Odnowa powłok odbiorników
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Michał_B
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
Teraz mam takie pytanie:
Czytałem na stronie jednego z kolekcjonerów, że powłoki odnawia specjalnymi woskami.
Co o tym sądzicie? Używaliście tego?
Czy poprostu lepiej zedrzeć lakier i położyć nowy?
Pozdrawiam
Czytałem na stronie jednego z kolekcjonerów, że powłoki odnawia specjalnymi woskami.
Co o tym sądzicie? Używaliście tego?
Czy poprostu lepiej zedrzeć lakier i położyć nowy?
Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Re: Odnowa powłok odbiorników
Wszystko zależy czym było pokryte oryginalnie.
jak fornir na obudowie wygląda na surowy, nie malowany, ale w dotyku jest śliski, i po tarciu szmatką wychodzi połysk, to obudowa prawdopodobnie była woskowana.
jak fornir na obudowie wygląda na surowy, nie malowany, ale w dotyku jest śliski, i po tarciu szmatką wychodzi połysk, to obudowa prawdopodobnie była woskowana.
- Michał_B
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
Chodzi o to że ten ktoś odnawaia zwykły lakier na fornirze jakimiś woskami. Nie chodzi o powierzchnie woskowaną.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
Inaczej się naprawia niewielkie uszkodzenia lakieru, inaczej silnie porysowaną skrzynkę, na drobne czy pojedyncze rysy może wystarczyć wosk, jednak wymiana lakieru to dość inwazyjna metoda jestBobekmaster pisze:Chodzi o to że ten ktoś odnawaia zwykły lakier na fornirze jakimiś woskami. Nie chodzi o powierzchnie woskowaną.
- Michał_B
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
Wiem że inwazyjna.
A czesto zdarza wam sie przetrzeć fornir na jakimś małym kawałku?
A czesto zdarza wam sie przetrzeć fornir na jakimś małym kawałku?
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Re: Odnowa powłok odbiorników
Piękna robota
Gratulacje
Skąd wziąłeś taki fornir, bo musi być dobrej jakości oraz czym go przycinałeś, zwłaszcza wzdłóż słoi, bo dobry nóż do tapet mimo wszystko zbacza od prostej śledząc kształt słoja.
Jestem na etapie fornirowania, ale zakupiony na Allegro fornir podczas cięcia pęka, nawet sobie nie wyobrażam okleinowania po łukach, ale będę musiał to zrobić.
Pozdrawiam


Jestem na etapie fornirowania, ale zakupiony na Allegro fornir podczas cięcia pęka, nawet sobie nie wyobrażam okleinowania po łukach, ale będę musiał to zrobić.

Pozdrawiam

- Michał_B
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
w hurtowni kupiłem we wroclawiu.
Wiem, tez tak mialem, dlatego tne nozyczkami bo one idą tak jak ja ćhce. Z nozem robilem na początku ale to porazka.
Najlepiej zostawic ze 3mm zapasu, a potem zeszlifowac pacą.
Z lukami jest problem, bo mam tam puste przestrzenie, oraz latwo moze sie pofalowac.
Wiem, tez tak mialem, dlatego tne nozyczkami bo one idą tak jak ja ćhce. Z nozem robilem na początku ale to porazka.
Najlepiej zostawic ze 3mm zapasu, a potem zeszlifowac pacą.
Z lukami jest problem, bo mam tam puste przestrzenie, oraz latwo moze sie pofalowac.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Re: Odnowa powłok odbiorników
Prawdopodobnie fornir jest zbyt wysuszony i dla tego kruchy. Wystarczy lekko go zwilżyć i odczekać trochę. Staje się elastyczny i tak łatwo nie pęka. Powodzenia!Marconi pisze:Jestem na etapie fornirowania, ale zakupiony na Allegro fornir podczas cięcia pęka, nawet sobie nie wyobrażam okleinowania po łukach, ale będę musiał to zrobić.![]()

