Wpadła w moje ręce dwukolorowa "Szarotka" (wersja 3 zakresowa) - tzn. obudowa jest żółta (czyli ta najczęściej spotykana), za to pokrętła i uchwyt do przenoszenia odbiornika są w kolorze jasnobrązowym. Ciekaw jestem, czy to radosna działałalność wcześniejszego posiadacza radia (konglomerat 2 egzemplarzy), czy też odbiornik ten był produkowany w takim wariancie obudowy? Śladów ingerencji w "bebechy" radia nie ma, zachowana jest nawet nietknięta czerwona farba na gwintach śrub!
radar pisze:
Wpadła w moje ręce dwukolorowa :!: "Szarotka" (wersja 3 zakresowa) - tzn. obudowa jest żółta (czyli ta najczęściej spotykana), za to pokrętła i uchwyt do przenoszenia odbiornika są w kolorze jasnobrązowym. Ciekaw jestem, czy to radosna działałalność wcześniejszego posiadacza radia (konglomerat 2 egzemplarzy), czy też odbiornik ten był produkowany w takim wariancie obudowy? Śladów ingerencji w "bebechy" radia nie ma, zachowana jest nawet nietknięta czerwona farba na gwintach śrub!
Chyba czyjaś mieszanka, nigdy nie spotkałem takiej szarotki. W różnych kolorach Szarotki były. Na pewno były czerwone, brązowe, żółte (ale żółte, a nie normalna kość słoniowa) i niebieskie. Wersje kolorowe to może 1% liczebności tej zwykłej, więc są sporo rzadsze. Podobnież była też czarna Szarotka, ale nikt nigdy jej nie wiedział, więc nie wiem, czy to prawda.
Szarotki maja kilka kolorów. Ja mam kremową (jak toś woli to kość słoniowa). Najrzadsze były czarne szarotki! Gratuluję szczęśliwcom którzy taką posiadają, ale o różnokolorowych nie słyszałem. Tak na chłopski rozum to gdyby elementy były pomalowane farbą to by się dała zetrzeć. Można sprawdzić (delikatnie oczywiście). Pozdrawiam!
celownik (komu? czemu?) szczęśliwcom
W żadnym razie nie pisać "szczęśliwcą" ,bo moderator jest wtedy bardzo nieszczęśliwy (moderator Alek)
Jeśli ten temat powrócił to wydaje mi sie że rożnica wynikająca w kolorze obudowy a pokretłami i rączką--nie wynika z zamierzeń fabrycznych--po prostu ściemniały z upływem kilkudziesięciu lat-może zastosowano trochę inny gatunek plastiku,a może to reakcja na ludzki pot? (ściemniały elementy najczęściej dotykane) --w mojej Szarotce również są w odcieniu brązu-(pomimo czyszczenia) -----a może się mylę? -pozdrawiam Wooold
Rzeczywiście. To może być rozwiązanie problemu. Moja szarotka cała jest w takim ciemnym odcieniu. Może zmieniono w międzyczasie rodzaj materiału, z którego robiono obudowy i to by tłumaczyło różnicę koloru. Rączka i gałka mogły być jeszcze ze starych zapasów. Hipoteza z zciemnieniem materiału od częstego dotykania jest jednak mało prawdopodobna, bo nie byłoby to jednolite zciemnienie na całej powierzchni, poza tym pokrętło i przyciski dotyka się zazwyczaj na brzegach, a nie na całej powierzchni. Może to błędna logika. Jestem ciekaw, czy są inne pomysły na rozwiązanie tej zagadki.
wooold pisze:Jeśli ten temat powrócił to wydaje mi sie że rożnica wynikająca w kolorze obudowy a pokretłami i rączką--nie wynika z zamierzeń fabrycznych--po prostu ściemniały z upływem kilkudziesięciu lat-może zastosowano trochę inny gatunek plastiku,a może to reakcja na ludzki pot? (ściemniały elementy najczęściej dotykane) --w mojej Szarotce również są w odcieniu brązu-(pomimo czyszczenia) -----a może się mylę? -pozdrawiam Wooold
Ale w moim egzemplarzu radia rączka i pokrętła są wyraźnie brązowe i nie jest to bynajmniej efekt ciemnienia tworzywa (polerowałem je i taki jest po prostu pigment). IMO te brązowe elementy miały w założeniu konstruktorów "zgrać się" z brązowym skórzanym futerałem do tego radia (są to jedyne elementy wystające z futerału, oczywiście opórcz skali).
Ciekawe, bo wyraźną fascynację obudową Szarotki widać też w radyjku, którego zdjęcie dołączyłem.
