Nic to nie da - jak ktoś chce zaszkodzić to się zarejestruje pod innym nickiem i dalej będzie trollował. W takich sytuacjach IMO pomoże albo moderacja (która jednakowoż może bardzo łatwo zabić forum), albo kolegialne ignorowanie niepoprawnego uczestnika. Niekarmione trolle znikają :)kk84 pisze: "Ban" to może troche za dużo, ale powinna być opcja blokowania dostępu użytkownikom którzy nie stosują sie do zasad zapisanych w regulaminie forum, jak i tych niepisanych, ewentualnie "temporary - ban" by krepki forumowicz ochłąnął ;).
Ludzie, nie dajcie się zwariować...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Witam.
Tomku masz racje. Jeśli zdarzyło Ci sie korzystać kiedyś z klijenta DC++, to pewnie wiesz, że bana tam sie dostaje na numer IP, a nie na nick. Więc jak ktoś się łączy przez stałe łacze, to ma twardy orzech do zgryzienia, bo IP jest stałe. Druga strona medalu jest taka, że jeżeli nasz przykłądowy "zadymiarz" będzie łaczył się przez modem, to IP bedzie miał inne za każdym razem i połączeniem, więc częściowo przyznaję Ci racje.
Dobrze to ująłeś, że nie trolle nie karmione giną, tylko szkopuł w tym, że nie wszyscy potrafią sie powstrzymać z odpisaniem na bądź co bądź kolegialne bzdury.
Rozwiązań jest tak wiele jak wiele jest na nie sposobów ominięcia. Sądze, że czas sam przyniesie rozwiązanie...
Tomku masz racje. Jeśli zdarzyło Ci sie korzystać kiedyś z klijenta DC++, to pewnie wiesz, że bana tam sie dostaje na numer IP, a nie na nick. Więc jak ktoś się łączy przez stałe łacze, to ma twardy orzech do zgryzienia, bo IP jest stałe. Druga strona medalu jest taka, że jeżeli nasz przykłądowy "zadymiarz" będzie łaczył się przez modem, to IP bedzie miał inne za każdym razem i połączeniem, więc częściowo przyznaję Ci racje.
Dobrze to ująłeś, że nie trolle nie karmione giną, tylko szkopuł w tym, że nie wszyscy potrafią sie powstrzymać z odpisaniem na bądź co bądź kolegialne bzdury.
Rozwiązań jest tak wiele jak wiele jest na nie sposobów ominięcia. Sądze, że czas sam przyniesie rozwiązanie...
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3908
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Panowie
Widzę, że zaczyna się dyskusja nie związana z tematem - a przypominam, że znajdujemy się w niebezpiecznej strefie audiofilskiej.
Przechodzę więc do rzeczy
Mam pytanie, które mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Otóż w prasie audiofilskiej pojawiają się od czasu do czasu testy stolików i podstawek. Taki test przeprowadzany jest przy ustalonym zestawie elektroakustycznym i tylko zmieniane są stoliki/podstawki. Według tych testów zestaw składający się z CD jako źródła brzmi w różny sposób w zależności od stolika.
Czy ktoś mi wyjaśni w jaki sposób stolik może wpływać na sygnał na wyjściu odtwarzacza CD? Rozumiem, że jako źródło mielibyśmy gramofon analogowy, ale CD? Co tu jest grane? Jakie jest audiofilskie wytłumaczenie tego zjawiska?
Uprzedzając chciałbym od razu napisać, że tłumaczenie np., że układ korekcji błędów wyrabia się w różny sposób w zależności od drgań związanych ze stolikiem odrzucam. Testy są przeprowadzane w warunkach statycznych (mechanicznie) i żaden algorytm korekcji błędów nie ma podczas grania nic do roboty.
Widzę, że zaczyna się dyskusja nie związana z tematem - a przypominam, że znajdujemy się w niebezpiecznej strefie audiofilskiej.
