Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Jakby kolega sobie nigdy nic nie pożyczył.Janusz pisze:Z cudzej własnościmarcin_oizo pisze:Kolego idź tam i najnormalniej w świecie wyciągnij sobie te banieczki!Cel uświęca środki
Ale ona ma prawo do tego sentymentu. To jego rzecz i może z nią zrobić co chce, nawet uroczyście spalić na rynku. To się nazywa własność prywatna.marcin_oizo pisze:Faktycznie temat potrzaskany czy potłuczony, podejrzewam że każdy spotkał się z czymś takim. Ja chciałem kupić Daćke na części, stała w 2m trawie ale nie sprzedano mi jest bo sentyment trzymał gościa...
Owszem, byłoby mi szkoda, ale chyba i tak wolę w ten sposób wtedy niż ktoś ma za ludzi decydować co i jak mają robić ze swoją własnością. Zdrowy rozsądek naprawdę w społeczeństwie funkcjonuje i nie warto się go pozbawiać, bo to sztuka na raz.Beier pisze:Oczywiście każdy może sobie ze swoją własnością prywatną zrobić co zechce... Mam jeden np pewien ekstremalny przypadek - facet kupuje stare radia po to aby je rozwalić w garażu siekiera a potem zrobić sobie z resztek ognisko - ma do tego prawo ale czy Tomku nie byłoby Ci szkoda na taki widok? To radio, o którym pisałem jest tam eksponatem i nie pomylę się chyba dużo jeżeli stwierdzę, że byłem jedynym który zajrzał w bebechy tego radia z tych co odwiedzają ten przybytek. Swoją rolę eksponatu, który ma tylko tam być i wyglądać spełnia również bez lamp które mogłyby jeszcze popracować w innym radiu - dlatego nie rozumiem tego gościa i uważam że to jedna z tych osób, która nie da bo nie i nie ma na to nawet żadnego logicznego uzasadnienia.
W piotrkowskiej pizzerii stoi (stoją?) ładny odbiornik na kształt kapliczki, na bank przedwojenny. Czy Elektrit czy Philips czy co innego to nie powiem, ciemno, tłoczno i się nie znam. O wyszarpaniu tego cuda z obłoków dymu papierosowego też mozna pomarzyć...Beier pisze:Myślę, że propozycja kradzieży lamp była żartem i również w formie żartu odpowiedziałem na nią. Pozostaje tylko niesmak, że coś się marnuje...
Obiecuję oficjalnie i uroczyście ,że z zabawek elektrośmieciowych będę wyciągał KAŻDĄ ECL,ECH,3S4T,6P14P,UCH itd.itd. niezapowietrzoną i ci wyślę po kosztach PP pod warunkiem,że w kawiarni będziesz zaglądał lubej w oczy a nie w tyły starych odbiorników.Beier pisze:Myślę, że propozycja kradzieży lamp była żartem i również w formie żartu odpowiedziałem na nią. Pozostaje tylko niesmak, że coś się marnuje...
Fotkę. Fotkę zrób.futrzaczek2 pisze:W piotrkowskiej pizzerii stoi (stoją?) ładny odbiornik na kształt kapliczki, na bank przedwojenny. Czy Elektrit czy Philips czy co innego to nie powiem, ciemno, tłoczno i się nie znam. O wyszarpaniu tego cuda z obłoków dymu papierosowego też mozna pomarzyć...Beier pisze:Myślę, że propozycja kradzieży lamp była żartem i również w formie żartu odpowiedziałem na nią. Pozostaje tylko niesmak, że coś się marnuje...
A czy Ty, Cirrostrato, przypadkiem nie przesadzasz? Nie wyciągaj..., wszystko bierzcirrostrato pisze:Obiecuję oficjalnie i uroczyście ,że z zabawek elektrośmieciowych będę wyciągał KAŻDĄ ECL,ECH,3S4T,6P14P,UCH itd.itd. niezapowietrzoną i ci wyślę po kosztach PP pod warunkiem,że w kawiarni będziesz zaglądał lubej w oczy a nie w tyły starych odbiorników.
Lepiej nie, bo sie stratujecie nawzajem w wyścigu o radiotszczesn pisze: Fotkę. Fotkę zrób.
Jak się nadarzy jakaś okazja, to czemu by nietszczesn pisze:Fotkę. Fotkę zrób.
Jak daję radę to biorę ale jeśli zabawka stała długo w kurniku(gołębniku) to nawet przy wyciąganiu lampek mam odruch wymiotny,ostatnio tak było z Juhasem,na dodatek cewki wejściowe zjadły myszy.nixie2 pisze:A czy Ty, Cirrostrato, przypadkiem nie przesadzasz? Nie wyciągaj..., wszystko bierzcirrostrato pisze:Obiecuję ,że z zabawek elektrośmieciowych będę wyciągał KAŻDĄ ECL,ECH,3S4T,6P14P,UCH itd.itd. niezapowietrzoną
Toteż ostatnio się oglądam za Jawą Mustang do remontu ) Choć ślub za pasem...Najlepsze to to że jeśli zwinie działalność albo zmieni wystrój bo "ktoś mu poradzi" albo zmieni się moda to te eksponaty trafią na śmietnik. Rozbite dodam.Beier pisze:Wychodząc z lokalu postanowiłem zaatakować jeszcze raz i zapytać go czy jest szansa na lampy z tego radia ale koleś zbył mnie tekstem że on to traktuje jako całość i nie da rady. Tego to już nie zrozumiałem w ogóle - radio stoi tak że wnętrza nie widać więc po cholerę mu te lampy....Jak to mówią są ludzie i taborety... niestety.
