Charakterystyki lampy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Charakterystyki lampy
Mam 2 pytania ktore zwsze mnie nurtowaly ale sprawe obchodzilem ustalajac punkt pracy miernikem znieksztalcen a nie z chatrakterystyk.
1'
Czy ktos moglby mi wyjasnic jaka jest przyczyna "niejednostajnej nieliniowosci"-jak to nazywam w niektorych lampach. Wezmy popularna ECC82 (charakterystyki tutaj: ://www.fonar.com.pl/lampy/ecc82/karta.htm)anodowe i przeprowadzmy krzywa obciazenia od 10mA do 400V (rezystor anodowy 40k) Zalozmy, ze potrzebujemy napiecia wyj o amplitudzie p2p 50V Przeanalizujmy sie co sie dzieje zmieniajac punkt pracy (bias) od 0V do -20V
Z obserwacji wynika, ze przy -6V lampa pracyje dla takich poziomow wyj. najbardziej liniowo tzn. odleglosci od krzywej -6V do krzywych -4V i -8 V sa mniej wiecej rowne.
Powyzej -4V krzywe oddalaja sie od siebie a wiec dodatnia polowka sin bylaby barzdiej wzmacniana i THD wyzsze. Od -6V do -12 V krzywe sie zageszczaja i maleje wzmosnienie, odleglosci nierowne.
I teraz sedno sprawy: Odledlosc miedzy krzywa -12V a -14 V znowu rośnie a potem tez nielinioo maleje. W wielu lampach jednak krzywe sie zageszczaja rownoniernie.
Jaka jest przyczyna tego zjawiska, ze na krzywej -12 V znowu rosnie wzmocnienie w kierunku ujemnym?
2'
Jakie jest praktyczne zastosowanie charakterystyk siatkowych tzn Ia=f(Us) Przeciez w normalnych warunkach pracy poza w pewnym stopniu kaskoda, nie stosuje sie stalego napiecia anodowego tylko rezystor anodowy. Tak wiec punkt liniowej pracy nie wypada na ich odcinku liniowym ale na "kolanku" A w niektorych opracowaniach podawany jest zalecany punk pracy dla klasy A na srodku tego liniowego odcinka, co jest nieprawda w przypadku gdy jest rezystor anodowy.
1'
Czy ktos moglby mi wyjasnic jaka jest przyczyna "niejednostajnej nieliniowosci"-jak to nazywam w niektorych lampach. Wezmy popularna ECC82 (charakterystyki tutaj: ://www.fonar.com.pl/lampy/ecc82/karta.htm)anodowe i przeprowadzmy krzywa obciazenia od 10mA do 400V (rezystor anodowy 40k) Zalozmy, ze potrzebujemy napiecia wyj o amplitudzie p2p 50V Przeanalizujmy sie co sie dzieje zmieniajac punkt pracy (bias) od 0V do -20V
Z obserwacji wynika, ze przy -6V lampa pracyje dla takich poziomow wyj. najbardziej liniowo tzn. odleglosci od krzywej -6V do krzywych -4V i -8 V sa mniej wiecej rowne.
Powyzej -4V krzywe oddalaja sie od siebie a wiec dodatnia polowka sin bylaby barzdiej wzmacniana i THD wyzsze. Od -6V do -12 V krzywe sie zageszczaja i maleje wzmosnienie, odleglosci nierowne.
I teraz sedno sprawy: Odledlosc miedzy krzywa -12V a -14 V znowu rośnie a potem tez nielinioo maleje. W wielu lampach jednak krzywe sie zageszczaja rownoniernie.
Jaka jest przyczyna tego zjawiska, ze na krzywej -12 V znowu rosnie wzmocnienie w kierunku ujemnym?
2'
Jakie jest praktyczne zastosowanie charakterystyk siatkowych tzn Ia=f(Us) Przeciez w normalnych warunkach pracy poza w pewnym stopniu kaskoda, nie stosuje sie stalego napiecia anodowego tylko rezystor anodowy. Tak wiec punkt liniowej pracy nie wypada na ich odcinku liniowym ale na "kolanku" A w niektorych opracowaniach podawany jest zalecany punk pracy dla klasy A na srodku tego liniowego odcinka, co jest nieprawda w przypadku gdy jest rezystor anodowy.
