Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Witam.
Problem nielampowy, ale liczę, że ktoś z bardziej doświadczonych elektroników będzie w stanie mi pomóc.
Buduję syntezator. Wykonałem do niego generator szumu wg schematu na rysunku poniżej. Sygnał z generatora jest następnie przepuszczony przez wzmacniacz VCA oparty na LM13600 (drugi rysunek, z tą różnicą, że rezystor między wyjściem LM13600 a masą ma 1M), który służy do regulacji głośności. Niestety układ generatora szumu STRASZLIWIE MIKROFONUJE - przy maksymalnej głośności słyszę w słuchawkach nie tylko stuknięcia w płytkę, ale nawet najlżejsze jej dotknięcie, puknięcia w obudowę, czy też chuchnięcie na płytkę - po prostu wyszedł mi bardzo czuły mikrofon... Generator szumu zmontowany jest na płytce uniwersalnej, VCA na normalnej płytce, tego typu wzmacniacze w innych modułach urządzenia działają mi bez problemu (aczkolwiek pracują tam ze wzmocnieniem o 20dB niższym - rezystor na wyjściu 100k zamiast 1Meg), więc podejrzewam, że źródłem mikrofonowania jest generator szumu.
Jakieś sugestie?
Z góry dzięki i pozdrawiam
Problem nielampowy, ale liczę, że ktoś z bardziej doświadczonych elektroników będzie w stanie mi pomóc.
Buduję syntezator. Wykonałem do niego generator szumu wg schematu na rysunku poniżej. Sygnał z generatora jest następnie przepuszczony przez wzmacniacz VCA oparty na LM13600 (drugi rysunek, z tą różnicą, że rezystor między wyjściem LM13600 a masą ma 1M), który służy do regulacji głośności. Niestety układ generatora szumu STRASZLIWIE MIKROFONUJE - przy maksymalnej głośności słyszę w słuchawkach nie tylko stuknięcia w płytkę, ale nawet najlżejsze jej dotknięcie, puknięcia w obudowę, czy też chuchnięcie na płytkę - po prostu wyszedł mi bardzo czuły mikrofon... Generator szumu zmontowany jest na płytce uniwersalnej, VCA na normalnej płytce, tego typu wzmacniacze w innych modułach urządzenia działają mi bez problemu (aczkolwiek pracują tam ze wzmocnieniem o 20dB niższym - rezystor na wyjściu 100k zamiast 1Meg), więc podejrzewam, że źródłem mikrofonowania jest generator szumu.
Jakieś sugestie?
Z góry dzięki i pozdrawiam
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Zamieść zdjęcie całości, najbardziej podejrzany jest tranzystor, wymień na inny i generalnie skróć końcówki elementów. Dobrą metodą jest SMD. Sprawdź też czy przypadkiem nie ma zimnych lutów, one czasami też potrafią zepsuć nerwów.
Popukaj końcówką wkrętaka kolejno w elementy, może znajdziesz najbardziej mikrofonujący.
Popukaj końcówką wkrętaka kolejno w elementy, może znajdziesz najbardziej mikrofonujący.
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Ja kiedyś zmontowałem radio AM na 3 tranzystorach z ARW + mały wzmacniacz m.cz. na jakimś LA coś tam i jet podobny efekt do mikrofonowania. Podczas ruszania radiem, bateria uderza delikatnie w płytkę wywołując słyszalne stuki. Wykonałem identyczne radio ale na innej płytce i jest to samo. Podejrzewam że ten scalak w m.cz. tak ma.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
A nie wzbudza się to przypadkiem?, Cewki zawsze można zalać czymś gęstym.marcin_oizo pisze:Ja kiedyś zmontowałem radio AM na 3 tranzystorach z ARW + mały wzmacniacz m.cz. na jakimś LA coś tam i jet podobny efekt do mikrofonowania. Podczas ruszania radiem, bateria uderza delikatnie w płytkę wywołując słyszalne stuki. Wykonałem identyczne radio ale na innej płytce i jest to samo. Podejrzewam że ten scalak w m.cz. tak ma.
