W najbliższy poniedziałek odpalamy dziwactwo, jakiego dawno już nie było (eee, no tak z miesiąc

Zapraszam więc na ulicę Floriańską do Świętej Krowy, najbardziej zaczajonego miejsca w Krakowie. Do tej pory ciężko mi tam trafić.
Odjazd o godzinie 21, koniec jak się zmęczymy

Ciąg dalszy nastąpi...