Odstrajanie się radia Tonfunk

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: _idu »

wada pisze: Zwróciłeś tu uwagę na przesunięcie przy innej lampie, a związane jest to z niewielką różnicą pojemności pomiędzy elektrodami, to samo masz jak lampa jest wyeksploatowana, utleniona (zaczerniona) i się przegrzewa, co powoduje śladowe zmiany pojemności w rezonansie heterodyny.
Wierz mi, przewaliłem sporo odbiorników z UKF-ek i zauważalny wpływ na termiczną niestabilność miał egzemplarz samej głowicy a nie to czy lampa była nowa cvzy też kompletnie zaczerniona. Ba zdjęcie czy założenie ekranu w niewielkim stopniu wływało na to zjawisko - jedynie przesuwało skalę (w powtarzalnmy sposób dla lamp RFT i w inny powtarzalny dla lamp produkcji zachodnioniuemickiej - średnice banmiek są zdecydowanie inne - RFT są grubsze.

Zmiany pojemności wynikajaće z konstrukcji (npl zamian na lampę RFT) mają za to znaczący wpływ na ustaelnie dodatniego sprzęzenia zwrotnego dla p.cz. w stopniu miezacza. To sprzeżenie pozwala zwiększyć opornośc dynamiczną lasmpy i uzyskać wysokei wzmocnieni przemiany. Zmiana parametrów lampy - a często te głowice bvły regulowana na maks czułości - spowoduje pracę zbyt blisko wzbudzenia się na p.cz. Wtedy odskształca się znacznie krsywa selektywnosći. łwice zachodnioeuropejskie miały zazwyczaj trymer do regulacji współczynnika dodatniego sprżeżenia zwrotnego mieszacza - mylonego z neutralizacją - podobnie to wygląda ale funkcje inne.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

Nadal zostaje pytanie co do zaczernienia lamp.
Czy takie wymieniać od razu, czy mogą być jeszcze sprawne?
Których lamp zużycie ma największy wpływ na zmiany jakości dźwięku, i odbiór stacji?
Chodzi o standardowy komplet lamp stosowanych w latach 50/60 w Niemczech.

Doradźcie co zrobić z tym radiem.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

:arrow: STUDI:
Możesz napisać jakieś porady, co zrobić z tym radiem?
I prosiłbym o odpowiedz, na wcześniej zadawane pytania.
W weekend ma czas, więc chciałbym już coś z nim zacząć robić.

Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
_idu

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: _idu »

Wrócę jeszcze do stanu lamp. Mieszacz samodrgający ma pewną ciekawą cechę - samostabilizacja punktu pracy. Czyli niezależnie od stanu lampy wzmocnienie przemiany pozostaje stałe. Pojemności pracującej lampy zależą od wartości prądu anodowego, nachylenie również zależą od wartości prądu anodowego. Czyli w niewielkim soptniu zuzycie lamp ma wpływ na pracę mieszacza samodrgającego w głowicy UKF.

Wrócę do problemu który wywołał ten wątek.

Jeśłi odstrojenia jest znacznie odczuwalne, a wsadzenie lampy o odmiennej konstrukcji jaby porpawia odbiór to:

Sprawdzić ustawienie trymera ustalającego dodatnie sprzężenie zwrotne w stopniu mieszacza - jeśli takowy jest. Ustawić nieco wcześnie od maksymalnej czułości lub wzbudzenia się głowicy. Zestroić obwody p.cz. głowicy.
Jeśli wzmacniacz w.cz. ma trymer do neutralizacji - to dać sobie z nim spokój - bowiem jedynie poprzez pomiar przenikania napięcia heterodyny do anteny można ustawić poprawnie neutralizację - ważne by nie było samowzbudzenia głowicy.

Oczywiści przy założeniu ze tor p.cz. i detektor stosunku FM są dobrze zestrojone.

Zwrócę uwagę że obecnie moduluje sie bardzo głęboko nośną niż to miało miejsce w latach 60-tych. Czyli przy współczesnych naszych low-fi emisjach radiowych odbiór jest w zakresie maksymalnej liniowości detekcji odbiornika.

Jeśli filtry p.cz i i filtr detektora pozwalają regulować współczynniki sprzężenia - to super - można sobie dobrać optymalną szerokość pasma p.cz. i szerokość liniowej pracy detektora stosunku. Jeśli nie to poradzić sobie można wyobrażając sobie położenia rdzeni w karkasach cewek. Dla każdej z cewek powinny być dwa maksima. Czyli jeśli zestroimy tak ze od dołu i o góry karkasu rdzenie są głębiej wkręcone to mamy najsilniejsze sprzężenie, jeśli obydwa wykręcone to najsłabsze sprzężenie. Reszta czyli jak sprzężenie wpływa na krzywą selektywności - jakikolwiek podręcznik radiotechniki.

