painlust chyba wraca do gry.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: painlust chyba wraca do gry.
Cóż ja szczerze mówiąc powiem iż ta kolumna dla mnie jest obrzydliwa...
Re: painlust chyba wraca do gry.

Ciii... nie tak prosto z mostu, painlust jest jeszcze gotow cos sobie zrobic po takiej krytyce

A tak na powaznie, zastanawiam sie, jak mozna takie zdjecia zrobic z takim przebarwieniem?painlust pisze:RED DEVIL musi być RED![]()
Nie jest to aberracja chromatyczna, to sie objawia po brzegach, natomiast u Ciebie polowa paczki jest w odcieniu rozowym,
a druga polowa raczej fioletowa.
Moze to przez te magnesy jak przy kineskopach, wystarczy przekrecic troche glosnik i barwa bedzie jednorodna?

Re: painlust chyba wraca do gry.
Dla ciebie jej nie robiłem. Gusta są różne. Mnie się podoba.Turgon pisze:Cóż ja szczerze mówiąc powiem iż ta kolumna dla mnie jest obrzydliwa...
Re: painlust chyba wraca do gry.
macska pisze:Turgon
Ciii... nie tak prosto z mostu, painlust jest jeszcze gotow cos sobie zrobic po takiej krytyce![]()
A tak na powaznie, zastanawiam sie, jak mozna takie zdjecia zrobic z takim przebarwieniem?painlust pisze:RED DEVIL musi być RED![]()
Nie jest to aberracja chromatyczna, to sie objawia po brzegach, natomiast u Ciebie polowa paczki jest w odcieniu rozowym,
a druga polowa raczej fioletowa.
Moze to przez te magnesy jak przy kineskopach, wystarczy przekrecic troche glosnik i barwa bedzie jednorodna?
Ja mam aparat po naprawie w dodatku leciwy. Fotografikiem też nie jestem.
Re: painlust chyba wraca do gry.
Co tam kolory - koc rzadzi 
Marvel i po cos importowal tolexy

Marvel i po cos importowal tolexy

Re: painlust chyba wraca do gry.
Bo w TT nie było koca. U mnie w Zamościu też nie ma. Dlatego musiałem się ratować tolexemYassith pisze:Marvel i po cos importowal tolexy

Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Re: painlust chyba wraca do gry.
Kupiłbym telex to padłby zarzut, że okleina 4 razy droższa od głośników i ogólnie od tego grata w całości. Jakbym się nie odwrócił dupa z tyłu...
Re: painlust chyba wraca do gry.
miałem urodziny... teraz trochę mnie głowa boli... sam chyba rozumiesz...
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: painlust chyba wraca do gry.
Zamiast tolexu można spróbować skóry: idziesz do lumpeksu, kupujesz jakiś stary skórzany płaszcz lub więcej tychże, i rozcinasz. Metoda nadaje się lepiej do małych paczek niż do dużych, bo potrzeba mniejszych kawałków skóry [chyba, że nie masz nic przeciwko widocznym szwom].
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Re: painlust chyba wraca do gry.
zamiast płaszcza z lumpexu można wziąść obrzyna wybrać się do Puszczy Białowieskiej, zastrzelić żubra, zedrzeć z niego skórę, wyprawić i obić nic nie wartą paczkę. Można też pójść do zoo i zastrzelić tygrysa albo zebre... macie jeszcze jakieś ciekawe łatwe i przyjemne pomysły na obicie gówno wartej paczki ze śmiecia? Ja niestety wybrałem jakże karkołomny sposób - wyjąłem z szafki ścinki kocyka obiciowego i obiłem z wielkim trudem nie używając ani grama kleju i w dodatku bez zdzierania starego butaprenu. Wiem, że z tym żubrem było by prościej ale ja taki ekstrawagancki jestem. Koledzy litości!!!!!
- VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
- Kontakt:
Re: painlust chyba wraca do gry.
Nie licz na litosc, tu nikt jenców nie bierzepainlust pisze:Koledzy litości!!!!!

Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Re: painlust chyba wraca do gry.
Mój styl jest wymuszony kasą, lenistwem, nieumiejętnościami zrobienia czegoś porządnie. Nie ładuje się w koszta bo akurat tego nie lubię niepotrzebnie robić. Kupuję jak już muszę coś kupić. W tym wypadku postanowiłem zredukować koszta do minimum. Ogólnie to wpadłem kiedyś na całkiem fajny pomysł aby oklejać wzmaki materiałem w kamuflarzu wojskowym. Wtedy można nazywać modele nazwami typu: Flektarn; Nightcamo czy Woodland w zależności od użytego camo tylko to raczej nie pasuje do mojej sygnatury a i ze zdobyciem takiego materiału jest problem. Jak ktoś chce może wykorzystać mój pomysł.
- VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
- Kontakt:
Re: painlust chyba wraca do gry.
Painlust, Ty i wileu innych pracujecie z tym co macie w ramach dostepnych srodkow finansowych i osiagacie imponujace wyniki. To budzi u mnie duzo wiekszy szacunek niz kazdy balwan za Atlantykiem ktory nauczyl sie odrozniac zimny koniec lutownicy od goracego, zmontowal zakupiony kit i juz rejestruje firme bo on jest "booteek amp builder". Gdybys wiedzial jak duzy procent amerykanskich firm w ten sposob dziala to bys oniemial ale bynajmniej nie z zachwytu.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Re: painlust chyba wraca do gry.
A tę pakę 2x12" jest obciachem pokazywać. Zrobiłej ją kilka lat temu wykorzystując małą eltronowską krypę. Ma nawet moje stare sygnatury. Stała nigdy nieurzywana kilka lat w kącie. kiedyś siedziały w niej GDS30/30. Potem w łapy wpadły mi Fender i Celestion z serii G12S. Oba po niezłych przejściach. Nie mam pojęcia w jakim są stanie bo nigdy ich nie podłączałem. zamontowałem je w krypie jakiś rok temu. Tak przestała do dzisiaj aż zrobiłem tyłek i podłączyłem głośniki do wejść. Teraz tylko muszę skończyć wzmacniacz 15W i obie paki przetestuje razem i osobno.