Sebba
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Charakterystyki lampy
To co piszesz nie jest prawdą. Punkt pracy ustawi się tam gdzie go określił konstruktor, może być w dowolnym punkcie charakterystyki wejściowej, również tym liniowym. To jest tylko sprawa doboru odpowiedniego punktu pracy - napięcia zasilania, prądu anody i opornika anodowego. Przecież można go ustawić na liniowym odcinku.Sebba pisze: Jakie jest praktyczne zastosowanie charakterystyk siatkowych tzn Ia=f(Us) Przeciez w normalnych warunkach pracy poza w pewnym stopniu kaskoda, nie stosuje sie stalego napiecia anodowego tylko rezystor anodowy. Tak wiec punkt liniowej pracy nie wypada na ich odcinku liniowym ale na "kolanku" A w niektorych opracowaniach podawany jest zalecany punk pracy dla klasy A na srodku tego liniowego odcinka, co jest nieprawda w przypadku gdy jest rezystor anodowy.
Witam
Z charakterystyk siatkowych możesz odczytać wartości Us,Ua,Ia, dla których punkt pracy leży na prostoliniowej części charakterystyki.Mając te dane,przechodzisz do charakterystyk anodowych,znajdujesz ten punkt i rysujesz prostą obciążenia.Możesz sobie "kręcić" tą prostą "zamocowaną"w tym obranym punkcie tak,aby uzyskać minimalne zniekształcenia (oczywiście ma to związek z opornością obciążenia i wzmocnieniem).Pamietać trzeba o nieprzekraczaniu parametrów katalogowych lampy.Możesz też tak "obracać"prostą obciążenia aby dopasować projektowany stopień do napięcia zasilania, którym dysponujesz.Wtedy jednak możesz nie uzyskać założonego wzmocnienia,maksymalnej amplitudy na wyjściu itp.
Pozdrawiam
Z charakterystyk siatkowych możesz odczytać wartości Us,Ua,Ia, dla których punkt pracy leży na prostoliniowej części charakterystyki.Mając te dane,przechodzisz do charakterystyk anodowych,znajdujesz ten punkt i rysujesz prostą obciążenia.Możesz sobie "kręcić" tą prostą "zamocowaną"w tym obranym punkcie tak,aby uzyskać minimalne zniekształcenia (oczywiście ma to związek z opornością obciążenia i wzmocnieniem).Pamietać trzeba o nieprzekraczaniu parametrów katalogowych lampy.Możesz też tak "obracać"prostą obciążenia aby dopasować projektowany stopień do napięcia zasilania, którym dysponujesz.Wtedy jednak możesz nie uzyskać założonego wzmocnienia,maksymalnej amplitudy na wyjściu itp.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw, 6 stycznia 2005, 14:35 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Charakterystyki lampy
Co konkretnie jest nieprawda?tszczesn pisze:
To co piszesz nie jest prawdą. Punkt pracy ustawi się tam gdzie go określił konstruktor, może być w dowolnym punkcie charakterystyki wejściowej, również tym liniowym. .
Nie rozumiem do konca twojej odpowiedzi. Prosze jeszcze raz przeczytac moje pytania. To prawda, ze punkt pracy mozna ustawic w dowolnym punkcie, mi chidzilo jednak o znalezienienie na charakterystyce odcinka najbardziej liniowego na srodku ktorego, jak napisalem, wypadlby bias dla klasy A
Sebba
Seba, robisz mały błąd. Mając rezystor anodowy to przecież masz zmienne napięcie na anodzie. Zmienisz wysterowanie lampy to zmienisz napięcie na anodzie dlatego bo zmienie się natężenie prądu anody, więc zmieni się spadek napięcia na rezystorze anodowym. Więc porsuszasz sie nie po tej jednej charakterystyce siatkowej ale przez wiele charakterystyk wyznacznych dla róznych napięć anodowych.
