1. Odsuń C6 od lampy, bo go ugotujesz.
2. Pod R11 dodaj dwa otwory 100mils niech się wietrzy.
3. Z C5 cała pulsacja płynie do wejścia i do wyjścia co gorsza odkłada się na R8 co na pewno wróci wzmocnione.
4. Z R11 najpierw do C5, a dopiero potem do do R7 i R4
5. Wywal te anteny na masie, to nic nie da, a jedynie zbierze zakłócenia.
6. Powiększ maksymalnie wszystkie pady bo nie będziesz miał do czego lutować, szczególnie ciężkich elementów, podstawki lampowe nawet do 150mils, reszta minimum 80, a jak można to 100, potencjometry też minimum 150.
7. C4 odsuń od podstawki bo jak dostaniesz zamiast fi10 fi 12 to go nie wepchniesz.
8. R13 obróć o o 90' i daj nad podstawkę, po co krzyżować zasilanie z sygnałem.
9. Doprowadź do tego wolnego pinu w J2 masę, może się przydać.
10. Zdradź mi jakim sposobem wyprowadzisz przewody z J3?
11. Jeżeli myślisz, że płytka utrzyma się na potencjometrach, to przykro mi nie utrzyma się, nie ma ani jednego otworu mocującego do chassis lub do wspornika potencjometrów dodanie później takiego otworu może być mocno kłopotliwe, bo znając rozmiary M3 musisz mieć co najmniej D=6mm wolne wokół otworu, a przydał by się więcej, bo jeszcze trzeba to dokręcić kluczem, realnie D=8-10mm. Warto o tym pamiętać obrysowując to kołem, aby nie prowadzić przez pomyłkę tamtędy żadnej ścieżki. Mechanika urządzenia przenośnego mus być projektowana minimum jak na wojnę.
to tak na pierwszy rzut oka.
PS. Jak projektujesz jednostronną to zaczynaj od ścieżki masy zgodnie z obranymi regułami (gwiazda, pentagram

czy szyna), później zrób zasilanie, ale zwracaj uwagę na jak i przez co płyną prądy z kondensatorów elektrolitycznych, później dorysujesz w minute całą resztę, starając skracać do minimum ścieżki sygnałowe. Daj elementom nagrzewającym się więcej powietrza - np. padem bez miedzi, uważaj na elektrolity są bardzo zmienne w rozmiarach nawet jak rozstaw wyprowadzeń jest stały No i więcej mięcha na padach bo ie będzie do czego lutować, szczególnie przy ręcznym wierceniu, a,przy próbie odlutowania na pewno odpadną