Przechodzę więc do rzeczy

Mam pytanie, które mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Otóż w prasie audiofilskiej pojawiają się od czasu do czasu testy stolików i podstawek. Taki test przeprowadzany jest przy ustalonym zestawie elektroakustycznym i tylko zmieniane są stoliki/podstawki. Według tych testów zestaw składający się z CD jako źródła brzmi w różny sposób w zależności od stolika.
Czy ktoś mi wyjaśni w jaki sposób stolik może wpływać na sygnał na wyjściu odtwarzacza CD? Rozumiem, że jako źródło mielibyśmy gramofon analogowy, ale CD? Co tu jest grane? Jakie jest audiofilskie wytłumaczenie tego zjawiska?
Uprzedzając chciałbym od razu napisać, że tłumaczenie np., że układ korekcji błędów wyrabia się w różny sposób w zależności od drgań związanych ze stolikiem odrzucam. Testy są przeprowadzane w warunkach statycznych (mechanicznie) i żaden algorytm korekcji błędów nie ma podczas grania nic do roboty.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Czytam to ,co napiasał Piroman i nie wierzę.Czytam wcześniejsze jego posty.Czy to jakiś nowy nurt młodzieżowy?Myślę , że samo życie zweryfikuje Piromana , bo jest młody , krewki i nie przebiera w słowach.
Jasiu jest w porządku, ma przeogromną wiedzę z której korzystamy.To, że jest stanowczy i radykalny w swoich wypowiedziach, podpiera się zawsze argumentami naukowymi , a nie pustosłowiem, to Jego zaleta. Jeżeli bierzemy się czasem za bary, to dobrze. Wszystko winno jednak mieć swoje granice , styl i smak.Nie wiem czy moge,ale niektórym poddaję to przemyslenia.Więcej dystansu do tego wszystkiego
, mniej agresji
Wszystkich forumowiczów i tych krewkich tez, serdecznie pozdrawiam i życzę w NOWYM ROKU wywazonych wypowiedzi.
Lech
Czytam to ,co napiasał Piroman i nie wierzę.Czytam wcześniejsze jego posty.Czy to jakiś nowy nurt młodzieżowy?Myślę , że samo życie zweryfikuje Piromana , bo jest młody , krewki i nie przebiera w słowach.
Jasiu jest w porządku, ma przeogromną wiedzę z której korzystamy.To, że jest stanowczy i radykalny w swoich wypowiedziach, podpiera się zawsze argumentami naukowymi , a nie pustosłowiem, to Jego zaleta. Jeżeli bierzemy się czasem za bary, to dobrze. Wszystko winno jednak mieć swoje granice , styl i smak.Nie wiem czy moge,ale niektórym poddaję to przemyslenia.Więcej dystansu do tego wszystkiego
, mniej agresji
Wszystkich forumowiczów i tych krewkich tez, serdecznie pozdrawiam i życzę w NOWYM ROKU wywazonych wypowiedzi.
Lech
- Jimi Hendrix
- 125...249 postów
- Posty: 197
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
- Lokalizacja: Poznań
Te testy powinny zostać połączone ze ślepym testem polegającym na zidentyfikowaniu stolika na słuch i sprawa by została wyjaśniona. Ale "ślepe testy" nie leżą w interesie czasopism audiofilskich bo przecież muszą o czymś pisać.gsmok pisze:Panowie
Otóż w prasie audiofilskiej pojawiają się od czasu do czasu testy stolików i podstawek. Taki test przeprowadzany jest przy ustalonym zestawie elektroakustycznym i tylko zmieniane są stoliki/podstawki. Według tych testów zestaw składający się z CD jako źródła brzmi w różny sposób w zależności od stolika.
Czołem.
Nawiązałeś do postu VacuumVoodoo, czy chodzi o ten z linkiem do strony Steve Bencha z obrazkami ładowania kondensatorów? Jeżeli uważasz, że warto o tym pogadać, to możemy do tego wrócić. Parę lat temu znalazłem tą stronę i chyba właśnie ona spowodowała, że zainteresowałem się na powrót lampami...
