Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: Turgon »

Pytanie w sumie zrodziło się u mnie wraz z budową zasilacza. Czemu mimo zastosowania prostowania jednopołówkowego na wyjściu mam około 16V? Z obciążeniem w postaci żarnika lampy. Mógłby mi ktoś wyjaśnić czemu tak się dzieje?

Aplikacja jest wręcz banalna dioda 1N4007 i kondensator 2200uF.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: tszczesn »

Turgon pisze:Pytanie w sumie zrodziło się u mnie wraz z budową zasilacza. Czemu mimo zastosowania prostowania jednopołówkowego na wyjściu mam około 16V? Z obciążeniem w postaci żarnika lampy. Mógłby mi ktoś wyjaśnić czemu tak się dzieje?

Aplikacja jest wręcz banalna dioda 1N4007 i kondensator 2200uF.
Dlatego że ponieważ.

Więcej informacji dostaniesz jak i więcej informacji udzielisz :)
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: jethrotull »

A ile powinno być Twoim zdaniem?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: tszczesn »

jethrotull pisze:A ile powinno być Twoim zdaniem?
Przydałaby się wartość napięcia zmiennego z transformatora, jak jest gdzieś wpisana to ja jej nie widzę. A dodatkowa informacja o poborze prądu przez owo żarzenie takoż byłaby cośdająca.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: jethrotull »

Porównując z innym wątkiem Turgona wnoszę, że prostuje 12V.
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: Turgon »

Jest tak jak mówi kolega jethrotull.Testowo żarzę lampkę 6n2p-ew. Prosiłbym tylko o jakieś w miarę proste wyjaśnienie - jestem zaledwie uczniem 1 klasy liceum.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: tszczesn »

Turgon pisze:Jest tak jak mówi kolega jethrotull.Testowo żarzę lampkę 6n2p-ew. Prosiłbym tylko o jakieś w miarę proste wyjaśnienie - jestem zaledwie uczniem 1 klasy liceum.
No to jest w porządku. Napięcie 12V to napięcie skuteczne, a prostownik z wejściem pojemnościowym jak u ciebie daje napięcie zbliżone do amplitudy. W przypadku napięć sinusoidalnych amplituda jest √2 raza większa, czyli u ciebie jest to ok 18V. Kondensator 2200µF jest duży w tym zastosowaniu i prawie się nie rozładowuje prądem obciążenia, więc trzyma to napięcie. Prostownik działa w ten sposób, że w szczycie napięcia dioda doładowuje kondensator do pełnej amplitudy napięcia, przez resztę okresu (20ms) on się rozładowuje. Im większe obciążenia i mniejszy kondensator tym większe rozładowanie i tym większy spadek napięcia.
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: Turgon »

Czyli jak dobrze rozumiem dobierając kondensator mogę uzyskać te 6V dla żarzenia? Jeśli tak to czy istnieją jakieś w miarę proste wzory na obliczenie pojemności tego kondensatora czy też lepiej na moim poziomie dobrać drogą eksperymentu :)?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: tszczesn »

Turgon pisze:Czyli jak dobrze rozumiem dobierając kondensator mogę uzyskać te 6V dla żarzenia? Jeśli tak to czy istnieją jakieś w miarę proste wzory na obliczenie pojemności tego kondensatora czy też lepiej na moim poziomie dobrać drogą eksperymentu :)?

Możesz, ale to najgorsza możliwa metoda. W takiej sytuacji stosuje się szeregowy rezystor (za kondensatorem) o prosto liczonej wartości (Up - U0)/Io, gdzie Up to napięcie za prostownikiem, U0 to napięcie które chcesz mieć na obciążeniu, I0 - prąd obciążenia. Albo jeżeli pobór prądu jest zmienny - użyć stabilizatora.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: Marvel »

Turgon pisze:Czyli jak dobrze rozumiem dobierając kondensator mogę uzyskać te 6V dla żarzenia?
Bez przesady. Jeśli nie dasz wcale kondensatora, to nie znaczy, że napięcie będzie 0V.

Może podaj dokładnie, jak planujesz to żarzenie zrobić. Wyczytałem, że masz dwa trafa zasilające? Co dokładnie po kolei z czym łączysz?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: Turgon »

Łaczę plecami trafa ts18/16 i ts10/35. Zasilacz anodowy działa w porządku więc myślę że można go pominąć. Chce tym trafem zasilić przekaźniki na 12V i wyżarzyć trzy lampy 6n2p-ev. W temacie o pcb zamieściłem nawet rysunek wstępnej wersji schematu.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: jethrotull »

tszczesn pisze:
Turgon pisze:Czyli jak dobrze rozumiem dobierając kondensator mogę uzyskać te 6V dla żarzenia? Jeśli tak to czy istnieją jakieś w miarę proste wzory na obliczenie pojemności tego kondensatora czy też lepiej na moim poziomie dobrać drogą eksperymentu :)?

Możesz, ale to najgorsza możliwa metoda. W takiej sytuacji stosuje się szeregowy rezystor (za kondensatorem) o prosto liczonej wartości (Up - U0)/Io, gdzie Up to napięcie za prostownikiem, U0 to napięcie które chcesz mieć na obciążeniu, I0 - prąd obciążenia. Albo jeżeli pobór prądu jest zmienny - użyć stabilizatora.
Ale właśnie chodzi o to żeby nie tracić ok 7W na rezystorze/stabilizatorze. Kolega Turgon ma trafo na 12V i chce nim żarzyć 3x6N2P oraz zasilać przekaźnik. Jeśli chodzi o kondensator to na moje najlepiej go dać w szereg i nie prostować napięcia, przynajmniej się na nim żadna moc nie odłoży.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: painlust »

Trafo po stronie pierwotnej odda co najwyżej 1.5A, a żarzenie lamp weźmie 1A. No nie wiem czy jest wystarczające do takich kombinacji...
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: Turgon »

Ciągle jednak obawiam się tego o czym mówi kolega painlust. W zasadzie to mam zasilić 4 przekaźniki.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Nie rozumiem pewnego zjawiska związanego z prostowaniem

Post autor: tszczesn »

jethrotull pisze:
tszczesn pisze:
Turgon pisze:Czyli jak dobrze rozumiem dobierając kondensator mogę uzyskać te 6V dla żarzenia? Jeśli tak to czy istnieją jakieś w miarę proste wzory na obliczenie pojemności tego kondensatora czy też lepiej na moim poziomie dobrać drogą eksperymentu :)?

Możesz, ale to najgorsza możliwa metoda. W takiej sytuacji stosuje się szeregowy rezystor (za kondensatorem) o prosto liczonej wartości (Up - U0)/Io, gdzie Up to napięcie za prostownikiem, U0 to napięcie które chcesz mieć na obciążeniu, I0 - prąd obciążenia. Albo jeżeli pobór prądu jest zmienny - użyć stabilizatora.
Ale właśnie chodzi o to żeby nie tracić ok 7W na rezystorze/stabilizatorze. Kolega Turgon ma trafo na 12V i chce nim żarzyć 3x6N2P oraz zasilać przekaźnik. Jeśli chodzi o kondensator to na moje najlepiej go dać w szereg i nie prostować napięcia, przynajmniej się na nim żadna moc nie odłoży.
Teraz dopiero się dowiaduję, że tu chodzi o trzy lampy i dziwny zasilacz. Kondensator szeregowy będzie naprawdę wielki biorąc pod uwagę, że musi być bipolarny. Nie prościej jednak mieć transformator na 6.3V?
ODPOWIEDZ