Być może efekt optymalny zapewnią w rozmaity sposób zestrojone obwody p.cz.

Warto mieć pod ręka źródło sygnału p.cz. np. z innego odbiornika radiowego. Wtedy można zestroić tor p.cz.

Nie przejmować się nalotami na lampach. Nie zauważyłem aby w wyraźnie zauważalny sposób wpływało to na czułość odbiornika - odbiór w obrębie aglomeracji miejskiej.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

OK rozumiem. A zużycie innych lamp w radioodbiorniku? Np. EABC80. Trochę odbiegam od tematu, ale potrzebne mi to jest do innych radioodbiorników itp. Np. w tonfunku każda lampa jest okopcona.

Mógłbyś pokazać, na schemacie jakiejś głowicy jaki element trzeba wyregulować itp.?
Znasz może jakaś dobrą książkę gdzie będzie prosto napisane co jak stroić itp.?

Czy Jeśli stary klej, trzymający cewkę powietrzną "w kupie" ledwo się trzyma, to czy trzeba go wymienić na nowy?

Wiem że sposób emisji się zmienił, ale niektóre radia lampowe nawet starsze odbierają super, nie szumią mają duże wzmocnienie, nie przestrajają się, a ten tonfunk to widocznie jakaś niższa klasa jest..

Pozdrawiam.

P.S. Załączam fote głowicy. Widać tam 2 trymery.
Załączniki
głowica
głowica
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
_idu

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: _idu »

EABC80....
A - dioda o dużej rezystancji wewnętrznej detektor AM - na UKF żaden wpływ. Na odbiór AM - hmmm przy obecnych zakłóceniach...
B - dwie diody o małej rezystancji wewnętrznej - detektor stosunku - czyli detektor FM. Jeśli zdechnie emisja to mogą pojawić się objawy chwilowego zanika sygnału m.cz. przy szybkim dostrajaniu się do stacji itd... Znaczny rozrzut parametrów diod może pogorszyć symetrię tłumienie zakłóceń AM - przy odbiorze mono mało zauważalne.
C - trioda m.c.z używana jako pierwszy stopień wzmacniacza. Zazwyczaj pracuje z małym prądem anodowym więc musiałaby być mocno zdechnięta emisja lampy aby przestałą pełnić funkcje wzmacniacz wstępnego m.cz. Do zweryfikowania podając sygnał m.cz. na gniazda adapter.


Znajdę jakieś schmematy głowic UKF i zaznaczę jaki element do czego służy.

Jeśli usztywnienie cewki rozsypało się to należy delikatnie zakleić ją np. jakimś lakierem spirytusowym (bez rozpuszczalników jak aceton, estry, nitro, benzen toluen, chlorowcopochodne węglowodorów itd.) albo szelakiem rozpuszczonym w spirytusie - kalafonia jest za krucha ale spróbować można zastosować jej roztwór w spirytusie. Luźne zwoje ew będą drgać w takt głosu - inne mikrofonowanie niż na falach krótkich - pojawi się modulacja zakłóceń odbioru w tak odbieranej audycji.

średnica drutu w cewce heterodyny jest na tyle duża że cewka zachowa sztywność. Cewka wzmacniacza w.cz. - z racji na sprzężenie z cewką heterodyny (tak jest najczęściej) - ma pewien wpływ na częstotliwość heterodyny. Cewka wejściowa - ma małą dobroć i nie warto się nią przejmować.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

OK. A możesz powiedzieć jeszcze której z lamp zużycie ma jakiś negatywny wpływ na radio? Po prostu chce wiedzieć, którymi lampami mam się zainteresować w razie jakiś usterek (chodzi mi ogólnie o radia z lat 50/60).

Byłbym bardzo wdzięczny za taką "rozpiske głowicy".
Mam roztwór szelaku to zasmarkam :D Ze względu na stosowanie takich rozpuszczalników(w kleju), nie można stosować popularnych klei jak np. Butapren itp.?

Mam nadzieje że naprawiając to radio nauczę się dużo o głowicy UKF :D

Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

Położyłem już politurę na ceweczkach :lol:
Radio gra tak samo. Trochę szumi jak ma mieć wysokie tony.
I nieciekawa sprawa, że oczko mruga jak we wzmacniaczu.. :evil:
Poszelakować ceweczki na filtrach w głowicy?
Sprawdzę, czy mruganie oczka w rytm muzyki zależy od głośności.
Co jeszcze miałbym sprawdzić?
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

Jeszcze musiałem ustawić mu sprzęgło(przekładnie) do gałki strojeniowej.
Przeczyściłem jeszcze raz wszystkie styki.
:arrow: Jak mam soprany na max(potencjometrem) to troszkę sopranów jest(i tak za mało), jak go skręcę na min, to pyknie w głośniku i nie ma ogóle sopranów. Po odkręceniu z powrotem na max ilość sopranów nie zwiększa się. Pomaga ponowne włączenie radia.

