Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: Marvel »

Witam,

Jedzie do mnie kolejny Bogner Ecstasy do naprawy :shock: Fakt, że chyba sam z siebie się nie popsuł...

A chodzi o to, że przy załączaniu/wyłączaniu boostów zarówno przełącznikami na panelu jak i przełącznikiem nożnym, nie gasną kontrolki boost na panelu. Poza tym boosty normalnie się załączają/wyłączają.
Ustaliłem, że sterują nimi CD4071 i CD4093 i przekaźniki.
http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 272_DS.pdf
http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 357_DS.pdf

Sytuacja się pojawiła po podłączeniu zamiast oryginalnego przełącznika nożnego, customowej podłogi z dorobionym sterowaniem MIDI. Po ponownym podłączeniu oryginalnego przełącznika dalej diody nie gasną.

Poproszę o wszelkie sugestie związane z tematem :-)
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Wincenty
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 202
Rejestracja: pn, 5 marca 2007, 14:32

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: Wincenty »

Świecą = płynie zbyt duży prąd.
Zwiększ rezystory szeregowe w diodach (na początek dwa razy większe).
Oczywiście, jeżeli nie ma jakichś "zonków" na zasilaniu.
___//--RS--\\___
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: PzP »

Ja bym jednak, zamiast od razu wymieniać rezystory, wykonał parę podstawowych pomiarów i jeśli brak schematu, rozpracował przynajmniej okolice. To pozwoli zorientować się co się w ogóle tam dzieje.

Przypomina mi to jeden z przypadków jaki miałem parę lat temu. Taki "kastomowy" układ sterowania w jednym wzmacniaczu miał jedną wadę - po odłączeniu footswticha przy włączonym zasilaniu upalało jeden scalak CMOS.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: Marvel »

PzP pisze:Przypomina mi to jeden z przypadków jaki miałem parę lat temu. Taki "kastomowy" układ sterowania w jednym wzmacniaczu miał jedną wadę - po odłączeniu footswticha przy włączonym zasilaniu upalało jeden scalak CMOS.
Sprzęt będzie u mnie jutro. Oczywiście najpierw pomierzę a potem będę lutował. Nie mam też ochoty przerabiać wzmaka za 12k PLN. Te dwa podejrzane scalaki to właśnie CMOSy, mam już kupione, na wszelki wypadek przy wymianie włożę też podstawki ;-).

Piter, co zrobiłeś z tym upalającym się CMOSem? Kazałeś wyrzucić ten customowy układ sterowania?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: PzP »

Marvel pisze: Sprzęt będzie u mnie jutro. Oczywiście najpierw pomierzę a potem będę lutował. Nie mam też ochoty przerabiać wzmaka za 12k PLN. Te dwa podejrzane scalaki to właśnie CMOSy, mam już kupione, na wszelki wypadek przy wymianie włożę też podstawki ;-).

Piter, co zrobiłeś z tym upalającym się CMOSem? Kazałeś wyrzucić ten customowy układ sterowania?
Podejrzewałbym tego 4093. Ma wejścia Schmitta, co sugeruje poniekąd, że jest wykorzystywany do eliminacji drgań styków footswitcha (pewnie są chwilowe?) i przez to, jako pierwszy na linii jest najbardziej narażony na uszkodzenie. Pomysł z podstawkami jest bardzo dobry.
Mogę się mylić, ale węszę tu taki układ sterowania, opracowany chyba przez H&K i chętnie kopiowany przez innych producentów. Pozwala na sterowanie kilkoma funkcjami + diody LED przy minimalnej liczbie potrzenych żył w kablu do footwitcha.
Zrób parę szczegółowych fotek, jak dotrze :)

A w tamtym wzmacniaczu po prostu wywaliłem ów customowy układ sterowania, przy okazji również oryginalny (nie miał wejścia footswitcha) i zrobiłem wszystko od nowa po swojemu. Właściciel mówił, że ten scalak upalał się regularnie, jeśli przypadkiem odłączył się kabel od footswicha, więc był to raczej błąd konstrukcyjny sterownika.
Być może i u Ciebie okaże się, że wymiana scalaków pomoże, ale tylko na jakiś czas. Najlepiej zrób porządne testy, przełączaj, rozłączaj, podłączaj, w sprzęcie estradowym, zwłaszcza za taką kasę nie ma prawa nic się stać.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: Marvel »

PzP pisze:Zrób parę szczegółowych fotek, jak dotrze :)
Foty robiłem już poprzedniemu egzemplarzowi, który u mnie gościł :-) A teraz zrobię jeszcze więcej.

Z innej beczki: Piter jak robiłeś kostkę Splitter? Na transformatorach?
Załączniki
Bog_XTC.jpg
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: PzP »

Marvel pisze: Foty robiłem już poprzedniemu egzemplarzowi, który u mnie gościł :-) A teraz zrobię jeszcze więcej.
Klasyczna niemiecka konstrukcja ;) Nie wiem czy dobrze widzę, ale chyba są już tam podstawki? To by znacznie uprościło sprawę, bo wymontowanie tej płyty jest trochę kłopotliwe.
Z innej beczki: Piter jak robiłeś kostkę Splitter? Na transformatorach?
Nie, to urządzenie było przeznaczone popierwsze do transformacji impedancji i elimiacji zakłóceń na wejściu pedalboardu, rozdzielenie sygnału zastosowałem jako dodatek. W przypadku lokalnego rozdzielenia w ramach pedalboardu ta mała pętla masy najczęściej nie stwarzała problemów, ew wyjście można było wykorzystać jako boczny tor dla tunera.
Nie użyłem traf, bo jedno takie porządne w puszcze kosztowało w detalu więcej niż cała kostka. Obecnie bufory i splittery robię wyłącznie jako wkomponowane w jakieś indywidualne projekty. Dosyć gotowców jest na rynku.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: Marvel »

Marvel pisze:Jedzie do mnie kolejny Bogner Ecstasy do naprawy :shock: Fakt, że chyba sam z siebie się nie popsuł...

A chodzi o to, że przy załączaniu/wyłączaniu boostów zarówno przełącznikami na panelu jak i przełącznikiem nożnym, nie gasną kontrolki boost na panelu. Poza tym boosty normalnie się załączają/wyłączają.
Zapomniałem dać relację z naprawy :D Zakupiłem trzy układy scalone, które odpowiadają za logikę przełączania. Siedziałem cały dzień nad wzmacniaczem z miernikiem (nie chciałem wyciągać płytki, a ma ona 2,5mm grubości, więc ścieżki z drugiej strony mogłem sobie głównie tylko wyobrażać) no i odtworzyłem fragment schematu odpowiedzialny za przełączanie kontrolek na panelu.

Okazało się, że obie kontroli (wybrany kanał i boost tego kanału) są ze sobą na sztywno połączone i nie ma możliwości zgaszenia tylko jednej :-). Tak więc nic się nie zepsuło. Kolegę zmyliło to, że kontrolki od boostów (tylko gasnące) miał też na oryginalnym footswitchu, który zastąpił customowym footswitchem z MIDI bez kontrolek. No i wtedy przestały mu gasnąć :mrgreen:
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: Wicker »

ble, lampy na laminacie : / jakoś mnie ten patent nie przekonuje, zwłaszcza jak lampy wiszą i całe gorąco idzie prosto na laminat, niestety coraz więcej firm coś takiego stosuje
pozdrawiam,
Paweł
pierwszy

Re: Bogner Ecstasy - problem z kontrolkami

Post autor: pierwszy »

Ale laminat sie nie popsuje, duzo wyzsza temperature wytrzymuje przy lutowaniu w piecu.
ODPOWIEDZ