A.N. Podjapolski "Jak nawinąć transformator"

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: A.N. Podjapolski "Jak nawinąć transformator"

Post autor: KaW »

str.14
Wyprowadzenia nawijane przewodem o średnicy powyżej 0,3mm możla wyprowadzać w postci pętelki -tzn b.nie ciąć go wogóle -pokazano to na rys.12a.
Petlę w tym tym przypadku przeklada się przez otwór złożonego pasemka papieru przekładkowego i następnie ściąga sie we własciwe dla odprowadzenia miejsce-po nawinieciu kilku dalszych zwoji /rys12b/.Można także nie stosowac papieru lecz rurkę wyprowadzeniową izolacyjna .Wyprowadzenia -od przewodów o srednicy ponizej 0,3mm wykonuję się zwykle jako lutowane z przewodem pomocniczym -linka wielożyłowa./rys.12w/.Poczatek i koniec uzwojeń wykonywanych grubym przewodem wyprowadza się bezpośrednio przez otwory karkasu .Na wychodzace z karkasu przewody nalezy nałożyć elastyczne rurki izolacyjne .Mocowanie końców uzwojenia nalezy wykonać przy uzyciu tkaniny izolacyjnej nasycanej-miekkiej -w postaci tasmy.Taśmę składamy we dwoje -przetykamy przewod i po zrobieniu kilku zwoji ściagamy taśmę pod leżacymi zwojami./rys.13a/.Podobnie mocuje się przewód końca uzwojenia ,z tym ,ze tu nie dowijając uzwojenia do końca /ok.6-8zw./ ,wcześniej układa się taśmę -nawija do końca ,przetyka koniec i ściąga tasme -mocując wyprowadzenie /rys.13b/
str.15
.Jesli uzwojenie z grubego drutu ma kilka zwoji-max10 -wykonujemy całość jak na rys.13w.-dwustronnie ściągamy.
Przy nawijaniu wielowarstwowym uzwojeń grubym przewodem zaleca się stosowanie papierowych przekładek .Szczegolnie zwrocić uwage na to ,że jeśli karkas nie jest odpowiednio wytrzymały -kazda następna warstwa wykonywana grubym przewodem powinna być o 1 do2-ch zwoji mniejsza w stosunku do poprzedniej ilośći zwoji.Przestrzeń pozostająca nalezy wypełniać jakimś materiałem izol-sznurkiem-szpagatem-papierem .Jest to wazne o ile przewiduje się dalsze nawijania jakichś warstw następnych.

