Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Jeśli jest to ten schemat, który znalazłem na elektrodzie, zamieszczony przez Pi-Vo, to niestety jest to zupełnie "inna para kaloszy".
O ile tamtem ma na wejściu proste sumatory sygnału, to ten zamieszczony powyżej, jest w zasadzie przełączanym dzielnikiem wejściowym, dość pokrętnie zrealizowanym i do tego o dość mocno różniącej się rezystancji wejściowej (1M i 136k).
Kolegom najprawdopodobniej nie chodziło o to, że układ jest błędny, tylko nie jest kopią wspomnianego na wstępie schematu, co sugerujesz w wypowiedzi.
Pozdrawiam
O ile tamtem ma na wejściu proste sumatory sygnału, to ten zamieszczony powyżej, jest w zasadzie przełączanym dzielnikiem wejściowym, dość pokrętnie zrealizowanym i do tego o dość mocno różniącej się rezystancji wejściowej (1M i 136k).
Kolegom najprawdopodobniej nie chodziło o to, że układ jest błędny, tylko nie jest kopią wspomnianego na wstępie schematu, co sugerujesz w wypowiedzi.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Śmiech jak można zauważyć z umiejscowienia odpowiedzi - dotyczył schematu pierwotnego czyli zamieszczonego przez Pi-Vo. . Zmyliło mnie to i ...,ale Panowie, dyskusja zboczyła na inne "tory".KaKa pisze:Mnie jeszcze zastanawia sens stosowania podwójnych gniazd wejściowych o identycznych połączeniach (J1, J2 i J3,J4)
Bardzo proszę o pomoc i wypowiedzi dotyczące zrekonstruowania bloku zasilania anody i siatki drugiej. Prawdziwy schemat to ten z linku: http://obrazki.elektroda.net/78_1206723014.gif
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Dla uporządkowania tematu - kilka pytań:
1) Jakie polecacie dla lampy w tym układzie bezpieczne napięcie S2? Tzn. przy którym siatka nie będzie pracowała na skraju swych możliwości. Przeanalizowałem karty katalogowe i prawie każda co innego podaje. Chodzi mi o bezpieczny, "złoty środek".
2) Jak można zauważyć część wstępna układu jest zmontowana. Czy da się określić jakie powinno być napięcie zasilania /na jakie było zaprojektowane urządzenie/ dla dalszych członów układu tzn. na kondensatorze C27, a jeśli tak to jaką wg kolegów przedstawiało wartość ?
3) Czy w filtrze RC lub LC jest jakaś zasada w umiejscawianiu kondensatorów np. największe pojemności przy mostku, mniejsze dalej - czy nie ma to znaczenia?
1) Jakie polecacie dla lampy w tym układzie bezpieczne napięcie S2? Tzn. przy którym siatka nie będzie pracowała na skraju swych możliwości. Przeanalizowałem karty katalogowe i prawie każda co innego podaje. Chodzi mi o bezpieczny, "złoty środek".
2) Jak można zauważyć część wstępna układu jest zmontowana. Czy da się określić jakie powinno być napięcie zasilania /na jakie było zaprojektowane urządzenie/ dla dalszych członów układu tzn. na kondensatorze C27, a jeśli tak to jaką wg kolegów przedstawiało wartość ?
3) Czy w filtrze RC lub LC jest jakaś zasada w umiejscawianiu kondensatorów np. największe pojemności przy mostku, mniejsze dalej - czy nie ma to znaczenia?
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
1) Wybierz z karty proponowane napięcia dla klasy B. Dopuszczalne napięcie S2 wynosi z tego co pamiętam 450V. Jakie masz Ua?
2) Byle nie przekroczyć Ua, które dla tych lamp wejściowych wynosi 300V. Generalnie jak podasz zasilanie nie większe niż 400V to się w tym Ua zmieścisz.
3) Tym większe pojemności im większy dany stopień (lub zespół stopni zasilanych z danego węzła zasilacza) pobiera prąd. Stąd dla stopnia mocy nie będą od rzeczy kondensatory 220u, dla wejściowych 22u powinno starczyć.
2) Byle nie przekroczyć Ua, które dla tych lamp wejściowych wynosi 300V. Generalnie jak podasz zasilanie nie większe niż 400V to się w tym Ua zmieścisz.
3) Tym większe pojemności im większy dany stopień (lub zespół stopni zasilanych z danego węzła zasilacza) pobiera prąd. Stąd dla stopnia mocy nie będą od rzeczy kondensatory 220u, dla wejściowych 22u powinno starczyć.
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Dziękuję za odpowiedzi konkretne i na temat.
3)Co do umiejscowienia kondensatorów w filtrze RC nasunęło mi się jeszcze dodatkowe pytanie: czy w wieloczłonowym filtrze RC - przy założeniu, że wszystkie rezystory mają taką samą wartość umiejscowienie kondensatorów gra jaką rolę - czy zachować kolejność stosowania kondensatorów od wartości większych licząc od mostka do mniejszych?