-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2945
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Odnowa powłok odbiorników
toż to już prawie markieteria.(a właściwie to chyba bardziej intarsja)
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
- Witek
- 500...624 posty
- Posty: 557
- Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
Do cięcia forniru stosuje się specjalną piłkę. Mam taką i z powodzeniem używam.
Zbyt twardy fronir można zmiękczać miejscowo parą. Używam czajnika i rurki gumowej.
Para ma jeszcze jedną zaletę, pozwala na chwilowe upłynnienie żelującego kleju kostnego, co w pewnych momentach ułatwia pracę, a nawet ratuje sytuację.
Zbyt twardy fronir można zmiękczać miejscowo parą. Używam czajnika i rurki gumowej.
Para ma jeszcze jedną zaletę, pozwala na chwilowe upłynnienie żelującego kleju kostnego, co w pewnych momentach ułatwia pracę, a nawet ratuje sytuację.
Re: Odnowa powłok odbiorników
od dawna używam do cięcia fornirów trapezowych ostrzy Stanleya - i zawsze jest OK
A do zmiękczania fornirów często używam benzyny ekstrakcyjnej, jak mi się nie chce czekać aż wyschnie fornir moczony w wodzie.
A do zmiękczania fornirów często używam benzyny ekstrakcyjnej, jak mi się nie chce czekać aż wyschnie fornir moczony w wodzie.
Re: Odnowa powłok odbiorników
Wracając do tematu gumek. Mam NRD-owske Stradivari II i tam też lampy mocowane były na gumki. Może tam wtedy taka lokalna moda była, lub rozpowszechniony domowy patent. Kolor gumek nawet podobny.
- frycz
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
Znalazłem coś niezwykłego!
Mianowicie lakier Hartz Lack do podłóg.
Tak nieco "dla zabawy" odnowiłem skrzynkę Mikrofona i jeszcze dwie inne.
Efekt jest bardzo dobry. lakier jest twardy i odporny. Lśni się pięknie i jest prosty w nakładaniu.
Nie konfliktuje się ze starymi lakierami. idealny do odświeżania.
Można nakładać wałeczkiem tkaninowym (nie gąbkowym!!)
a najlepiej specjalnym pędzlem.
Zapomniałem napisać:
Lakier występuje w 2 wersjach: półmat i błyszczący. Półmat jest taki mniej nachalny w odbiorze.
Po pomalowaniu podsycha szybko, ale do pełnej twardości 4 dni.
Przez pierwsze dwa dni strasznie sztyni, tak, że nie ma nawet mowy żeby nakładać go w domu.
Pomieszczenie musi być idealnie czyste, bo "łapie kurz".
Aż żałuję że się bardziej nie przyłożyłem.
Zobaczcie sami.
Pozdrówka.
Mianowicie lakier Hartz Lack do podłóg.
Tak nieco "dla zabawy" odnowiłem skrzynkę Mikrofona i jeszcze dwie inne.
Efekt jest bardzo dobry. lakier jest twardy i odporny. Lśni się pięknie i jest prosty w nakładaniu.
Nie konfliktuje się ze starymi lakierami. idealny do odświeżania.
Można nakładać wałeczkiem tkaninowym (nie gąbkowym!!)
a najlepiej specjalnym pędzlem.
Zapomniałem napisać:
Lakier występuje w 2 wersjach: półmat i błyszczący. Półmat jest taki mniej nachalny w odbiorze.
Po pomalowaniu podsycha szybko, ale do pełnej twardości 4 dni.
Przez pierwsze dwa dni strasznie sztyni, tak, że nie ma nawet mowy żeby nakładać go w domu.
Pomieszczenie musi być idealnie czyste, bo "łapie kurz".
Aż żałuję że się bardziej nie przyłożyłem.

Zobaczcie sami.
Pozdrówka.
Robert SP5RF
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Odnowa powłok odbiorników
Bosko... Nic więcej pisać nie trza. Napisz ile to kosztuje.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
- frycz
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Odnowa powłok odbiorników
Uprzejmy jesteś
Bosko by było gdyby się przyłożyć.
Puszka lakieru 0,35 l kosztuje 21 PLN i "na oko" wystarczy na dwukrotne malowanie dwóch trzech obudów.
Trzeba ciszy i spokoju, i jednocześnie sprawności w działaniu, bo lakier dość szybko gęstnieje. Utwardza się bowiem parą wodną z powietrza (!?!)
I za pierwszym razem miałem tak, że zostało mi pół puszki ale o konsystencji kisielu i wywaliłem, bo żeby był połysk lakier musi być rzadki.
Mam tez wrażenie, że najlepszy jest do nakładania DOBRY miękki pędzel. Pierwszy raz wałeczek tkaninowy a wykończeniówka pędzlem.
Dobrze mieć też dobrze spraną lekko wilgotną szmatkę bawełnianą do wycierania kurzu.
W przyszłym tyg. będę lakierował dużą obudowę pędzlem" na raz" to się podzielę efektem.

Bosko by było gdyby się przyłożyć.
Puszka lakieru 0,35 l kosztuje 21 PLN i "na oko" wystarczy na dwukrotne malowanie dwóch trzech obudów.
Trzeba ciszy i spokoju, i jednocześnie sprawności w działaniu, bo lakier dość szybko gęstnieje. Utwardza się bowiem parą wodną z powietrza (!?!)
I za pierwszym razem miałem tak, że zostało mi pół puszki ale o konsystencji kisielu i wywaliłem, bo żeby był połysk lakier musi być rzadki.
Mam tez wrażenie, że najlepszy jest do nakładania DOBRY miękki pędzel. Pierwszy raz wałeczek tkaninowy a wykończeniówka pędzlem.
Dobrze mieć też dobrze spraną lekko wilgotną szmatkę bawełnianą do wycierania kurzu.
W przyszłym tyg. będę lakierował dużą obudowę pędzlem" na raz" to się podzielę efektem.
Robert SP5RF