Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

hokuspokus
4 posty
4 posty
Posty: 4
Rejestracja: sob, 7 lutego 2009, 00:29

Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: hokuspokus »

Witam.
Zmontowałem słuchawkowca na 6N2P i 6N13S. Chcę dać trafo z filtrem sieciowym w osobną obudowę i pociągnąć zasilanie kablem do wzmaka przez złącze mikrofonowe od CB-radia. Pytanie brzmi:

- Czy dać płytkę zasilacza do jednej obudowy razem z trafem i puścić jednym przewodem wyprostowane napięcie anodowe i zmienne żarzenie (obawiam się że żarzenie może siać w anodowe?), czy puścić przewodem od trafa oba zmienne i anodowe wyprostować i przefiltrować dopiero we wzmacniaczu (oczywiście umieszczając płytkę zasilacza w obudowie wzmacniacza)?

Pytanie może głupie, ale nigdzie nie znalazłem na nie odpowiedzi.

______________
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: Piotr »

hokuspokus pisze:Czy dać płytkę zasilacza do jednej obudowy razem z trafem i puścić jednym przewodem wyprostowane napięcie anodowe i zmienne żarzenie (obawiam się że żarzenie może siać w anodowe?), czy puścić przewodem od trafa oba zmienne i anodowe wyprostować i przefiltrować dopiero we wzmacniaczu (oczywiście umieszczając płytkę zasilacza w obudowie wzmacniacza)?
Tak źle i tak niedobrze.
W pierwszym przypadku oczywiście nic nie będzie "siać", ale będziesz miał gniazda, wtyczki i przewody podłączone do wysokiego napięcia. Od strony zasilacza będzie można dotknąć wyprowadzeń po wyjęciu wtyczki, a co gorsze, kondensatory zasilacza mogą trzymać napięcie (niebezpieczne!) przez długi czas po wyłączeniu.
Drugi pomysł jest jeszcze gorszy, gdyż wprowadzając długie przewody między transformator, a prostownik konstruujesz nic innego, jak antenę podłączoną do najbardziej zakłóceniogennego miejsca we wzmacniaczu. To połączenie powinno być możliwie krótkie i odsunięte od wrażliwych obwodów, gdyż przepływają przez nie krótkie szpilki prądowe o wysokim natężeniu.

Może nie takiej rady się spodziewałeś, ale pomyśl o zapakowaniu wszystkiego do jednej skrzynki. Będzie łatwiej, bezpieczniej i najprawdopodobniej lepiej :|
traxman

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: traxman »

Spróbuj rozwiązania pośredniego, daj trafo z prostownikiem i filtrem do osobnej obudowy i połącz to kablem ze wzmacniaczem.
Nie zapomnij o odpowiednich gniazdach, bo z mojej wiedzy wynika, że małe gniazda wielostykowe (min. takie jak do CB) nie nadają się do przenoszenia większych napięć i prądów. Poszukaj gniazd przemysłowych/wojskowych z odpowiednimi atestami.
Co do rozwiązania to, ze wzmacniacza wyprowadzasz kabel ze wtykiem męskim, w zasilaczu robisz gniazdo żeńskie i jest już raczej bezpiecznie. Idealne było by gniazdo ze sterowanym mechanicznie stykiem rozłącznym, rozłączającym zasilanie transformatora po wypięciu wtyku. Niestety takie gniazda nie są szeroko rozpowszechnione.
Większy wybór gniazd na wyższe napięcia był zawsze w ELFIE, ale cena może zniechęcić.
Nie zapomnij też o porządnym kablu do łączenia zasilacza ze wzmacniaczem, tak na 450/750V, coś z serii LIYCY2x2x....
są to dwie oddzielne pary skręcona razem + wspólny porządny ekran. Ale mogą być poważne problemy z zakupem mniej niż 100mb.
hokuspokus
4 posty
4 posty
Posty: 4
Rejestracja: sob, 7 lutego 2009, 00:29

