Kolejny gitarowy maluch
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Kolejny gitarowy maluch
Witam,
stworzyłem ze śmieci takie coś na lampach 6N2P i ECL86. W zasilaczu jakiś TS30, trafo głośnikowe to TG2-14. Prostownik selenowy. Zdjęcia pokażę jak zrobię ładną obudowę.
Pozdrawiam.
stworzyłem ze śmieci takie coś na lampach 6N2P i ECL86. W zasilaczu jakiś TS30, trafo głośnikowe to TG2-14. Prostownik selenowy. Zdjęcia pokażę jak zrobię ładną obudowę.
Pozdrawiam.
Re: Kolejny gitarowy maluch
Trioda z ECL jest pierwsza?
Mnie kusi od dłuższego czasu PCC88(85) PCL86 z 20V żarzenia i przy okazji do efektów.
Mnie kusi od dłuższego czasu PCC88(85) PCL86 z 20V żarzenia i przy okazji do efektów.
Re: Kolejny gitarowy maluch
musiałby chyba ocipieć...
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kolejny gitarowy maluch
Aż takim "hardkorem" nie jestem, traxman. Trioda z ECL86 jest wtórnikiem. Na początku była stopniem napięciowym o wzmocnieniu kilka V/V, ale oczywiście wszystko wyło jak szalone.
Wzmaciacz wyszedł bardzo sympatyczny, ma mnóstwa przesteru (takiego jak lubię, zupełnie okrągłego, bez jakiejkolwiek siary, ale z zanaczonym atakiem) i niekończący się sustain a to wszystko przy akceptowalnych poziomach hałasu.
To wszystko dopiero po odkręceniu Volume na maksa. Przy lekko skręconej głośności brzmienie zabawnie przypomina stare distortiony, takie trochę bzyczenie.
W jednej z poprzednich iteracji tego projektu rezystor 25k w korektorze był nastawny, zmniejszanie jego wartości powodowało zmniejszanie zawartości średnich tonów. Stwierdziłem jednak że zawsze mam to pokrętło na maksa, więc w końcu je usunąłem. Teraz korektor (w przeciwieństwie do typowych, półkowych) ma lekką emfazę środka, co uważam za plus.
Zrezygnowałem również z potencjometru gain, stwierdziłem że dubluje on gałkę głośności w gitarze. Ponieważ ma to być wzmacniacz sypialniany uznałem że volume bardziej się przyda.
Wzmaciacz wyszedł bardzo sympatyczny, ma mnóstwa przesteru (takiego jak lubię, zupełnie okrągłego, bez jakiejkolwiek siary, ale z zanaczonym atakiem) i niekończący się sustain a to wszystko przy akceptowalnych poziomach hałasu.
To wszystko dopiero po odkręceniu Volume na maksa. Przy lekko skręconej głośności brzmienie zabawnie przypomina stare distortiony, takie trochę bzyczenie.
W jednej z poprzednich iteracji tego projektu rezystor 25k w korektorze był nastawny, zmniejszanie jego wartości powodowało zmniejszanie zawartości średnich tonów. Stwierdziłem jednak że zawsze mam to pokrętło na maksa, więc w końcu je usunąłem. Teraz korektor (w przeciwieństwie do typowych, półkowych) ma lekką emfazę środka, co uważam za plus.
Zrezygnowałem również z potencjometru gain, stwierdziłem że dubluje on gałkę głośności w gitarze. Ponieważ ma to być wzmacniacz sypialniany uznałem że volume bardziej się przyda.
Re: Kolejny gitarowy maluch
Ciekawe czemu, wsadź ją w ekran i sprawdź raz jeszcze, a wtórnik to najgorsze miejsce dla tej triody (przydźwięk i Ugk), jako druga była by bezpieczniejsza.
painlust Możesz na przyszłość rozwijać głębiej Swoje myśli?

Ostatnio zmieniony pn, 27 lipca 2009, 13:36 przez traxman, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kolejny gitarowy maluch
Jakbyś tej triody nie zaekranował, chuchał, dmuchał i dał na msze to stabilnie w gitarowcu może robić tylko za wtórnik.
Re: Kolejny gitarowy maluch
Wzmacniacz będzie stabilny, tylko trzeba uważać, aby przez pojemność międzyanodową nie spowodować dodatniego sprzężenia zwrotnego. Zastosowana jako druga trioda na schemacie powyżej, wzmacniacz powinien działać stabilnie.
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kolejny gitarowy maluch
Jako druga to by nawet może i poszła bo anoda pentody i siatka triody będą w przeciwfazie. Ale nie lubię jakoś w taki sposób przeplatać lamp. Jako ostatnia (a już w ogóle pierwsza) to mi się nigdy nie udało zrobić żeby działało bez wzbudzeń (ze trzy razy próbowałem), ale z tą drugą to może nawet spróbuję.
Re: Kolejny gitarowy maluch
Jesteś pewien że są w przeciwfazie?jethrotull pisze:Jako druga to by nawet może i poszła bo anoda pentody i siatka triody będą w przeciwfazie.

Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kolejny gitarowy maluch
Miałem na myśli sytuację, gdy wszystkie trzy triody pracują jako stopnie WK. Inaczej w ogóle nie widzę sensu takiej zabawy, jeśli nadal chcę mieć wtórnik to trioda z ECL86 dobrze spełnia tę rolę. Vkh_max nie przekraczam, przydźwięku od grzejników nie obserwuję.
- Oloorin
- 250...374 postów
- Posty: 278
- Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kolejny gitarowy maluch
Mógłbyś wrzucić też schemat zasilacza?
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kolejny gitarowy maluch
Przymiarka do obudowy. Zostały do zrobienia narożniki, łapka, tylna ścianka i wstawki ze skaju w rogach.
Re: Kolejny gitarowy maluch
Gdybyś zrobił jeszcze trochę mniejszy, to wyszłoby coś takiego 

Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Re: Kolejny gitarowy maluch
Co do blackhearta to schemat 5-watowego znalazłem. Widział ktoś schemat 1 watowca? Ciekawy bo ma końcówkę na ECC83.