Kondycjoner .

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Kondycjoner .

Post autor: Lisor »

Temat nielampowy , ale te urzadzenie może zasilać ,, lampówki ,,.
Zacząłem coś robić ,, w tym temacie ,, , mam pewne doświadczenia .
Może jest ktoś chętny , żeby o tym porozmawiać . Chętnych zapraszam.

Pozdrawiam-Lisor.
Awatar użytkownika
Szczepan
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 26
Rejestracja: śr, 9 kwietnia 2003, 20:31
Lokalizacja: Warszawa

kondycjoner

Post autor: Szczepan »

Muszę przyznać, że długi czas uważałem kondycjoner za urządzenie zbędne. Ostatnio trochę dokształciłem się w tym względzie i jestem mniej sceptyczny. Nadal jednak nie jestem przekonany do zakupu kondycjonera za kwotę paru Kzł. Sądzę, że dobry sprzęt sam w sobie powinien być odporny na zakłócenia. Dla mnie kondycjoner to raczej urządzenie zabezpieczające sprzęt niż układ, który w znaczacy sposób poprawia parametry akustyczne słyszanego sygnału. Zastanawiam się, czy któryś z producentów kondycjonerów pomyśli o posiadaczach starszych lampiaków przystosowanych do napięcia 220V i zrobi kondycjoner połączony z układem dającym na wyjściu 220V zamiast 230V.
Szczepan
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

Pewnie , że wydać parę tysięcy złotych na kondycjoner wymaga głebokiego zastanowienia nad bilansem zysków i strat . Analizując prostotę konstrukcji w/w filtrów samodzielnie doszedłem do wniosku , że
trzeba go zrobić samemu . Może nie będzie tak samo estetyczny , ale
jego działanie będzie oględnie mówiąc podobne. Najważniejsze, żeby nie przeszkadzał systemowi .
Jak pomyślałem tak zrobiłem . Mój filtr już działa ( pierwsza wersja ) .
Zastosowałem 200 watowy transformator separujący do wzmacniacza słuchawkowego i odtwarzacza CD , wraz z ochroną przeciwprzepieciową
i rezultaty są słyszalnie-zadowalajace . To działa . A że różnego złomu
mam całą szafę , to koszt jest śmiesznie mały - 20 zł.
Chciałbym z kimś wymienić doświadczenia w ,, tym temacie ,, , bo brakuje mi oscyloskopu i wyniki można zweryfikować tylko słuchając .
Można przecież zmieniać wartości elementów filtru i obserwować wyniki .

Co się tyczy zmiany napięcia przez sam kondycjoner z 230 V na 220 V ,
żeby zasilić duży wzmacniacz , to też jest to do zrobienia , chociaż masa
tego urządzenia wzrośnie o następne parę kg .
Mam ciakawy i prosty schemat stabilizacji napięcia zasilania sieciowego
w szerokich granicach . Na wyjściu będzie np. 220 V zmiennego , przy
wahaniach napięcia sieci energetycznej . Mogę go ,, rzucić ,, na forum ,
pod warunkiem , że uda mi sie go zeskanować .
Jeżeli ktoś z czytających ma skaner i chęci , to wyślę mu go , pod warunkiem , że dośle jego kopię na forum , by inni mogli to ocenić .
Może jest ktoś chętny ?

Pozdrawiam-Lisor.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

schemat

Post autor: gsmok »

Ja z chęcią udostepnię ten schemat na forum.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

Do wszystkich dociekliwych .
Skontaktowałem się z gsmok-iem . W poniedziałek postaram się podać
wszystkim żródło pochodzenia .
Lisor
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

Tekst jest wydrukowany w piśmie ,, re ,, ( chyba Radio-elektronik?) ,
pod tytułem : ,, Stabilizator napięcia żarzenia lamp o dużej mocy ,, .
Autor to Ryszard Szczygielski . Daty tego numeru niestety nie znam .
Moja kopia jest słabej jakości , przed skanowaniem trzeba by ją poprawić.
Lisor.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

Nooo ... widzę , że zainteresowanie w/w tekstem przeszło moje oczekiwa -
nia . Może jest ktoś , kto to znalazł tekst w formie,,analogowej,, i udostępni go innym ?
Układ próbny zrobiłem .
Pozdrawiam-Lisor.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

schemat

Post autor: gsmok »

Poddaję się :oops: . Mimo usilnych poszukiwań w posiadanej literaturze nie mogę zlokalizować tego schematu. W tej sytuacji zgodnie z planem pierwotnym będę czekał aż mi go prześlesz i wówczas postaram się go udostępnić. Szczegóły omówimy emailem.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

Ok. Jutro postaram się wysłać Ci kopię .
Lisor.
OLEK
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 26
Rejestracja: śr, 16 kwietnia 2003, 07:58

Post autor: OLEK »

Koledzy !
Jestem zainteresowany.
Działajcie hi!
OLEK
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

stabilizator

Post autor: gsmok »

Właśnie otrzymałem obrazek od Lisora. Jest niestety niezbyt dobrej jakości, ale da się odszyfrować. Jest dostępny tutaj:
http://www.trioda.com/skany/stabilizator.gif
W najbliższym czasie postaram się go jakoś obrobić aby był lepiej widoczny.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... może ktoś zrobił stabilizator wg schematu j.w.
Może ktoś z bardziej ,,oblatanych,, w szeroko pojętej elektronice coś skomentuje ?

Lisor.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Patrząc na ten schemat odnosi się wrażenie, że został on zaprojektowany jedynie teoretycznie i nigdy nie został sprawdzony w praktyce. Sprawa pierwsza–brak jakiegokolwiek ograniczenia prądu płynącego przez tranzystor T2 (obciążenie tego tranzystora stanowi jedynie złącze baza-emiter tranzystora T3), co pociągnie za sobą jego prawdopodobne zniszczenie w przypadku większego spadku napięcia w sieci (będzie się wyłączał tranzystor T1 powodując w ten sposób wzrost prądu emitera tranzystora T2). Kolejną sprawą jest brak sprzężenia między wyjściem układu a jego wejściem, choć logika podpowiadałaby, że łatwiej byłoby utrzymywać względnie stałą wartość napięcia na zaciskach transformatora kontrolując to napięcie niż próbować na nie wpływać przez bardzo prosty pomiar napięcia sieciowego. Myślę, że można podobny układ rozwiązać znacznie lepiej.
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1509
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... zrobiłem ten układ latem ubiegłego roku, ale czegoś nie działał prawidłowo, czyli mówiąc po ludzku nie stabilizował.
Może jest jakiś śmiałek i zrobi to u siebie, a spostrzeżeniami podzieli się z
ogółem ?

Lisor.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam
Podniesienie napięcia w naszym kraju z 220V do 230V daje pewną możliwość zbudowania prostego stabilizatora, który nie dość, że będzie obniżał napięcie do poprzedniej wartości to jeszcze będzie stabilizował tą wartość przy wahaniach napięcia sieci powiedzmy w granicach +20/-10V. Podwyższenie napięci sieci elektrycznej do 230V (większość z nas pewnie ma napięcie jeszcze nieco wyższe na przykład u mnie jest teraz około 235V) pozwala zbudować taki stabilizator bez dodatkowego transformatora podwyższającego napięcie przed jego stabilizacją lub też dowijania dodatkowych zwojów do uzwojenia żarzenia lamp. Stabilizator taki miałby jeszcze jedną zaletę – stabilizowałby wszystkie napięcia, a nie tylko napięcie żarzenia lamp.
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ODPOWIEDZ