Mimo wszystko obstawiam wersję o zmianie materiału, z którego robiono obudowy. Wiadomo, że każdy detal robiła inna maszyna (osobne formy), a potem składano to razem. To wyjaśnia różnice w kolorze. Na początku kolor mógł być identyczny, a z biegiem czasu właściwości składników, z których poszczególne detale robiono mogły się zmieniać (utlenianie, albo coś w tym stylu). Inna sprawa to futerał. Widziałem kilka Szarotek, ale żadnej w futerale. Ma może ktoś zdjęcie Szarotki w futerale? Dalej: były rózne kolory szarotek np. zielone i czarne (unikat). Czy to byznaczyło, że futerały miały różne kolory i że za każdym razem bawiono się w dopasowywanie kolorów poszczególnych detali? Nie sądzę. Może w odbiornikach klasy hi-end takie rozwiązania byłyby uzasadnione, ale Szarotka nie wygląda mi na klasę hi-end.
I jeszcze dalej. Było sobie kiedyś takie ustrojstwo co się zwało FSO Polonez (nawet w wersji dwudrzwiowej). Kilka egzemplarzy jeszcze po naszych drogach jeździ, bo jak wiadomo Polonez to samochód ekologiczny: po pięciu latach ulega biodegradacji. W roku 1994 zmieniono w Polonezie rozstaw osi, dorzucono nowe fotele i coś jeszcze (chyba gaźnik i wtrysk). Tak więc w ramachtego rocznika były co najmniej trzy odmiany. Podobnie mogło być z Szarotką. Na zdjęciu w tej dyskusji pokazana jest Szarotka dwuzakresowa w dwukolorowej obudowie (korpus jaśniejszy, rączka ciemniejsza). Ja mam Szarotkę 3-zakresową i cała jest w kolorze ciemniejszym (czyli w kolorze rączki wersji dwuzakresowej). Może było tak jak z Polonezem. w końcu jedno i drugie wyprodukowano w Polsce.
Pozdrawiam!
Niemniej pamiętam (u ciotki) egzemplarz posiadający obudowę w kolorze kości słoniowej (drobno ryflowaną w pionie - a więc ta najstarsza wersja) z niebieskim gałkami i takimiż kneflami przełacznika zakresów. Było to oryginalne rozwiązanie fabryczne - wujostwo kupili swoje radio wkrótce po odbiorniku zakupionym przez śp. mego Ojca.
Z innych odmian kolorystycznych widziałem zieloną i czerwoną (patrz zdjęcie).
Pozdrawiam. ZoltAn
Uzupełnienie: oczywiście - gwoli ścisłości i w uzupełnieniu tego postu - kupiona przez Ojca Szarotki jest ciemnoniebieska, jestem jej włacicielem
Załączniki
Baterie do Szarotki
Baterie Szarotka.jpg (29.81 KiB) Przejrzano 1246 razy
Czerwona Szarotka
Szarotka czerwona.jpg (15.96 KiB) Przejrzano 1175 razy
Ostatnio zmieniony pt, 14 stycznia 2011, 14:58 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
to przybiera powoli formę dyskusji akademickiej. Śliczne są te kolorowe Szarotki, jednak pytanie podstawowe dotyczyło różnicy odcienia w konkretnym modelu. Patrząc na ten futerał dochodzę do wniosku, że wersja z specjalnie dobieranym odcieniem rączki pod kolro futerału odpada. A może w zielonej Szarotce też jest różnica w odcieniu rączki i przycisków w stosunku do reszty obudowy? A żeby zakończyć problm futerału i budowania pod kolor futerału to czy ma ktoś futerał do Szarotki w kolorze zielonym?
... niemniej jest to dyskusja o jednym z pierwszych polskich odbiorników przenośnych -Szarotce (bo przed nią był ATM!!!).
Osobiście nie widzę nic złego w fakcie rozwodzenia się uczestników dyskusji nad kolorkami obudów czy odcieni skóry futerałów (kwestia zielonego: to skórka z legwana czy ufoludka???
Wczoraj obiecałem wrzucić zdjęcia mojego futerału - ale wobec powyższego postu nie wiem czy je zamieścić??? BOJĘ się... :<
Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
ZoltAn pisze:... niemniej jest to dyskusja o jednym z pierwszych polskich odbiorników przenośnych - Szarotce (bo przed nią był ATM!!!).
No cóż - szarotka to ani pierwsze przenośne, anie polskie radio. Przenośne odbiorniki (i supery też) były robione na długo przed wojną, również u nas w kraju. A polska też nie jest - toż to licencyjna Siemensowska Grazietta z początku lat 50-tych,