Pozdrawiam,
Jasiu
PS. Padają tu duże słowa, obraza, honor... Zostawmy duże słowa dla dużych spraw. J.
Jeżeli bedą wiedzieli czego słuchają, usłyszą co zechcą... Jeżeli testy zrobisz porządnie, to nie mam nic przeciwko. Tyle, że pomiary pokazują to samo, a o niebo szybciej, co więcej - porządny inżynier potrafi przewidzieć właściwości całości na podstawie właściwości elementów.blue pisze: Jest jeszcze druga opcja :
........ robimy dwa wzmacniacze , w/g tego samego schematu , stosujemy transformatory np. Acrosound ale stosujemy bardzo rozne kondensatory( rozne pod wzgledem firmy ), nastepnie zapraszamy kilku kolegow z Forum i rozpoczynamy testowanie. Jesli nikt nie zauwazy roznicy w brzmieniu, to watek bedzie zamkniety.
Nawiązałeś do postu VacuumVoodoo, czy chodzi o ten z linkiem do strony Steve Bencha z obrazkami ładowania kondensatorów? Jeżeli uważasz, że warto o tym pogadać, to możemy do tego wrócić. Parę lat temu znalazłem tą stronę i chyba właśnie ona spowodowała, że zainteresowałem się na powrót lampami...
Pozdrawiam,
Jasiu
PS. Padają tu duże słowa, obraza, honor... Zostawmy duże słowa dla dużych spraw. J.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
[quote="gsmok"]
Czy ktoś mi wyjaśni w jaki sposób stolik może wpływać na sygnał na wyjściu odtwarzacza CD? Rozumiem, że jako źródło mielibyśmy gramofon analogowy, ale CD? Co tu jest grane? Jakie jest audiofilskie wytłumaczenie tego zjawiska?
Witam.
Ponieważ jestem człowiek praktyczny i wszystko muszę sprawdzić, ale żeby sprawdzić trzeba to coś zrobić.Więc zrobiłem stolik "audiofilski".To żart.
Teraz do rzeczy.Mój wzmacniacz na 6C33C, który częściowo prezentowałem w temacie Twojego autorstwa , jak wiadomo bardzo się grzeje.Był umieszczony w standartowym meblowym stoliku.W obawie przed wizytą straży pożarnej zrobiłem regał na wzór tych reklamowanych jako audifilskie, z tym, że nie ma tu zadnych absorberów, piasku morskiego, tłumików olejowych itp.
Stolik składa się z trzech płyt z granitu zamówionych u kamieniarza, do których od spodu przyklejone są walce z duraluminium /obrobione na tokarce/ o średnicy 50 mm, wysokości 200 i 270 mm. /dostosowane do moich potrzeb/
Niestety, albo "stety" zmian w dżwięku nie usłyszałem, ale spokojnie mogę spać .Stolik jest niepalny. Głównie chodziło mi o zapewnienie lepszego chłodzenia , a i w pokoju jakby zrobiło się więcej miejsca.
Zapomniałbym powiedzieć ile mnie to kosztowało.Tak na okrągło jakieś 550PLN.Z audiofilstwa nici.
Dla zaspokojenia ciekawości wklejam do postu fotkę.
Pozdrawiam
Lech
przepraszam, ale mi coś z tym quote nie wyszło.
Czy ktoś mi wyjaśni w jaki sposób stolik może wpływać na sygnał na wyjściu odtwarzacza CD? Rozumiem, że jako źródło mielibyśmy gramofon analogowy, ale CD? Co tu jest grane? Jakie jest audiofilskie wytłumaczenie tego zjawiska?
Witam.
Ponieważ jestem człowiek praktyczny i wszystko muszę sprawdzić, ale żeby sprawdzić trzeba to coś zrobić.Więc zrobiłem stolik "audiofilski".To żart.