W przypadku zerwań przewodu nawojowego-lub ,gdy uzwojenie wykonuje się z odcinków przewodu -końce łaczymy jak następuje:
Przewody o małej średnicy -do 0,3mm-zarabiamy na dł.10-15mm-t.j. sczyszczamy izolację papierem ściernym-pobielamy cyną -skrecamy i lutujemy./Jeśli skracamy taka skretkę to miejsce ucięcia przelutowujemy ponownie-takie miejsce nie powinno mieć ostrych krawędzi-będzie żrodlem przebicia-wyładowania/.Miejsce połączenia izoluje sie kawałkiem ceratki.Cienkie przewody-0,1 i mniejsze -mozna łaczyć przez skrecenie -opalenie końcow nad lampka spirytusową-lub w płomieniu gazowego palnika ew. zapałka , bez usuwania izolacji mechanicznie .Połaczenie ma postac kuleczki ze stopionej miedzi/poćwiczyć/.
Uzwojenia wykonywane cienkim przewodem o liczbie zwojów kilku tysięcy -mozna nawijać nie warstwowo a masowo -jednak tutaj tez ytrzeba pilnowac porzadku -aby uzwojenie nie miało bałaganu i zawałów-zapadnięc w zwoje wczesniej nawinięte.Przykładowo ,co 1mm nawoju przewidzieć użycie cienkiej przekładki z cienkiego papieru.
Celem wykonania symetrycznych uzwojeń ,stosuje się karkasy dzielone -majace w srodku przegrode .Tutaj pierwsza połowe uzwojenia wykonuje sie normalnie -nastepnie zdejmuje karkas -obraca o 180 stopni -i nawija drugą część uzwojenia .Ponieważ zwoje uzwojeń połowek nawinięte sa w rózne kierunki -to po połaczeniu szeregowym należy połączyć ich końce lub poczatki.Wyprowadzenia w tym przypadku nawijania wykonac należy na zewnatrz karkasu.
str16
Uzwojenia transformatora lub dławika można wykonąć również -bez karkasu.Nawijanie prowadzi się tak jak z karkasem -ale przekładki między uzwojeniami/lub/ warstwami są trzy razy szersze-od przewidywanego nawoju.Wtedy -jak to widac na rys.14 -brzegi papieru zawija się do srodka -po zakończeniu każdej warstwy.Po skończenie nawijania kazdej sekcji wystające brzegi przekładek przecina się nożyczkami -lub żyletka -lub innym bezpiecznym ostrzem i zaginając -zakrywa nawinięte uzwojenie.Elementy powierzchni po skończeniu nawijania mozna nasycic zalewą na bazie smoły /wg. tresci ksiązki/-
obecnie sa do wyboru rózne lakiery izolacyjne .Z zewnątrz ,jeśli zewnętrzna warstwa ostatniego uzwojenia nawinieta jest grubym przewodem i jest to solidnie wykonane -mozna niczym nie okrywać.
Ale jeśli tak nie jest -uzwojenie wykonane jest cienkim przewodem i jeszcze nawiniete zwój przy zwoju-nalezy je ochronić przez owinięcie papierem izol. lub ceratką . W celu łatwej identyfikacji przewodów -przy montażu transformatora trzeba pamiętać o stosowaniu różnokolorowej izolacji.Na przykład -wyprowadzenia sieciowego uzwojenia oznaczyć kolorem żółtym, pocżatek i koniec anodowego -czerwonym, wyprowadzenie srodka anodowego -czarnym itp.
Można ,oczywiście stosować również jednokolorowe przewody wyprowadzeniowe ale zawsze nalezy je oznaczyć nakładając /nalepiając znaczek z oznaczeniem/.
Skladanie rdzenia i montaż wyprowadzeń.
Po zakończeniu nawijania przystepujemy do uzupełnienia mu rdzenia .Jeśli wyprowadzenia uzwojeń wykonane zostały z jednej strony karkasu/na jednym z boczków /-to trzymamy /układamy/ go przewodami w dół na stole montazowym.Jeśli przewody wyprowadzeń sa z obu boczków to karkas nalezy tak orientowac aby u dolu znalazło sie najewięcej wyprowadzeń i najbardzie grube wyprowadzenia.Pozostałe na górze przewody wyprowadzeń składamy i wiążemy aby nie przeszkadzały ./rys.15a/. Jest to szczególnie ważne przy kształcie blach typu M./CIĘTA KOLUMNA ŚRODKOWA/.
Płaszczyzny rdzenia sieciowego składa się baz szczeliny -na przemian -to z lewej -to z prawej strony-jak pokazano na rys.15b.
Rdzenie transformatorów wyjsciowych lub dławików filtrów składa się ze szczelinami powietrznymi -
str17
ulokowanymi z jednej strony -układając blachy tak jak na rys.15w.Aby ta szczelina była stała -na powierzchnię styku -kładzie się pasek papieru -kartonu- o grubości określonej w projekcie .W blachach z przecięciem kolumny środkowej /M/ -wartość długości szczeliny jest stała.
Jeśli karkas nie jest dość sztywny/szczelny/-to wypełnienie go blachami -szczególnie pod koniec tej operacji-wymaga ostrożnośći, ponieważ można przypadkowo ostrą krawędzią blachy uszkodzić uzwojenie-po rozcięciu osłony rdzenia ..
Aby tego uniknąć należy pasek blachy z miękkiej stali włożyć tak jak pokazano na rys.15b -blaszka u góry okna.Przy składaniu rdzenia z blach typu M ,
/mają one przecięcie w kolumnie środkowej/-należy zastosować pomocniczą blaszkę kierującą -rys.15g.
Ostatnio zmieniony czw, 22 stycznia 2009, 22:14 przez KaW, łącznie zmieniany 1 raz.
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: A.N. Podjapolski "Jak nawinąć transformator"

Post autor: KaW »

