Atomowy 50-watowiec
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 302
- Rejestracja: wt, 26 sierpnia 2008, 03:36
- Lokalizacja: Willowbrook
- Kontakt:
Re: Atomowy 50-watowiec
Jest dwa rodzaje lamp5881, z różnymi cokołami,a zarazem z wymiarami wysokości tych lamp. Przedstawiam ceny z ubiegłego roku.
Re: Atomowy 50-watowiec
Ta z lewej łudząco podobna do 6p3c zwykłej, tylko w ładniejszej bańce i z zgrabniejszym cokołem.
Ciekawe czy tez ładnie świeci na fioletowo?
Tekst w reklamie niezbyt pasuje mi do nowych EL84 które posiadam.
Ciekawe czy tez ładnie świeci na fioletowo?
Tekst w reklamie niezbyt pasuje mi do nowych EL84 które posiadam.
Re: Atomowy 50-watowiec
No proszę, Ruskie potrafią Hamerykanom każdy kit wcisnąć...
Re: Atomowy 50-watowiec
Wikipedia: Sovtek is a brand of vacuum tube owned by Mike Matthews's New Sensor Corporation and manufactured in Saratov, Russia.
http://www.jayskyler.com/guitar-gear-gu ... guide.html
http://www.jayskyler.com/guitar-gear-gu ... guide.html
Re: Atomowy 50-watowiec
czy ja wiem czy kit, jakby nie patrzeć świetna lampa, a to że można u nas dostać nosy z czasów cccp to inna sprawa, jankesi nie maja tyle szczęściepainlust pisze:No proszę, Ruskie potrafią Hamerykanom każdy kit wcisnąć...
pozdrawiam,
Paweł
Paweł
Re: Atomowy 50-watowiec
No i gra.


W środku mały burdel, ale ważne że nie buczy, a brzmi tak że kapcie spadają.
Próbki będą niebawem.


W środku mały burdel, ale ważne że nie buczy, a brzmi tak że kapcie spadają.
Próbki będą niebawem.
Re: Atomowy 50-watowiec
No środek to totalna lamerka... ale ważne, ze gra.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Atomowy 50-watowiec
A ja myślałem, że w moim headzie panuje nieład
, jeśli jednak działa bezproblemowo, to gratuluję.

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Atomowy 50-watowiec
No cóż, montaż przestrzenny tylko niedopracowany
A tak poważnie to wg. mnie jeśli montaż spełnia swoją funkcję, jest bezawaryjny, i nie brumi to wszystko jest ok. Muszę powiedzieć, że tak niskiego poziomu brumu nie miał jeszcze żaden mój wzmacniacz.

Ostatnio zmieniony czw, 9 lipca 2009, 13:46 przez megabit, łącznie zmieniany 1 raz.
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Atomowy 50-watowiec
Pozwolę sobie bardzo wątpić w bezawaryjność tego montażu. Co do braku sprzężeń i brumienia to owszem, da się to uzyskać, tylko że nigdy nie można być z góry tego pewnym 

Re: Atomowy 50-watowiec
Do tej pory (czyli równe 5 miesięcy) głowa spisuje się bez żadnych kłopotów (a gra kilkanaście godzin w tygodniu). Kumpel któremu ją wykonałem jest rozanielony jej brzmieniem, tym bardziej że ostatnio zainwestował w kolumnę 4x12 na Vintage30
Powiada, że nie ma odwagi odkręcić jej do oporu 


Re: Atomowy 50-watowiec
Tak, ale nie będę wrzucał nagranych telefonem. Miałem mieć dostęp do dobrego mikrofonu, ale nic z tego nie wyszło.
Re: Atomowy 50-watowiec
Pytam z czystej ciekawości. Czy kolega widział wnętrze tego wzmacniacza i czy ktoś obiektywnie mu je ocenił? Jeżeli powierzył Ci pieniądze na budowę (zainwestował) to powiem wprost że bardzo słabo go potraktowałeś.megabit pisze:Do tej pory (czyli równe 5 miesięcy) głowa spisuje się bez żadnych kłopotów (a gra kilkanaście godzin w tygodniu). Kumpel któremu ją wykonałem jest rozanielony jej brzmieniem, tym bardziej że ostatnio zainwestował w kolumnę 4x12 na Vintage30Powiada, że nie ma odwagi odkręcić jej do oporu