Problemy po uruchomieniu JCM'a

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Zibi »

Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

W mojej opinii jest znacząco lepiej.
I jak skończę paczkę, to wezmę się za poszukiwanie błędu. Bo jak widać źle go szukałem.
browarinho
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: ndz, 24 czerwca 2007, 20:15
Lokalizacja: Koszalin

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: browarinho »

Porządku w tej konstrukcji nie było i za pewne nigdy nie będzie :wink:
Skręć mocniej żarzenie i poprowadź przewody z drugiej strony podstawki inwertera, bo idzie pod wszystkimi wyprowadzeniami
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

browarinho pisze:Porządku w tej konstrukcji nie było i za pewne nigdy nie będzie :wink:
Skręć mocniej żarzenie i poprowadź przewody z drugiej strony podstawki inwertera, bo idzie pod wszystkimi wyprowadzeniami
Tylko przecież to wydłuży drogę?
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Marvel »

Mowa o przewodach od żarzenia, czyli nie sygnałowych. Mogą być dłuższe ale ważne jest, żeby nie były blisko innych, bo generują zakłócenia.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Więc czeka je eksmisja :) Natomiast chyba zaekranuje przewody siatek drugiej i trzeciej triody.

P.S.
I dzisiaj paczka na dwóch teslach przeszła chrzest bojowy :) Ten wzmak ma dzwona! Więc prosi się o skończenie ;)

HURA :D Wielkie dzięki dla kolegi Metalowca. Gdyż jego porada spowodowała usunięcie wzbudzeń :)

Obecnie mam jeszcze do usunięcia przydźwięk, ale to nie jest aż tak dokuczliwe :)

P.S.
Choć jest mały problem :mrgreen: Nie działa pierwszy stopień, no ale cóż. Trzeba odkryć dlaczego :mrgreen:

I pojawił się kolejny problem. Po uruchomieniu na dużym gainie słychać buczenie. Jednakże po podpięciu gitary i zagraniu kilku rzeczy znika na rzecz intensywnego wysokiego przydźwięku. Który ma bardzo irytujące brzmienie.
Ilość jego zwiększa się wraz z rozkręceniem końcówki i pre-ampu. Oraz przy podciągnięciu trebla. Nie mam koncepcji gdzie go szukać.


No i wzmacniacz jest już praktycznie cichutki. Jednakże brumi sobie takim przydźwiękiem o dużej wysokości na kanale bright. Co byście proponowali poradzić?
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Pozwolę sobie podbić temat.

Przydźwięk na obecnym poziomie w zupełności mi nie przeszkadza. Jednakże jest jeden mały problem. Mianowicie przy większych głośnościach dochodzi do dziwnego charczenia głównie na strunach A i D. Głośniki można wyeliminować - paczka Marshall 1936 na Eminence V12. To charczenie jest o tyle dziwne, że przypomina mi brzmienie jego jak z tego nagrania na youtube - http://youtube.com/watch?v=dvj3YeqJsk8 . Prosiłbym o pomoc.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Zibi »

Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Wybaczcie mi małą archeologię :)) Ale po mechanicznym uszkodzeniu uzwojenia trafa wyjściowego (urwała się końcówka - dość długa historia) rozebrałem rzeczony wzmacniacz na części pierwsze i postanowiłem zbudować z tego coś innego. I jak wydaje mi się odkryłem chyba przyczynę mojego problemu z nieustającym szumem 50Hz... Trafo sieciowe bzyczy tak, że słychać je nawet podłączone na jałowo... Po za tym wibrowało delikatnie... No cóż. Następny razem będę mądrzejszy i użyję jakieś inne ;)
nerwus
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 142
Rejestracja: czw, 1 października 2009, 10:40
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: nerwus »

Opowiedz coś więcej o tym zjawisku szumu 50Hz. Pierwszy raz o tym słyszę. Czyżby moje niedouczenie?
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Brumem czy jak to kto to nazywa... Ja tam się nie znam. To są tylko moje podejrzenia czemu wzmacniacz buczał tylko w przypadku podpięcia pre-ampu, który był odpowiednio czuły.
piotrz100
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 29
Rejestracja: pt, 28 listopada 2008, 11:14

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: piotrz100 »

Nie doczytałem wszystkiego i nie wiem jakiego trafa zasilającego użyłeś, ale większosć traf z kształtek EI ma wyprowadzony pin ekranu pomiedzy uzwojeniami który warto podpiąć{nalezy) do ekranu wzmacniacza.
Poza tym jako amator zawsze włączam trafo zasilające do sieci bez jakiegokolwiek obciażenia (wyprowadzenia wtórne mam luźne-wiszą w powietrzu) i ustawiam trafo głośnikowe (podpięte tylko wtórne do głosnika) tak aby nie mieć żadnych brumów z sieci.
Później podpinam żarzenie wkładam lampy dokonuje pomiarów i ewentualnych korekt napięciowych w przypadku odchyłek większych niż 5% wartości napięcia 6,3 volty.
I zawsze stosuje sie do zasad wymienionych w postach wcześniejszych.
Pozdrawiam
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Wszystko zostało już na ten temat napisane. Polecam czytać wątek zanim zaczniecie strzelać mi rady do wzmacniacza, który nie istnieje, a problem jak dla mnie został rozwiązany... A moda proszę o zamknięcie. Chciałem tylko wyjaśnić co wydaje mi się być przyczyną dla osoby, która przypadkiem trafiłaby na ten wątek.
nerwus
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 142
Rejestracja: czw, 1 października 2009, 10:40
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: nerwus »

Turgon pisze:Brumem czy jak to kto to nazywa... Ja tam się nie znam. To są tylko moje podejrzenia czemu wzmacniacz buczał tylko w przypadku podpięcia pre-ampu, który był odpowiednio czuły.
Masz już ponad 500 postów czyli musiałeś udzielać się w wielu wątkach a zarazem wiele wątków przeczytać. Mylenie takich pojęć to błąd podstawowy więc skoro nie odróżniasz szumu od przydźwięku sieciowego to może być też tak że nie odróżniasz transformatora głośnikowego od zasilającego i pomoc tu na forum może okazać się trudna bo Ty masz na myśli co innego a cała reszta myśli o czymś zupełnie innym.
Nie raz czytałem Twoje posty w których komentujesz wzmacniacze wykonane przez innych za to że w środku wyglądają mało estetycznie. Nawet jeśli tak jest to przynajmniej te wzmacniacze grają a ich konstruktorzy znają pojęcia i ich nie mylą.
Przepraszam jeśli Cie uraziłem tym czepianiem się że nie odróżniasz przydźwięku sieciowego od szumu ale jesteś na tym forum wystarczająco długo że to musisz wiedzieć zawsze i wszędzie.
Widziałem tez wiele Twoich wypowiedzi rzeczowych i na temat i domyślam się że masz już sporą wiedzę w zakresie wzmacniaczy gitarowych ale na mylenie brumu z szumem jestem strasznie wyczulony.
Kiedy ktoś przynosi mi do naprawy piecyk lub jakikolwiek wzmacniacz i mówi że szumi i gdy po włączeniu słyszę brum 50 czy 100Hz to wtedy nie zwracam uwagi że myli pojęcia bo ma prawo, bo skoro przynosi ten sprzęt do mnie to znaczy że się na elektronice nie zna.
ODPOWIEDZ