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Rozwiązanie problemu okazało się dość banalne - przy montażu układu popełniłem dość głupi błąd - wlutowałem tranzystor odwrotnie, wskutek czego wcale nie szumiał, a to co dostawałem na wyjściu to były tylko szumy własne TL082. W związku z tym , aby uzyskać sensowny poziom sygnału, podniosłem czułość VCA do nieprzyzwoitej wartości, więc mikrofonowanie i inne atrakcje stały się świetnie słyszalne. Po poprawnym zamontowaniu tranzystora, szum z układu ma na tyle wysoki poziom, że można zmniejszyć czułość wzmacniacza i mikrofonowanie staje się pomijalne (aczkolwiek nadal jest, i jego źródłem jest coś w układzie generatora szumu, niestety nie udało mi się ustalić co, bo płytka jest malutka - ~6x2cm i stukanie w cokolwiek daje podobne efekty). Zdjęć niestety na razie nie mam czym zrobić.
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Często przyczyną mikrofonowania w układach o dużej czułości i impedancji wejściowej jest zastosowanie kiepskich kondensatorów z ceramiki ferroelektrycznej. Czy ten kondensator na wejściu o pojemności 10nF jest foliowy? Zresztą przy bardzo dużych czułościach wzmacniaczy nawet dobrej jakości kable ekranowane potrafią silnie mikrofonować.
Pozdrawiam,
Romek
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Nie jestem pewien. Ale chyba nie - raczej wygląda na ceramiczny (ale nie taki typowy krążek, tylko jakieś zielono-żółte coś kupione kiedyś na giełdzie). Poza tym ceramiczny jest też kondensator pierwszego ogniwa filtru (ten między rezystorem 2.2k a masą). Faktycznie, chyba te kondensatorki ceramiczne najsilniej reagowały na opukiwanie.Romekd pisze: Czy ten kondensator na wejściu o pojemności 10nF jest foliowy?
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11230
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Jak one maja te pojemności i sa ceramiczne to na 100% ferroelektryki. Polecam wymianę na foliowe zwijki.adamst_ pisze:Nie jestem pewien. Ale chyba nie - raczej wygląda na ceramiczny (ale nie taki typowy krążek, tylko jakieś zielono-żółte coś kupione kiedyś na giełdzie). Poza tym ceramiczny jest też kondensator pierwszego ogniwa filtru (ten między rezystorem 2.2k a masą). Faktycznie, chyba te kondensatorki ceramiczne najsilniej reagowały na opukiwanie.Romekd pisze: Czy ten kondensator na wejściu o pojemności 10nF jest foliowy?
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Wynika z tego, że prawie na pewno to właśnie te kondensatory mikrofonują w układzie. Niektóre ferroelektryki wykazują właściwości piezoelektryczne. Użyte w niewłaściwych miejscach układu potrafią paskudnie mikrofonować, natomiast pobudzone sygnałem m.cz. o większej amplitudzie same zaczynają "grać"adamst_ pisze:(..) wygląda na ceramiczny (ale nie taki typowy krążek, tylko jakieś zielono-żółte coś kupione kiedyś na giełdzie). Poza tym ceramiczny jest też kondensator pierwszego ogniwa filtru (ten między rezystorem 2.2k a masą). Faktycznie, chyba te kondensatorki ceramiczne najsilniej reagowały na opukiwanie.

Poziom szumów generowanych w odwrotnie spolaryzowanym złączu emiter-baza powinien być dość wysoki. W zależności od zastosowanego typu i egzemplarza tranzystora może osiągać nawet 1..3 mV wartości skutecznej. Można go jeszcze bardziej zwiększyć zmieniając rezystor 100k na 1M.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Jeżeli chodzi o samo źródło szumu w postaci odwrotnie spolaryzowanego złącza BE: podobno najbardziej szumią stare (tzn. wykonane w starych technologiach) tranzystory w.cz. np. BF519.
Podobno były też produkowane specjalne diody szumowe (półprzewodnikowe!). Wiecie coś więcej na ten temat?
Podobno były też produkowane specjalne diody szumowe (półprzewodnikowe!). Wiecie coś więcej na ten temat?
_
Re: Mikrofonowanie w układach półprzewodnikowych
Czy są jakieś dane -dotyczące tworzywa ferroelektryków-w jakim pasmie one sobie mogą mikrofonowac?