wysterować "pięćdziesiątkę".
"Простите пехоте, что так неразумна бывает она.
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
Awatar użytkownika
Boski Miszcz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 253
Rejestracja: ndz, 4 grudnia 2005, 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: Boski Miszcz »

Witam :)
Równie dobrze zamiast GU 50 można zastosować jedną lub kilka połączonych P(E)L519 tu przykład :
http://www.xs4all.nl/~pa0fri/Lineairs/F ... 150eng.htm
widać że układy elektryczne są proste, to wykonanie obwodów wyjściowych i wejściowych z dobrym odsprzęganiem i solidnie zmontowaną obudową to nie lada kłopot :)
Jakby kogoś interesowało to mam skan jakieś książki o wzmacniaczach lampowych KF to mogę zamieścić :)
Znakomitymi źródłami wiedzy na temat lampowych TRX, PA są strony rosyjskich i ukraińskich krótkofalowców ( tak na marginesie dla większości krótkofalowców zza wschodniej granicy moc wyjściowa rzędu kilowata to mała moc ;) ) oraz cqham.ru :)
Miłośnik lamp telewizyjnych :):)

http://ag.bocznica.org/
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: szalony »

Właśnie ostatnio kiedy szukałem schematu nadajnika Viaz-M2, to na ruskim forum krótkofalarskim była dyskusja dotycząca... przystosowania go do pracy w pasmach amatorskich :shock: (Jest to nadajnik rafiofoniczny KF o mocy... 5kW )
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Awatar użytkownika
Boski Miszcz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 253
Rejestracja: ndz, 4 grudnia 2005, 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: Boski Miszcz »

Jeżeli chodzi o wzmacniacze mocy na lampach w.cz to za wschodnią granicą mieszka dużo magików :D
Czasem na niektórych pasmach bez ogródek chwalą się że ładują 4kW w antenę a i nawet spotkałem się z sytuacją gdzie jegomość gdzieś z okolic Syberii chwalił się koledze bez żenady że pompuje w antenę 10kW XD
Z reszta niedługo będę tworzył przenośne PA na GU-50 do pracy z terenu czyli niezła sposobność do opracowania dobrej przetwornicy, a w miedzy czasie muszę przenieść z papieru- zasilacz z automatyką do wzmacniacza na UKF/UHF .
Miłośnik lamp telewizyjnych :):)

http://ag.bocznica.org/
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: frycz »

Robert SP5RF
Kwazor
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 394
Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
Lokalizacja: REDA k. Gdyni

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: Kwazor »

Jesli potrzebujesz TX-a 1 lampowego duzej mocy to w załaczniku.
Wystarczy ze zmienisz kwarc i cewke dopasowywujaca i jazda w eter.

Moza by spróbowac jak zachowywuje sie GU50 w tym układzie.
Ja w podobnym układzie testowałem 6p3 ale na nizszych F.
Załączniki
AM-zend50.pdf
(17.92 KiB) Pobrany 410 razy
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: dark_one »

Uwagi MichałKob są bardzo słuszne, VFO najlepiej żeby miało zaekranowaną cewkę (są na alledrogo cewki napylane srebrem na kalicie i zalutowane w ekranie) i do tego (jeżeli to możliwe) stabilizację termostatyczną. Wykonane może być na "pająka" z najkrótszymi połączeniami. Montaż mechaniczny jak najbardziej stabilny, współczynniki temperaturowe elementów odpowiednio podobierane, są też specjalne elementy o zmiennym współczynniku temperaturowym (np tempatrimmer oxley'a) aczkolwiek ciężko dostępne. VFO lampowe to cała dziedzina wiedzy i nie taki łatwy kawałek chleba, a sam układ nie zagwarantuje stabilności (po prostu może być łatwiej walczyć z driftem, ale wcale nie musi). Dawno temu bardzo popularne były nadajniki kwarcowe ze zmiennymi kwarcami (mnóstwo kwarców na każdy "kanał") gwarantujące przyzwoitą stabliność częstotliwości w dziedzinie czasu, a stabilne VFO były bardzo drogie. Nie pływające konstrukcje amatorskie były powodem do dumy właścicieli i nieustannym dążeniem do ideału. Do testów owszem prosta konstrukcja zda egzamin, ale paradować z pływającym sygnałem na dłuższą metę to obciach :-) ... szczególnie przy CW ... Pewnym wyjściem z sytuacji jest schemat wykorzystywany w dawnych urządzeniach - skonstruowanie VFO jako osobnego modułu podłączanego do nadajnika i zasilanego z osobnego (lub nie) dobrze stabilizowanego zasilacza (patrz wczesne konstrukcje Heathkit, Knight, Johnson). W takim przypadku możesz też skonstruować VFO tranzystorowe (stabilniejsze aczkolwiek problemy te same :-) ) i przetestować nadajnik (pozbyć się chirpu, kliksów itp.), a dopiero w drugim etapie zlikwidować drift VFO lampowego. Mój pierwszy nadajnik był właśnie lampowy i chwilę walczyłem z VFO, korzystając z olbrzymiej pomocy kolegów z lokalnego klubu, wymieniając części i dopieszczając konstrukcję, super zabawa i niesamowicie pouczająca. Mankamentem było, że trochę to trwało zanim pojawiłem się z własnym sprzętem na pasmach :D Polecam książkę Leona Kossobudzkiego i Jana Ładno "Amatorskie nadajniki KF i UKF" jako kopalnię wiedzy o konstrukcjach, oraz F.E. Termana "Radiotechnika" w dziedzinie projektowania układów lampowych.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: frycz »

Takie poszukiwania dają faktycznie wiele satysfakcji.

Można też dać kwarc i skoncentrować się nad metodami "przeciągania" go w górę i w dół. Jest sporo opisów. W ten sposób mamy i stabilny dobry ton i akceptowalne przestrojenie.


Z innej beczki.

W jakimś współczesnym transceiverze QRP znalazłem w VFO układ dwóch kwarców połączonych równolegle. Czy ktoś wie jak to działa? Czemu to służy? Jak dobiera się kwarce?
Załączniki
na foto. Kwarc z amerykańskiej radiostacji 3,550 MHz. po prawo układ równoległy.
na foto. Kwarc z amerykańskiej radiostacji 3,550 MHz. po prawo układ równoległy.
Robert SP5RF
Kwazor
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 394
Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
Lokalizacja: REDA k. Gdyni

Re: Nadajnik lampowy KF

Post autor: Kwazor »

Frycz z tego co pamiętam takie połaczenie dawało szerszy zakres przestrajania niz przy pojedyńczym kwarcu.. i to nie VFO a szybciej VXO..
ODPOWIEDZ