tszczesn pisze:To może niektóre cyfrowe tak reagują na obecność składowej zmiennej w.cz., ale nie wszystkie. Znacznie prościej to sprawdzić dowolną sondą w.cz., ale prawdopodobnie generator wtedy zerwie drgania, zwłaszcza na zakresie fal krótkich.
Jeszcze jedna prosta metoda - pomiar napięcia na siatce triody heterodyny - przy prawidłowej pracy jest tam pewne napięcie ujemne.
Woltomierz dołączamy tam przez oporek rzędu 470kΩ (by nie zerwać drgań).
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
tszczesn pisze:Po pierwsze - sprawdź część m.cz. dotknij palcem do siatkie drugiej triody UCH21, powinieneś usłyszeć brum.
Sprawdziłem wzmacniacz m.cz. aczkolwiek w nieco inny sposób - bardziej spektakularny - trochę też z obawy o popieszczenie prądem. Między siatkę a masę dałem przewód ekranoany i podłączyłem pod wyjście słuchawkowe magnetofonu MK 433. Po rozgrzaniu radia zagrało i to całkiem nieźle - przy większym sygnale trochę obcina. Regulacja potencjometrem również zadziałała gdy podpiąłem sygnał między skrajne końcówki potencjometru - nawet nie trzeszczy przy regulacji. Zastanawiają mnie jescze dwa kondensatory papierowe w rurkach zasklepionych smołą - jeden bocznikujący lampę prostowniczą - smoła jakby wylana, drugi w obwodzie trafa głośnikowego - smoła jakby "wystrzelona" na zewnątrz. Ten drugi kondensator usunąłem i bez niego uruchomiłem radio (pewnie stąd te zniekształcenia). Zamierzam je wymienić na nowe. Wie ktoś może jaki to typ kondensatorów bo czytałem gdzieś na forum, że można takie kupić w sklepach internetowych.
Roberto pisze:Zastanawiają mnie jescze dwa kondensatory papierowe w rurkach zasklepionych smołą - jeden bocznikujący lampę prostowniczą - smoła jakby wylana, drugi w obwodzie trafa głośnikowego - smoła jakby "wystrzelona" na zewnątrz. Ten drugi kondensator usunąłem i bez niego uruchomiłem radio (pewnie stąd te zniekształcenia). Zamierzam je wymienić na nowe. Wie ktoś może jaki to typ kondensatorów bo czytałem gdzieś na forum, że można takie kupić w sklepach internetowych.
OK - czyli końcówka m.cz. ci działa, to teraz sprawdź kontakty i przepływ prądu (a nie same napięcia na podstawkach!) w części w.cz. i p.cz. (pierwsza lampa UCH21 i heksoda drugiej UCH21). A, i zapomniałem wcześniej - detektor, czyli diody UBL21 są oczywiście poprawnie podłączone?
A te kondensatory o których mówisz są dość potrzebne - ten bocznikujący UY1N zwiera ją dla składowych w.cz. (w szczególności dla zaindukowanych z kablach sieciowych sygnałów radiowych) eliminując możliwość ich detekcji na diodzie prostowniczej i tym samym zakłócenia np. obwodów wejściowych. Drugi kondensator (równoegły do uzwojenia piertwotnego transformatora głośnikowego) ogranicza pasmo przenoszenia końcówki do kilku ㎑ (pasmo przenoszenia sygnału na falach średnich, długich i krótkich i tak jest ograniczone do 4.5㎑) - eliminuje w ten sposób interferencje, zdudnienia i inne niekorzystne efekty wynikające z istnienia sygnałów zakłócających takich jak nośne sąsiedniego kanału, sygnały lustrzane itp. które leżą poza pasmem przenoszonym prezez odbiornik. Jego brak może skutkować zwiększeniem poziomu szumu na wyjściu i wszelkiego rodzaju gwizdów intereferencyjnych
A kupisz je w każdym sklepie z podzespołami elektronicznymi (i pamiętaj o napięciu). Nie ma sensu wstawiać innych papierowych smołowanych, bo zapewne dobre to one nie będą. Najlepiej kup jakiś współczesny polistrowy i wsuń go w oryginalną rurkę.
To się dyskuja zrodziła wokół 6161 . Jakby były potrzebne jakieś zdjęcia to zawsze mogę zrobić, posiadam taki egzemplarz kompletny, raczej oryginalny (może po za jednym opornikiem). Jakieś pomiary zawsze też mogę zrobić - co prawda uruchamiałem go ostatnio jakieś dwa lata temu, ale stoi w dobrych warunkach, więc działać powinien.
Generalnie polecam się
IdeL pisze:Jakby były potrzebne jakieś zdjęcia to zawsze mogę zrobić.
Zapomniałem napisać o tym wcześniej ale w moim 6161 chyba ktoś zapożyczył sobie elektrolit 50μ. Sugeruję tak gdyż - patrząc od tyłu z prawej strony chassis jest otwór, a pod spodem ślad po nakrętce i skręcone odlutowane dwa przewody - podejrzewam, że od plusa tego elektrolitu. Na schemacie Pioniera U2 jest uwidoczniony zarówno elektrolit 32μ jak i 50μ tak więc na tej podstawie jak i w/w obserwacji sugeruję brak tego drugiego u mnie.
IdeL pisze:Jakby były potrzebne jakieś zdjęcia to zawsze mogę zrobić.
Na schemacie Pioniera U2 jest uwidoczniony zarówno elektrolit 32μ jak i 50μ tak więc na tej podstawie jak i w/w obserwacji sugeruję brak tego drugiego u mnie.
Normalnie tez sa dwa - jeden niewysoki chudy zaraz za druga UCH21 i niski gruby (50uF) z tylu pomiedzy UBL21 i UY1N