Teraz do rzeczy.Mój wzmacniacz na 6C33C, który częściowo prezentowałem w temacie Twojego autorstwa , jak wiadomo bardzo się grzeje.Był umieszczony w standartowym meblowym stoliku.W obawie przed wizytą straży pożarnej zrobiłem regał na wzór tych reklamowanych jako audifilskie, z tym, że nie ma tu zadnych absorberów, piasku morskiego, tłumików olejowych itp.
Stolik składa się z trzech płyt z granitu zamówionych u kamieniarza, do których od spodu przyklejone są walce z duraluminium /obrobione na tokarce/ o średnicy 50 mm, wysokości 200 i 270 mm. /dostosowane do moich potrzeb/
Niestety, albo "stety" zmian w dżwięku nie usłyszałem, ale spokojnie mogę spać .Stolik jest niepalny. Głównie chodziło mi o zapewnienie lepszego chłodzenia , a i w pokoju jakby zrobiło się więcej miejsca.
Zapomniałbym powiedzieć ile mnie to kosztowało.Tak na okrągło jakieś 550PLN.Z audiofilstwa nici.
Dla zaspokojenia ciekawości wklejam do postu fotkę.
Pozdrawiam
Lech
przepraszam, ale mi coś z tym quote nie wyszło.
- Załączniki
-
- DSCF1031.jpg (116.19 KiB) Przejrzano 1372 razy
Ostatnio zmieniony sob, 1 stycznia 2005, 12:29 przez Lech S., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Witam.
Dzisiaj rano jak przeczytałem wypowiedzi następujące moją byłem pewien że zostane abdykowany przez Alka.
A tu patrze i
niespodzianka zupełnie nic - "to nie w jego stylu" pomyślałem
Ale do rzeczy:
No cóż po krótkim namyśle(A może długim) chciałem przeprosić za ton moich niektórych postów(przyznaję że był obrażliwy -
Wnimanije!
Tu z miejsca chciałbym przeprosić szczególnie - Pana Jasia i OTlamp-a.
Ktoś mógłby powiedzieć że gdybym tego niepisał to nikogo bym nie musiał przepraszać - racja ale się stało).
Przyznam że dzięki Wam zbudowałem wczoraj(albo dzisiaj rano -trudno określić) wzmacniacz lampowy na 2x6P3C i 2x6N1P ,transformator gł. z radia Avanti - gra czałkiem nieźle.Pewnie nikt mi nieuwierzy ale sam go zaprojektowałem(jest kompilacją kilku schematów - ale wartości elementóe sam dobierałem) i jestem bardzo wdzięczny(m.in. Panu Jasiowi).
Tak czy owak zdecydowałem się sam abdykować(może to nie odpowiednie słowo - będe się z boku tylko przyglądał i czytał wątki,nic już nie napisze.
)
Aha przyokazji dowiedziałem się co nieco o ortografii(też dzięki - OTLamp) - też dzięki
Noi oczywiście Wszystkiego Najlepszego W Nowym Roku.
Z wyrazami szacunku i uznania.
Piroman1024.(Wylogowany)
Dzisiaj rano jak przeczytałem wypowiedzi następujące moją byłem pewien że zostane abdykowany przez Alka.
A tu patrze i


Ale do rzeczy:
No cóż po krótkim namyśle(A może długim) chciałem przeprosić za ton moich niektórych postów(przyznaję że był obrażliwy -
Wnimanije!
Tu z miejsca chciałbym przeprosić szczególnie - Pana Jasia i OTlamp-a.
Ktoś mógłby powiedzieć że gdybym tego niepisał to nikogo bym nie musiał przepraszać - racja ale się stało).