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: hokuspokus »

Piotr pisze:Od strony zasilacza będzie można dotknąć wyprowadzeń po wyjęciu wtyczki, a co gorsze, kondensatory zasilacza mogą trzymać napięcie (niebezpieczne!) przez długi czas po wyłączeniu.
Oczywiste jest że trzeba dać gniazdo żeńskie w zasilaczu, albo nawet stały kabel wychodzący z zasilacza, więc nie w tym rzecz.
Piotr pisze:Drugi pomysł jest jeszcze gorszy, gdyż wprowadzając długie przewody między transformator, a prostownik konstruujesz nic innego, jak antenę podłączoną do najbardziej zakłóceniogennego miejsca we wzmacniaczu. To połączenie powinno być możliwie krótkie i odsunięte od wrażliwych obwodów, gdyż przepływają przez nie krótkie szpilki prądowe o wysokim natężeniu.
Aha. To już coś mi mówi :).
traxman pisze:Nie zapomnij o odpowiednich gniazdach, bo z mojej wiedzy wynika, że małe gniazda wielostykowe (min. takie jak do CB) nie nadają się do przenoszenia większych napięć i prądów.
Anodowego mam jakieś 180V i ok 3A w żarzeniu. Gniazdo od CB tego nie pociągnie? Widziałem sporo konstrukcji z takim rozwiązaniem i tym się sugerowałem.

Dzięki!
traxman

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: traxman »

Ogólnie dostępne gniazda mają napięcie 120V max, prąd w zależności od ilości pinów. Tutaj masz złącza, które nadają się do tych celów:
https://www1.elfa.se/elfa~pl_pl/b2b/cat ... ab=catalog
44-584-28
hokuspokus
4 posty
4 posty
Posty: 4
Rejestracja: sob, 7 lutego 2009, 00:29

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: hokuspokus »

Ok. Wiem już co chciałem. :) Ceny tych złączy faktycznie nie zachęcają... :P Poszukam czegoś alternatywnego jutro na giełdzie.
Dzięki za pomoc.

A zapytam jeszcze przy okazji.. Jaki ANALOGOWY przełącznik wejść byście, szanowni koledzy, polecili? Coś co posłuży długo, bezawaryjnie i w miare przystępne cenowo...
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: Piotr »

hokuspokus pisze:Oczywiste jest że trzeba dać gniazdo żeńskie w zasilaczu, albo nawet stały kabel wychodzący z zasilacza, więc nie w tym rzecz.
Ok, ale nawet w przypadku, kiedy filtr znajduje się w obudowie zasilacza, to we wzmacniaczu jakiś kondensator powinien być. A to oznacza, że po rozłączeniu przewodu masz napięcie obecne po obu stronach.
W każdym razie jeżeli upierasz się na dzielenie, to jakikolwiek sens ma tylko zasilacz razem z prostownikami i filtrami w jednej skrzynce, a wzmacniacz w drugiej.
traxman

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: traxman »

Analogowy tzn? Mechaniczny czy krzemowy? Najlepsze są małe przekaźniki np. typu AZ850, dają radę już z sygnałem rzędu 1mV, chociaż można poszukać typów działających od 0.5mV co do audio w zupełności wystarcza.
hokuspokus
4 posty
4 posty
Posty: 4
Rejestracja: sob, 7 lutego 2009, 00:29

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: hokuspokus »

Szukam jakiegoś prostego, nie zajmującego dużo miejsca rozwiązania na przełączanie wejść.. Myślałem o mechanicznym przełączniku. Sprawdzi się toto na dłuższą metę?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Wzmacniacz z oddzielnym zasilaczem - pytanie

Post autor: Piotr »

hokuspokus pisze:Myślałem o mechanicznym przełączniku. Sprawdzi się toto na dłuższą metę?
Oczywiście :)
ODPOWIEDZ