Jak wcześniej opisywałem - transformator dostarcza ok. ~370V na zaciskach. Zakładam iż po wyprostowaniu i z obciążeniem będzie ok. 500V, filtr RC zbije jeszcze z 20V więc wychodzi ok. 480V.jethrotull pisze:1)...Jakie masz Ua?
Czy luźne obranie napięcia nie wpłynie diametralnie na uzyskane brzmienie - porównując z pierwotnie zaprojektowaną konstrukcją?jethrotull pisze: 2) Byle nie przekroczyć Ua, które dla tych lamp wejściowych wynosi 300V. Generalnie jak podasz zasilanie nie większe niż 400V to się w tym Ua zmieścisz.
3)Co do umiejscowienia kondensatorów w filtrze RC nasunęło mi się jeszcze dodatkowe pytanie: czy w wieloczłonowym filtrze RC - przy założeniu, że wszystkie rezystory mają taką samą wartość umiejscowienie kondensatorów gra jaką rolę - czy zachować kolejność stosowania kondensatorów od wartości większych licząc od mostka do mniejszych?
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Jeśli po każdym członie podpinasz kolejny stopień, to przez każdy następny człon płynie coraz mniejszy prąd, więc kondensatory mogą być coraz mniejsze. Jeśli masz kilka członów, między które nie włączasz stopni, to prąd przez wszystkie płynie taki sam, więc kondensatory powinny być takie same. Płynący prąd nie zależy przecież od wartości rezystora w filtrze RC, więc fakt, że rezystory w kolejnych członach mają taką samą wartość, ma niewiele do rzeczy.paulwolf pisze:3)Co do umiejscowienia kondensatorów w filtrze RC nasunęło mi się jeszcze dodatkowe pytanie: czy w wieloczłonowym filtrze RC - przy założeniu, że wszystkie rezystory mają taką samą wartość umiejscowienie kondensatorów gra jaką rolę - czy zachować kolejność stosowania kondensatorów od wartości większych licząc od mostka do mniejszych?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Witam
Miałem chwilkę i .....
Założyłem prąd pobierany ok. 220mA, napięcie anodowe 450V (żeby i S2 można bezpiecznie zasilać)
Wyszło mi coś takiego 15uF - 5H - 220uF.
Wartością pierwszego kondensatora możesz sobie regulować napięcie w zakresie od około 320V przy braku pierwszego kondensatora do 475V dla pierwszego kondensatora o wartości 100uF
Miałem chwilkę i .....
Założyłem prąd pobierany ok. 220mA, napięcie anodowe 450V (żeby i S2 można bezpiecznie zasilać)
Wyszło mi coś takiego 15uF - 5H - 220uF.
Wartością pierwszego kondensatora możesz sobie regulować napięcie w zakresie od około 320V przy braku pierwszego kondensatora do 475V dla pierwszego kondensatora o wartości 100uF
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Proszę o poprawienie jeśli źle rozumuję. Skoro następuje regulacja to różnica 500V-450V=50V z tego 50V*0,22A=11W wydzieli się w dławiku. Wylicza się to określając reaktancje dławika dla prądu zmiennego 100Hz w przypadku prostownika pełnookresowego - tutaj mostek Graetza - czy nie piszę głupot? A jak wyliczyć zależność do przyłączonych pojemności?
Proszę o poprawienie jeśli źle rozumuję. Skoro następuje regulacja to różnica 500V-450V=50V z tego 50V*0,22A=11W wydzieli się w dławiku. Wylicza się to określając reaktancje dławika dla prądu zmiennego 100Hz w przypadku prostownika pełnookresowego - tutaj mostek Graetza - czy nie piszę głupot? A jak wyliczyć zależność do przyłączonych pojemności?
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
No nie do końca.
Dławik można w pewnym uproszczeniu porównać do kondensatora, tyle, że jego wersji szeregowej. Oznacza to, że dławik jest też elementem gromadzącym energię i oddającym ją do obciążenia. Jak wiesz uproszczony wzór na napęcie po prostowniku na kondesatorze ma poctać Uw = Ut * 1,41 (pierwiastek kwadratowy z 2) ale Iw = It / 1,41 zgodnie z zasadą zachowania mocy.
Gdzie:
Uw, Iw - parametry wyjściowe
Ut, It parametry prądu przemiennego na wejściu na prostownik (krzemowy)
Teraz: Stosując dławik powodujemy zmianę stałej 1,41 na mniejszą wartość W OBU WZORACH. Oczywiście w przypadku podania na dłąwik napięcia wyfiltrowanego w 100% otrzymujemy to samo napięcie na wyjściu pomniejszone tylko o spadek na rezystancji uzwojenia.