Przyznam że dzięki Wam zbudowałem wczoraj(albo dzisiaj rano -trudno określić) wzmacniacz lampowy na 2x6P3C i 2x6N1P ,transformator gł. z radia Avanti - gra czałkiem nieźle.Pewnie nikt mi nieuwierzy ale sam go zaprojektowałem(jest kompilacją kilku schematów - ale wartości elementóe sam dobierałem) i jestem bardzo wdzięczny(m.in. Panu Jasiowi).
Tak czy owak zdecydowałem się sam abdykować(może to nie odpowiednie słowo - będe się z boku tylko przyglądał i czytał wątki,nic już nie napisze.




Aha przyokazji dowiedziałem się co nieco o ortografii(też dzięki - OTLamp) - też dzięki

Noi oczywiście Wszystkiego Najlepszego W Nowym Roku.
Z wyrazami szacunku i uznania.
Piroman1024.(Wylogowany)
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3908
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mam nadzieję, że Twoja nieobecność na Forum będzie tylko chwilowa.Piroman1024 pisze:Tak czy owak zdecydowałem się sam abdykować(może to nie odpowiednie słowo - będe się z boku tylko przyglądał i czytał wątki,nic już nie napisze.![]()
![]()
![]()
)
W Nowym Roku zaczniemy się spierać od nowa

Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
- Jasiu, cały "problem audiofilski" wynika ze skądinąd znanego w psychologii zjawiska "zaprzeczania uczuciom" audiofili, gdzie racjonalne i merytoryczne argumenty z "zasady" tego zjawiska odgrywają znikomą rolę. Od chwili, w której "zaprzestałem udzielać się czynnie na forach" - czyt. walczyć z wiatrakami, jestem zdrowszy, bardziej zrównoważony, mam więcej czasu dla rodziny, siebie, kota, lutownicy, etc. Weź pod uwagę, że rodzą się, dojrzewają, rosną w siłę kolejne zastępy audiofili, ba! oberaudiofili!Jasiu pisze:
Jeżeli bedą wiedzieli czego słuchają, usłyszą co zechcą...
PS. Padają tu duże słowa, obraza, honor... Zostawmy duże słowa dla dużych spraw. J.


-
- 25...49 postów
- Posty: 44
- Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19
- frycz
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Śledzę Wasze rozmowy z wielkim zainteresowaniem, i zauważyłem dzisiaj zdumiewającą analogię wątku "audiofilskiego" z "tuningowcami" czyli tymi którzy przebudowują auta.
To niezwykłe, ale tam jest to samo, pomieszanie rzetelności inżynierskiej i lat praktyki (niestety w mniejszości
) z takim kolorowym oszołomstwem.
Tuning to( za kolorowymi czasopismami):
zamiast wydechu -> strumienice, koniecznie świece Brisk (nic nie dają) , filtry powietrza K&N (wręcz szkodliwe), no i koniecznie MAGNETYZERY, będące odpowiednikiem na tym forum cegły jakiejśtam (oczywiście te magnetyzery z magnesami od szafek kuchennych to kompletna bzdura i fikcja), ale jest cała branża? Jest..
Może audiofilizm to taki stan poszukiwania doskonałości na skróty kiedy nie umie się powiedzieć że to już?
pozdrawiam serdecznie
To niezwykłe, ale tam jest to samo, pomieszanie rzetelności inżynierskiej i lat praktyki (niestety w mniejszości

Tuning to( za kolorowymi czasopismami):
zamiast wydechu -> strumienice, koniecznie świece Brisk (nic nie dają) , filtry powietrza K&N (wręcz szkodliwe), no i koniecznie MAGNETYZERY, będące odpowiednikiem na tym forum cegły jakiejśtam (oczywiście te magnetyzery z magnesami od szafek kuchennych to kompletna bzdura i fikcja), ale jest cała branża? Jest..
Może audiofilizm to taki stan poszukiwania doskonałości na skróty kiedy nie umie się powiedzieć że to już?
pozdrawiam serdecznie
Robert SP5RF
-
- 25...49 postów
- Posty: 44
- Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19