Coś trzeba pogrzebać w korektorze barwy tonów. Dźwięk z gramofonu idzie na korektor, czy od razu na końcówkę? Myślę, żeby naprawić korektor w pozycji gramofon, a potem to radiowy.

Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

Dodam, ze głośnik basowy gra dobrze, czysto, a te boczne tylko szumią i nic więcej. Stawiam że coś jest nie tak z korektorem barwy wysokich. Co sprawdzić?

Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

Kolejne wskazówki:
Po podłączeniu zewnętrznego źródła dźwięku:
1. W bocznych głośnikach słychać średnie i wysokie tony.
2. Dźwięk jest czysty.
3. Jak się da soprany na min, to nadal po podaniu na max już nie rosną za bardzo. (może winny potek?)

A więc już przy detekcji obcinane są wysoki tony. Według mnie to może być wina głowicy.
:arrow: Studi
Prosiłbym o rozpiskę jakiejś głowicy.. i najlepiej co jak ma być zestrojone.

Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

Zauważyłem, ze jak ekran głowicy jest lekko "wyciągnięty", tzn, nie leży na zatrzaskach, ale tak jakby luzem jest założony na głowice, to dużo mniej szumi, jest więcej sopranów itp.
Myślę, że to z racji sprzęgań filtrów po obudowie głowicy(ekran). Co najciekawsze plastikowe części filtrów wystają za ekran. Jeśli tak wysunę ekran żeby te karkasy filtrów się schowały w środku, to mam lepszy odbiór.

Także jak ruszam głowicą to zmienia się jakość(ale nie tak bardzo jak przy ekranie). Nie widać zimnych lutów. kable połączeniowe całe.

Według mnie trzeba zestroić głowice, żeby dobrze grała z założonym ekranem itp.

Pozdrawiam


P.S. Po dokręcałem głowicy, pod prostowałem ekran i wygiąłem, żeby mocno przylegał do głowicy, i już jest trochę lepiej. Troszkę dalej szumi, ale to już trze baby było zestroić. Porozmieszczałem elementy tak, żeby były jak najdalej od siebie, i nie nagrzewały się nawzajem.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
_idu

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: _idu »

W załacznikach kilka schematów głowic UKF z mieszaczem saodrgajacym posiadajacym tzw odtłumianie fuiltru p.cz. (dodatnie sprzężenie zwrotne dla częstotliwosci p.cz. - napiećie z opornika w bowodzie anody poprzez kondesatory przedostaje się do siatki mieszacza).

Niebieskim kolorem zaznaczyłem elementy takie sprzężenia zwrotnego. Najczęscie sa to stałe wartości choc niektóre głowice pozwalaja regulowac to sprzezenia.

Pomarańczowym kolorem zaznaczyłem kondesatory - które pełnia role neutralizacji (przede wszystkim we
wzmacnianczu w.cz. - w mieszaczu jesto dodatkowa funkcja....)
Glowica01.png
Glowica02.png
Glowica03.png
Glowica04.png
Glowica05.png
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: Michał_B »

OK. Jak rozumiem te kondensatory pełnią role stabilizacji tego układu. Myślę, ze kompensują one zmiany temperaturowe innych części po przez sprzężenie? Czy po prostu kompensują zużycie lampy?

głowica już nawet gra, ale bardzo szybko się odstraja, i nie wiem czemu oczko mryga w takt muzyki? Cos musi przepuszczać m.cz spowrotem do P.cz.. :cry: tylko gdzie?

Co zrobić żeby głowica wolniej się odstrajała?
Mogę sobie tymi filtrami ruszać w głowicy , i ustawiać na słuch?

Prosiłbym o wszelkie wskazówki.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Odstrajanie się radia Tonfunk

Post autor: kaem »

Bobekmaster pisze:nie wiem czemu oczko mryga w takt muzyki? Cos musi przepuszczać m.cz spowrotem do P.cz.. :cry: tylko gdzie?
To zjawisko by potwierdzało, że filtrowanie p.cz. jest zbyt wąskie w stosunku do stosowanej obecnie dewiacji FM (jak i pewnie do stabilności heterodyny). Należałoby sprawdzić, czy zjawisko "mrygania" występuje też przy sygnale z dewiacją np. 40-50 kHz (polskie stacje idą z 75 kHz lub nawet więcej).
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
ODPOWIEDZ