Z tego wynika, że obniżając napięcie po filtrze, zyskujemy większy prąd. Wszystko to zależy od zawartości składowej zmiennej przed dławikiem. Reaktancja cewki nie zachowuje się jednak jak rezystancja dająca spadek napięcia, a bardziej jak element gromadzący energię w momencie jej nadmiaru i oddający w chwili większego zapotrzebowania. (popatrz na dławiki przetwornic impulsowych)
Jak zaznaczyłem są to uproszczone wzory, ale oddające zasadę.
Pozdrawiam
PS: Polecam Ci program PSU Designer II, można ściągnąć z netu
Dławik można w pewnym uproszczeniu porównać do kondensatora, tyle, że jego wersji szeregowej. Oznacza to, że dławik jest też elementem gromadzącym energię i oddającym ją do obciążenia. Jak wiesz uproszczony wzór na napęcie po prostowniku na kondesatorze ma poctać Uw = Ut * 1,41 (pierwiastek kwadratowy z 2) ale Iw = It / 1,41 zgodnie z zasadą zachowania mocy.
Gdzie:
Uw, Iw - parametry wyjściowe
Ut, It parametry prądu przemiennego na wejściu na prostownik (krzemowy)
Teraz: Stosując dławik powodujemy zmianę stałej 1,41 na mniejszą wartość W OBU WZORACH. Oczywiście w przypadku podania na dłąwik napięcia wyfiltrowanego w 100% otrzymujemy to samo napięcie na wyjściu pomniejszone tylko o spadek na rezystancji uzwojenia.
Z tego wynika, że obniżając napięcie po filtrze, zyskujemy większy prąd. Wszystko to zależy od zawartości składowej zmiennej przed dławikiem. Reaktancja cewki nie zachowuje się jednak jak rezystancja dająca spadek napięcia, a bardziej jak element gromadzący energię w momencie jej nadmiaru i oddający w chwili większego zapotrzebowania. (popatrz na dławiki przetwornic impulsowych)
Jak zaznaczyłem są to uproszczone wzory, ale oddające zasadę.
Pozdrawiam
PS: Polecam Ci program PSU Designer II, można ściągnąć z netu
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Dzięki. Program PSU Designer II troszkę znam - będę musiał bardziej go poznać.
Mam jeszcze inne pytanie. Przeglądałem różne schematy wzmacniaczy. W przypadku TELOSA zastanawia mnie rezystor R44 w obwodzie zasilania anodowego. Ma on wartość 20KOm i dużą moc aż 50W - jakie jest jego zadanie?
Mam jeszcze inne pytanie. Przeglądałem różne schematy wzmacniaczy. W przypadku TELOSA zastanawia mnie rezystor R44 w obwodzie zasilania anodowego. Ma on wartość 20KOm i dużą moc aż 50W - jakie jest jego zadanie?
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Zapewnić odpowiednie natężenie prądu płynącego przez dławik, żeby ograniczyć przydźwięk.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Jest to rezystor służący do wstępnego obciążenia zasilacza.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
... co jest konieczne ze względu na brak przepływu prądu anodowego do momentu rozgrzania się lamp.
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β η
λ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π
§ ° Γ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡
Σ Φ Ψ α β η
λ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π
§ ° Γ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡
- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
Prawie 10W ogrzewa atmosferę...AnTech pisze:... co jest konieczne ze względu na brak przepływu prądu anodowego do momentu rozgrzania się lamp.

Tomek
Re: Zasilanie anodowe - dobieranie elementów
W tym układzie wstępne obciążenie wyjścia zasilacza jest absolutnie konieczne ze względu na wytrzymałość kondensatorów elektrolitycznych. Im dławik ma mniejszą reaktancję, tym obciążenie to musi być większe. W układzie zastosowano filtr LC (brak kondensatora za mostkiem), który na wyjściu, w stanie obciążenia, zapewnia napięcie stałe o wartości niższej od napięcia zmiennego dostarczonego do prostownika (w tym przypadku jest to +410 V stałego przy 480 V na uzwojeniach transformatora). Wcześniej znajdują się dwa szeregowo połączone (przez mostki Graetza) uzwojenia o napięciu 240 V każde, wiec przy braku obciążenia napięcie na kondensatorze mogłoby osiągnąć wartość 670 V (480 V*1,41). Podobne rozwiązania stosuje się w przetwornicach posiadających kilka wyjść i prostowniki z filtrami LC, np. od komputerów, gdzie każde z wyjść obciążone jest odpowiednio dobranym rezystorem.paulwolf pisze:Przeglądałem różne schematy wzmacniaczy. W przypadku TELOSA zastanawia mnie rezystor R44 w obwodzie zasilania anodowego. Ma on wartość 20KOm i dużą moc aż 50W - jakie jest jego zadanie?
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .