Rozważania nt słuchawkowców
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Ok to już załapałem. Oto przerobiony projekt. Warto stosowac sprzężenie zwrotne do pierwszego stopnia czy zostawić tak jak jest?
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Będziesz miał dużo za duże wzmocnienie, możesz je przyciąć za pomocą USZ.
Jak dla mnie ten układ jest zbyt rozbudowany jak na swoją rolę, ale to już kwestia gustu.
A ze szczegółów, dajesz dużo za duże rezystory siatkowe. Punktów pracy nie przeliczałem.
Jak dla mnie ten układ jest zbyt rozbudowany jak na swoją rolę, ale to już kwestia gustu.
A ze szczegółów, dajesz dużo za duże rezystory siatkowe. Punktów pracy nie przeliczałem.
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Zamieszczam wersje poprawioną, Rzeczywiście zastosuję USZ - zmniejszyło czułość wzmacniacza tak jak chciałem - około 1V amplitudy. Poprawiłem również rezystory siatkowe. Mam nadzieję że teraz jest dobrze 

Re: Rozważania nt słuchawkowców
Dwie sprawy mi się tu nasuwają. Pierwszą bym zmienił, nad drugą bym się co najmniej zastanowił i przymierzył.
Po pierwsze sygnał sprzężenia zwrotnego bierzesz z wyjścia stopnia końcowego z pominięciem kondensatora wyjściowego C19, za to dając dodatkowy kondensator C60. Oczywiście będzie to działało, ale pętla nie uwzględnia w ten sposób zniekształceń wprowadzanych przez kondensator elektrolityczny C19 (a będzie on wprowadzał zniekształcenia dla najniższych częstotliwości). Warto więc zrezygnować z C60 i wziąć sygnał sprzężenia z wyjścia wzmacniacza (za C19). Zmniejszą się zniekształcenia wzmacniacza dla najniższych częstotliwości i zwiększy się pasmo od dołu.
Druga sprawa, to 2x sprzężenie pojemnościowe między stopniami wzmacniacza. Warto przeanalizować stabilność wzmacniacza, bo każde sprzężenie RC zwiększa przesunięcie fazowe i może przyczynić się do niestabilności układu. Możnaby zrezygnować z pierwszego sprzężenia likwidując C24, R48, C58, a R50 dając do masy. Wymagałoby to jednak dość niskiego napięcia na anodzie V1 i mogłoby ograniczyć amplitudę sygnału tego stopnia. Można temu zaradzić stosując zbocznikowany dzielnik rezystorowy (taki, jak między pierwszym i drugim stopniem w moim Concertino). Dzielnik taki poprawia stabilność wzmacniacza dla częstotliwości podakustycznych.
Po pierwsze sygnał sprzężenia zwrotnego bierzesz z wyjścia stopnia końcowego z pominięciem kondensatora wyjściowego C19, za to dając dodatkowy kondensator C60. Oczywiście będzie to działało, ale pętla nie uwzględnia w ten sposób zniekształceń wprowadzanych przez kondensator elektrolityczny C19 (a będzie on wprowadzał zniekształcenia dla najniższych częstotliwości). Warto więc zrezygnować z C60 i wziąć sygnał sprzężenia z wyjścia wzmacniacza (za C19). Zmniejszą się zniekształcenia wzmacniacza dla najniższych częstotliwości i zwiększy się pasmo od dołu.
Druga sprawa, to 2x sprzężenie pojemnościowe między stopniami wzmacniacza. Warto przeanalizować stabilność wzmacniacza, bo każde sprzężenie RC zwiększa przesunięcie fazowe i może przyczynić się do niestabilności układu. Możnaby zrezygnować z pierwszego sprzężenia likwidując C24, R48, C58, a R50 dając do masy. Wymagałoby to jednak dość niskiego napięcia na anodzie V1 i mogłoby ograniczyć amplitudę sygnału tego stopnia. Można temu zaradzić stosując zbocznikowany dzielnik rezystorowy (taki, jak między pierwszym i drugim stopniem w moim Concertino). Dzielnik taki poprawia stabilność wzmacniacza dla częstotliwości podakustycznych.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Rozważania nt słuchawkowców

Dokładnie to samo bym zmienił w proponowanym układzie. Nie chciałem się już czepiać, żeby nie wyszło, że narzucam wszystkim swój gust, ale widzę, że nie nie jestem w takich poglądach odosobniony