Ponadto wspolmnę, że jeśli robisz pomiary w układzie lampowym (równie z tranzyrowym gdy mamy w układzie niewielkie naęzena prądu i duże wartości rezystorów) miernikiem zważ że miernik może Ciebie oszukiwać. Miernik stanowi pewna rezystancję np. przy pmeirze napięcia. Więc naruszasz warunki pracy układu podczas pomiaru. Tanie mierniki w ukłądach lampwych po prostu oszukują. Pomierzone napięcia nijak się nie mają do tego co obliczysz. Sam się przekonałem zę wskazania taniego miernika w neiktórych przypadkach moga się czasem kilkuktornie różnić od wartości spodziewanej!!!!!
(Owszem mierniki maja po prostu mają wartość rezystancji wewnętrznej miernika - dodajemy tą rezytstancję do układu, przeliczamy napięcia i prądy i mamy to co powinien taki miernik pokazać - ale owszem nie jest to napięcie w normalnych warunkach pracy układu to tak gwoli użycia sformułowania nijak....).
Ponadto wspolmnę, że jeśli robisz pomiary w układzie lampowym (równie z tranzyrowym gdy mamy w układzie niewielkie naęzena prądu i duże wartości rezystorów) miernikiem zważ że miernik może Ciebie oszukiwać. Miernik stanowi pewna rezystancję np. przy pmeirze napięcia. Więc naruszasz warunki pracy układu podczas pomiaru. Tanie mierniki w ukłądach lampwych po prostu oszukują. Pomierzone napięcia nijak się nie mają do tego co obliczysz. Sam się przekonałem zę wskazania taniego miernika w neiktórych przypadkach moga się czasem kilkuktornie różnić od wartości spodziewanej!!!!!
(Owszem mierniki maja po prostu mają wartość rezystancji wewnętrznej miernika - dodajemy tą rezytstancję do układu, przeliczamy napięcia i prądy i mamy to co powinien taki miernik pokazać - ale owszem nie jest to napięcie w normalnych warunkach pracy układu to tak gwoli użycia sformułowania nijak....).
To co napisales jest prawda chyba oprocz tego ze zrobilem jakjs "maly blad" ktorego nie wykazales. Ja napisalem, ze w kilku opracowaniach, ktore znalazlem w internecie, wlasnie konstruktorzy "poruszaja sie" po jednej charakterystyce, co z resystorem anodowym jest bledem ale nie moim. Chodzilo mi zupelnie o cos innego. Pytanie nr 2 brzmialo: Jakie jest praktyczne zastosowanie charakterystyk siatkowych tzn Ia=f(Us)STUDI pisze:Seba, robisz mały błąd. Mając rezystor anodowy to przecież masz zmienne napięcie na anodzie. Zmienisz wysterowanie lampy to zmienisz napięcie na anodzie dlatego bo zmienie się natężenie prądu anody, więc zmieni się spadek napięcia na rezystorze anodowym. Więc porsuszasz sie nie po tej jednej charakterystyce siatkowej ale przez wiele charakterystyk wyznacznych dla róznych napięć anodowych.
Ludzie dlaczego wy nie czytacie pytan i nie odpowiadacie na temat tylko piszecie co wiecie i co sie wam wydaje.
Sebba
Witam,OTLamp pisze:
Z charakterystyk siatkowych możesz odczytać wartości Us,Ua,Ia, dla których punkt pracy leży na prostoliniowej części charakterystyki.Mając te dane,przechodzisz do charakterystyk anodowych,znajdujesz ten punkt i rysujesz prostą obciążenia.
Ale ten wlasnie prostoliniowy odcinek to nie jest w przypadku zastosowania rezystora anodowego-odcinkiem liniowej pracy i przewaznie te prostoliniowe odcinki leza juz poza hiperbola mocy. A odcinek liniowej pracy (najmniejsze znieksztalcenia) w przypadku wzmacniacza z rezystorem anodowym lezy na charakterystykach siatkowych wlasnie na srodku "kolanka" a nie na tej linii prostej jak to sugieruja niektorzy konstruktorzy.
Sebba
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Charakterystyki lampy
Nieprawdą jest to, że opornik anodowy nie pozwala na pracę w prostolinowym odcinku charakterystyki siatkowej. Bez problemu da się ustawić punkt pracy taki, że to zadziała, w klasie A również. Oczywiście ponieważ jest to dodatkowe ograniczenie na zbiór wszystkich możliwych punktów pracy to się może okazać że nie da się uzyskać założonego wzmocnienia, impedancji czy mocy wyjściowej. Bo przecież punkt pracy nie musi wypadać w takim punkcie, aby uzyskać maksymalną dynamikę napięcia wyjściowego (pośrodku krzywej obciążenia).Sebba pisze: Co konkretnie jest nieprawda?
Nie rozumiem do konca twojej odpowiedzi. Prosze jeszcze raz przeczytac moje pytania. To prawda, ze punkt pracy mozna ustawic w dowolnym punkcie, mi chidzilo jednak o znalezienienie na charakterystyce odcinka najbardziej liniowego na srodku ktorego, jak napisalem, wypadlby bias dla klasy A
Chybe, że chodziło ci o coś innego a ja nie zrozumiałem, wtedy bardzo przepraszam za zmyłkę z mojej strony.
Witam
.
Pozdrawiam
Jak to nie????Oczywiście, że jest.Przecież Ua dla którego określasz punkt leżący na prostoliniowej części charakterystyki siatkowej to nie napięcie zasilania stopnia, tylko napięcie na anodzie czyli Uz-Ura.Uz wyznaczy Ci punkt przeciecia prostej obciążenia z osią odciętych na charakterystyce anodowej. Jeżeli to nie to, to ja juz nie wiem o co chodziSebba pisze:
Ale ten wlasnie prostoliniowy odcinek to nie jest w przypadku zastosowania rezystora anodowego-odcinkiem liniowej pracy i przewaznie te prostoliniowe odcinki leza juz poza hiperbola mocy. A odcinek liniowej pracy (najmniejsze znieksztalcenia) w przypadku wzmacniacza z rezystorem anodowym lezy na charakterystykach siatkowych wlasnie na srodku "kolanka" a nie na tej linii prostej jak to sugieruja niektorzy konstruktorzy.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw, 6 stycznia 2005, 20:03 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Charakterystyki lampy
Czołem.

. Mogą się za to przydać przy projektowaniu przerzutników, przełączników itp - wszak kiedyś na lampach robiono nawet komputery.
Pozdrawiam,
Jasiu
W nawet prostej lampie rozkład pola elektrycznego jest dosyć skomplikowany, a nakłada się na to ładunek przestrzenny samych elektronów - nie ma lekko. Pełna analiza ruchu elektromów to całkiem złozony problem elektrodynamiczny... Naprawdę chcesz się za to brać?Sebba pisze: Czy ktos moglby mi wyjasnic jaka jest przyczyna "niejednostajnej nieliniowosci"-jak to nazywam w niektorych lampach.

W układach liniowych na mój gust - raczej skromne. Statyczne punkty pracy można sobie na nich wyznaczyć. Pracę wzmacniacza przy bardzo małych sygnałach (na przykład mikrofonowego) też przeanalizujesz, ale zachowania się układu przy większych sygnałach już się łatwo ocenić się nie da. W starych książkach widuje się graficzne instruktaże jak z charakterystyk siatkowych namalować anodoweSebba pisze: Jakie jest praktyczne zastosowanie charakterystyk siatkowych tzn Ia=f(Us)

Masz rację, szczególnie w przypadku wzmacniaczy mocy, o dużym sygnale, takie postępowanie nie ma sensu. Te "opracowania" to Internet czy jakieś książki? Internet jest demokratyczny i każdy może napisać wszystko.... a papier cierpliwy....Sebba pisze: w niektorych opracowaniach podawany jest zalecany punk pracy dla klasy A na srodku tego liniowego odcinka, co jest nieprawda w przypadku gdy jest rezystor anodowy.
Pozdrawiam,
Jasiu