Jaki producent?

[blue]

Witaj LECHU.
........... w/g mnie, to sa nalepsze EL-34 jakie z tamtad wyszly. Mam na mysli to oznaczenie ktore podales.
Pozdrawiam,
Marek

[Lech S.]

.
........... w/g mnie, to sa nalepsze EL-34 jakie z tamtad wyszly.

No , to teraz juz wiem wszystko, lub prawie wszystko na temat posiadanych przeze mnie EL34 .
Pozdrawiam
Lech

[Boguś]

no ja tez na koniec dodam ze własnie mówiłem o tych co na fotografi jest po lewej strnie

[Lech S.]

Leszku te lampy to Ty masz chyba z "Przyjażni", stosowali je w pętlach indukcyjnych.

Nie mam z "Przyjazni", lecz kupiłem je w sklepie na Starym Rynku.Stamtąd do "Przyjażni" to jakieś 1500m. Tubylcy wiedza co oznacza"Przyjażń". Dla pozostałych wyjaśniam,że jest to zakład Przędzalnia "Przyjażń" w Zawierciu ,wybudowany/dokładnie nie pamiętam/ na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych we wspólpracy z rządem NRD.Teraz cienko przędą.
Po tym długim wstępie chciałem zapytać BOGUSIA, ponieważ tam pracował, po co w przędzalni pętle indukcyjne.Jakoś nie mogę tych dwóch elementów połączyc. Zresztą przędzenie to nie mój fach. Moja specjalność to obróbka skrawaniem.
Lech[/quote]

[ZoltAn]

To są lampy z NRD, wątpię żeby Telefunken robił dla NRDowców

Ale odwrotnie tak!

I to nie tylko dla TFK ale także dla wielu, wielu innych zachodnich firm.

Ostatnio kupiłem NOS EM83 (a więc specyficznie NRD-owską lampę - nie produkowaną nigdzie indziej!!!) w opakowaniu i z logo "ERA" ERATRON.
Do tej EM83 ERA jeszcze wrócę w planowanym poście.

Zajrzyj na stronę Jogiego: http://www.jogis-roehrenbude.de/ i znajdź ciekawy artykuł o EL34. (w Röhren-Geschichtliches -> EL 34-Story).

Pzdr. ZoltAn

[Boguś]

Pracowałem tam w chwili budowy , powstawania zakładu i wiem że takie coś było zakładane, jak to dokładnie działało to za bardzo niewiem bo tego nie zakładałem ani nie obslugiwałem,. ale jesli sie nie myle to mistrz , majster miał przy sobie niewielkich rozmiarów odbiornik za pomoca którego mógł odbierac wiadomosci, natomiast na każdej hali było kilka jakby budek telefonicznych do której mógł wejsc i jakby oddzwonic , ponadto z tych budek można było dzwonic dokąd sie chciało na miasto, wszedzie były bezposrednie połaczenia , oczywiscie można było dzwonic wszedzie poza zakład bezpłatnie, wykrecając wczesniej zero. No, to była technika konca lat 60-tych, nawet była hala komputera, a daleko mu było do możliwosci dzisiejszego peceta, nawet romekd dostał odemnie garsc tranzystorów wymontowanych z paneli tego komputera, oj było tam tego było.....

[Lech S.]

Witam
No to rozumiem na co była potrzebna pętla indukcyjna, jak to określiłeś.Czyli taki ówczesny bezprzewodowy system łaczności na tych wielu hektarach powierzchni hal.
Lech

[Kauczuk]

Zajrzyj na stronę Jogiego: http://www.jogis-roehrenbude.de/ i znajdź ciekawy artykuł o EL34. (w Röhren-Geschichtliches -> EL 34-Story).

Artykuł ciekawy, stronka fajna - niestety mogłem tylko pooglądać obrazki, szkoda że Jogi nie dorobił się wersji angielskiej.
W dodatku pierwsze EL34 wyglądają jakby do EL60 ktoś dolepił podstawkę OCTAL!