Święto 1 maja

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
... ale tylko raz do roku - na 1 maja. Na końcu trasy pochodu czekał rarytas i mit niedościgły: piwo i parówki serwowane strudzonym pielgrzymom socjalistycznym z budy Stara. Co bardziej spragnieni porzucali powierzone im szturmówki w krzakach (uczciwsi zatykali za siatkę płotów) i - do Stara! Tymczasem mój ojciec w owych czasach, w okolicznościach pozapierwszomajowych wzbudził sensację zdobywając na własne wesele skrzynkę Żywca. Wszyscy pytali jakim cudem jakiekolwiek piwo a już Żywiec to w ogóle.cirrostrato pisze:piwo (z browaru na Grzybowskiej) lepsze...
No ladnie, w tym czasie w wegierskich "Bomisach" mozna bylo kupic chyba wszystkie rimlocki, czasami na wage, czasami na sztuki.cirrostrato pisze:..Kupiłem kilka E130L, innych nie kupiłem a jakiś gość kupował kupę,twierdził,że koledze z RFN-u wysyła,dziwak jakiś...
Faktycznie, nie zauważyłem że na obu fotografiach jest ta sama osoba. Mam nadzieję, że Pan Profesor wybaczy mi z zaświatów to perwersyjne skojarzenie.Alek pisze:Ten człowiek to pierwszy dyrektor PIE -prof. Wiesław Barwicz, tuż przed przejściem na emeryturę w roku 1980. U nas w firmie ludzie wspominają go bardzo dobrze.
Ostatnio na Allegro kupiłem 13szt. PFL200.Trzy ,,normalne" a dziesięć z tymi napisami,jeszcze ich nie sprawdzałem.Tych napisów to z dawnych lat nie kojarzę,w BOMIS-ach były odpadowe lampy z WZT ochlapane czerwoną farbą.A twoje skojarzenie fugasi z tym ubrankiem skórzanym i kapelusikiem ma coś na rzeczy:jak się tak ubrałem i wyszedłem na ulicę(okolice hotelu Polonia,tam kiedyś mieszkałem) to na Poznańskiej pod Dzikiem(taka knajpa,kiedyś super)pewna panienka(ona ok.40 ,ja wtedy 19)wzięła mnie pod pachę i zapytała zalotnie ,,może się zabawimy mój AK-owcu".I to miała być szara rzeczywistość Alku?..SP3MYT pisze:Lampka z fabrycznym napisem. BEZ GWARANCJI.
Były całe zestawy takich scalaków i tranzystorów, handlowała tym głównie Składnica Harcerska. Obficie występowały bezgwarancyjne tyrystory do poziomego odchylania OTVC Jowisz - CEMI miało problemy z jakością nawet dla tyrystorów "z gwarancją", ale te bezgwarancyjne nadawały się do robienia na nich ściemniaczy do oświetlenia itp.fugasi pisze:Wracając do ciekawych oznaczeń: kiedyś napotkałem zbiór scalaków CEMI oznaczonych nietypowo, np. L490. Okazało się że były to zwyczajne UL1490, tylko właśnie "bez gwarancji".
To nieludzkiecirrostrato pisze:a piwo (z browaru na Grzybowskiej) lepsze...
Chyba odwrotnie, od dłuższego czasu piwo się produkuje, bo przedtem się ważyło.MarekSCO pisze:Zwłaszcza, że od dłuższego już czasu piwa się nie produkuje...
A widzisz... Sprawa nie jest tak jednoznaczna, jak Ci się wydajetraxman pisze:Chyba odwrotnie, od dłuższego czasu piwo się produkuje, bo przedtem się ważyło.![]()