Okno karkasu wypełnia sie maksymalną ilością blach .Jeśli dany transformator został rozebrany i ponownie jest składany -po przewinięciu -należy wykorzystać wszystkie blachy .W czasie składania -rdzeń -co jakiś czas -należy ucisnąć , przez włożenie w okno karkasu- pręta lub drewnianej kształtki.Ostatnie blachy -jesli wchodza ciasno -można wbijać młotkiem -delikatnie uderzając przez drewnianą przekładkę.Na koniec ,należy obracając transformatorem -uderzać dekilikatnie nim /pakietem blach/ -o równą płaszczyznę -aby wyrównać ułożenie blach rdzenia.
Rdzeń -po złożeniu -powinien być dobrze i mocno ściśnięty.Jeśli w narożnikach rdzenia są otwory, to korzystamy z właściwych śrub i kątowników -rys 16 a,b
Jeśli jest -mozna także umocować łaczówkę z zaciskami, do rozszycia i przylutowania przewodów i ew. naniesienia oznaczeń.
str.18
Rdzeń transformatora -o niewielkich rozmiarach -nie majacy w blachach otworów -można ściagnąć jednym elementem wyciętym z blachy stalowej
/rys 16w/. Bardzo wygodne do mocowania transformatora, jest wykorzystanie otworu w chassis urządzenia-w którym ma być zainstalowany ten transformator.
W chassis wycinamy otwór -przez który wejdzie dolna część transformatora z wyprowadzeniami ,ustawiamy transformator i ściągamy całość śrubami przez nakładaną ramkę -/rys 16 g/.Końce uzwojeń łączymy bezpośrednio z odpowiednimi elementami schematu -lub wprowadzamy -w określonym porządku na
łączówkę pośrednią.

PROSTE SPRAWDZENIA .
Transformator -po wykonaniu -trzeba sprawdzić .Transformatory sieciowe sprawdza się przez włączenia uzwojenia sieciowego do sieci prądu przemiennego.
dla sprawdzenia braku zwarć międzyuzwojeniowych -szeregowo z uzwojeniem pierwotnym "I" włącza się żarówkę "Ż" -rys.17- zgodną z napięciem w danej sieci .Do transformatora o mocy ok. 50-100VA -weźmiemy żarówkę 15-25 W, a do transformatora 200-300VA , żarówkę 50-75W.Jesli transformator jest dobry to żarówka będzie świecić się tak przykladowo "na ćwierć " jej mocy.Jeśli przy tej próbie zrobi się zwarcie na dowolnym uzwojeniu wtórnym to lampa zaświeci się pełną mocą .W ten sposób sprawdzi się ciągłość wszystkich uzwojeń wtórnych ,prawidłowość wyprowadzeń i brak zwojów "krótkozwartych" w badanym transformatorze.
str.19
Następmie ,uwazając na to aby żadne przewody uzwojenia wtórnego nie były zwarte, włączamy uzwojenie pierwotne na jedną -do dwóch- godzin bezpośrednio do sieci ./bez żarówki/.W tym czasie można pomierzyć woltomierzem napięcia biegu luzem na wszystkich uzwojeniach wtórnych i porównac otrzymane wyniki
z projektowanymi.Oprócz tego , nalezy sprawdzic jakość izolacji pomiędzy uzwojeniami.W tym celu jednym z przewodów napięcia anodowego nalezy dotknąć na chwilę do jednego końca uzwojenia sieciowego -to samo zrobić dotykając ten sam przewód do drugiego końca wyprowadzenia uzwojenia sieciowego .
W tym przypadku napięcie na uzwojeniu sieciowym moze się dodać i będzie działać na izolację między tymi uzwojeniami .Jesli będzie wadliwa będa jakieś efekty "organoleptyczne" /dym,trzaski,itp/.Podobnie sprawdza się izolację , dotykając końcami uzwojenia podwyższającego /anodowego / do pozostałych uzwojeń wtórnych.Braki iskry lub słabe iskrzenie /na skutek istnienia pojemnośći międzyuzwojeniowej/-wskazuje na dobra izolację /sprawną/.
Inne rodzaje transformatorów /wyjsciowe itp/ mające uzwojenia o dostatecznie dużej liczbie zwojów można sprawdzić podobnie .Mierząc napięcia można określić przekładnię napięciową. Przekonawszy się po badaniach ,że transformator jest sprawny montujemy go .
....................................................
...koniec...............................................
ODPOWIEDZ