Re: Rozważania nt słuchawkowców
Jak wywalę kondensator to pojawi się składowa stała w słuchawkach.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Rozważania nt słuchawkowców
A teraz policz jaka, skoro słuchawki mają około 100R, rezystor sprzężenia ma około 10k, a na katodzie jest 1-2V.Beier pisze:Jak wywalę kondensator to pojawi się składowa stała w słuchawkach.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Pytanie pierwsze: Mało to, czy dużo?Beier pisze:16mV
Pytanie drugie: Jaką upływność będzie miał kondensator wyjściowy?
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Bardzo dobre pytania
Odpowiedź na pierwsze: to wystarczająco dużo, by denerwowało to konstruktora lub użytkownika.
Odpowiedź na drugie: typowy kondensator elektrolityczny 680uF może mieć (co nie oznacza, że będzie miał) prąd upływu rzędu 3 mA (mniej, czy więcej - zależy oczywiście od klasy kondensatora). Dla niższego napięcia możemy nawet przyjąć coś około 1 mA.
Na rezystancji 50 omów mamy więc 50 mV. Jak nam przyjdzie ochota dołączyć jakieś 300-omowe Sennheisery, jest już 300 mV.
Udzielam jeszcze raz odpowiedzi na pierwsze pytanie: wystarczająco mało, by przestało drażnić konstruktora lub użytkownika

Odpowiedź na pierwsze: to wystarczająco dużo, by denerwowało to konstruktora lub użytkownika.
Odpowiedź na drugie: typowy kondensator elektrolityczny 680uF może mieć (co nie oznacza, że będzie miał) prąd upływu rzędu 3 mA (mniej, czy więcej - zależy oczywiście od klasy kondensatora). Dla niższego napięcia możemy nawet przyjąć coś około 1 mA.
Na rezystancji 50 omów mamy więc 50 mV. Jak nam przyjdzie ochota dołączyć jakieś 300-omowe Sennheisery, jest już 300 mV.
Udzielam jeszcze raz odpowiedzi na pierwsze pytanie: wystarczająco mało, by przestało drażnić konstruktora lub użytkownika

Re: Rozważania nt słuchawkowców
Raczej mniej. Może przed zaformowaniem. Przy niższych napięciach całkiem realne są upływności w granicach 100uA przy kondensatorach o wymienionych wyżej pojemnościach.mslawicz pisze:Odpowiedź na drugie: typowy kondensator elektrolityczny 680uF może mieć (co nie oznacza, że będzie miał) prąd upływu rzędu 3 mA (mniej, czy więcej - zależy oczywiście od klasy kondensatora). Dla niższego napięcia możemy nawet przyjąć coś około 1 mA.
785mm
Re: Rozważania nt słuchawkowców
To prawda - w praktyce mniej, niz napisałem, ale tyle podają specyfikacje (zwykle I= 0.01...0.02 * C * U, C w uF, I w uA), więc kiedyś może się zdarzyć.
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Co myslicie o uzyciu sieciowego transformatora toroidalnego na wyjsciu.
Uklad z lustrem pradowym powinien zapewnic rowne prady na uzwojeniach pierwotnych L1 i L2 co powinno zapobiec nasyceniu sie rdzenia.
Szkic stopnia wyjsciowego:
Uklad z lustrem pradowym powinien zapewnic rowne prady na uzwojeniach pierwotnych L1 i L2 co powinno zapobiec nasyceniu sie rdzenia.

Szkic stopnia wyjsciowego:
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Dobre, chociaż ja bym proponował użycie dwóch triod przeciwsobnie z porządnym źródłem prądowym w katodach. Wtedy wystarczy sterować jedną z nich.
Na przeciętnym sieciowym transformatorze nie uzyskasz raczej lepszego pasma (-3dB), niż 10-15kHz z góry i 40Hz z dołu, a wystarczy tą samą liczbę uzwojeń inaczej rozmieścić aby góra powędrowała do 50kHz, do tego zmienić liczbę zwojów, żeby dół obniżył się do 10Hz.
Na przeciętnym sieciowym transformatorze nie uzyskasz raczej lepszego pasma (-3dB), niż 10-15kHz z góry i 40Hz z dołu, a wystarczy tą samą liczbę uzwojeń inaczej rozmieścić aby góra powędrowała do 50kHz, do tego zmienić liczbę zwojów, żeby dół obniżył się do 10Hz.
Re: Rozważania nt słuchawkowców
Temat mnie zainteresował- chciałbym dołożyć drobną informację dotycząca wysterowania /symetrii/=...
Mam szczątki wzmacniacza PHILIPSA - HI-FI AG9015 . Po wpisaniu w GOOGLE traficie na instr. serwisowa holenderską
ze strony niemieckiej -w każdym razie widać tam pracę projektanta nad sterowaniem lamp EL86 -jak i sposób wykonania trafa wyj sciowego na 800 Ohmów ...I to zrobiono bez analizy komputerowej -po prostu coś musiało im żle wychodzić ,że musieli takie łamigłówki robić...Pozdr. / http://www.one-electron.com/FC_Consumer.html /
Mam szczątki wzmacniacza PHILIPSA - HI-FI AG9015 . Po wpisaniu w GOOGLE traficie na instr. serwisowa holenderską
ze strony niemieckiej -w każdym razie widać tam pracę projektanta nad sterowaniem lamp EL86 -jak i sposób wykonania trafa wyj sciowego na 800 Ohmów ...I to zrobiono bez analizy komputerowej -po prostu coś musiało im żle wychodzić ,że musieli takie łamigłówki robić...Pozdr. / http://www.one-electron.com/FC_Consumer.html /