Pomoc w naprawie PMZ-11

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

Który rezystor ma inną wartość? Napięcie 0,8V to gdzie? na bazie? kolektor? którego tranzystora?
Oba tranzystory( wzmacniacze żarowek) powinny być zatkane, szukaj przyczyny, dlaczego tak nie jest.

Oczywiście, jeśli matryca rezystorowa nie jest odłączona, jest źle.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: Michał_B »

Na bazie(T5 i T13) powinno być według instrukcji 0,5v. Jeden ma inno napięcie co wynika ze na schemacie są różne rezystory. (schemat)

Przekaźniki sprawdzałem na słuch przykładając napięcie. 2 bardzo cicho się załączały a reszta głośno. Czy te 2 wymienić?
dalej się zastanawiam nad usterką ale nie mogę nic wymyślić.

Powiedz co dokładnie pomierzyć i gdzie. Półprzewodniki i rezystory sprawne w WZ.

P.S. Jest to szum o częstotliwości mierzonej. Powstaje już w dzielnikach do blokowania żarówek. wymieniłem rezystor R5 na 200 Ohm i napięcia na bazach wynoszą teraz -0,43 i -0,52.
Ten szum nie wpływa na wzmacniacz zaporowy (odłączając żarówki nie widąc różnicy)
Wada jest gdzieś indziej.
Cos mi się nie podoba przetwornik NG
Załączniki
S8.jpg
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

Gdybym wiedział co wymienić, juz dawno bym Ci powiedział :) Trzeba dociec, dlaczego żarówka przy kalibracji nie gaśnie.
Narazie nie wiemy gdzie jest usterka. Istotnie, przetwornik NG, jest dziwny.To właśnie on powinien wygasić zarówki.
Konkretnie to odpowiedzialny jest za to T8 , D12 , T2, i przekaźnik PK11, ktory swoimi stykami powinien w stanie "kalibracja" zatkać tranzystory żarówek.To wszystko na płytce N/G1. Sprawdź, jesli jeszcze starcza Ci cierpliwości :) Osobiście, stawiam na nie stykajacy lub zwarty kontaktron, lub jakiś z ukladów TTL nie trzyma poziomu.
Ale to tylko taki hazard.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: Michał_B »

Powiem tak. Wygaszanie żarówek działa dobrze, tylko dostają się tam jakieś zniekształcenia(poniżej 0,05V). Po wymianie rezystora oba napięcia dobre. Zarówki zostrawiamy w spokoju. Cały układ logiczny jest ok.
Sprawdziłem WZ i na bazę T3 wchodzi ładny sinus, ale na kolektorze i emiterze zniekształca się. jest to przez te "górki" które przychodzą z NG1 albo z wyjścia wzmacniacza.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

Ok. daj pomyśleć.

PS
Oczywiscie wszelka pomoc pozostałych uczestników forum, którzy mają pomysły, mile widziana :)
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

Jeszcze, w stanie „kalibracja” dobrze by było sprawdzić czy rezystory matrycy są odłączone.
To znaczy na płytkach N/G1 i N/G2 na bazach tranzystorów T1-T5 oraz T3-T7 powinno być napięcie maksymalnie 0,4V, lub tym samym na ich kolektorach +25V
Jeśli uważasz, że w tym stanie wszystko działa poprawnie, można zacząć sprawdzać stan „pomiar”
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: Michał_B »

Tranzystory posprawdzam. Nie działa poprawnie i trzeba coś z tym zrobić.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

Sprawdziłem jak wygląda sygnał w torze głównym mojego miernika. Też nie mam przedłużacza, więc patrzyłem tylko na złączach. Tak jak pisałem, w stanie „kalibracja”, jest on (tor)przezroczysty dla sygnału. Oczywiście, na wyjściu jest inna ( mniejsza) amplituda. I tak na wyjściu wzmacniacza zaporowego WZ , złącze 10,11 , przy skalibrowanym mierniku jest nie zniekształcony sinus o amplitudzie ok. 0,8V pp , mierzone oscyloskopem. Niezależnie jakiej wielkości sygnał podasz na wejście, po skalibrowaniu, w tym miejscu jest ok. 0,8V pp. Po naciśnięciu „pomiar, sygnał prawie znika, jest wytłumiany przez pracujący teraz jako selektywny, wzmacniacz WZ.
Podobnie jest na wyjściu wyprowadzonym na płytę czołową, tyle , że sygnał ma tu wielkość ok. 350mV pp i jest bardziej zaszumiony. Też znika po wciśnięciu „pomiar”
Sam już nie wiem czym Ci mogę pomóc?
Ostatnio zmieniony ndz, 1 czerwca 2008, 18:08 przez ATM, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: Michał_B »

Acha. U mnie spada amplituda i silnie się zniekształca. Zaraz pomierzę tranzystory w NG-1 i 2.
Mam pytanie, czy jakbym odłączył nóżki idące na mostek wienna (wyjścia 25 i 23) to czy nic się nie stanie? chce sprawdzić czy zniekształca WZ czy mostek itp.

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.
Z czasem będę wyjaśniać i może będziesz miał jakieś nowe pomysły.

I bardzo dziękuje ze zrobiłeś pomiary. :D Bardzo mi to pomoże.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: Michał_B »

Teraz wszytko jasne :D
Ktoś dał opornik 10X za duży :lol:
Teraz trzeba skalibrować WZ - Daje sinusa ale potkami trzeba poustawiać odpowiednie napięcia.
Daje już ładnego sinusika :wink:

To jeszcze nie koniec!

Po wciśnięciu "Pomiar" wskazówka ledwo co opadnie i się zatrzymuje
Ale to po kalibracji WZ sprawdzę.
P.S. Neonówka lekko pomrugiwała nawet jak był wyłączony miernik. Połączyłem ją tak jak na schemacie i jest ok. Tak drobny mankamencik :wink:
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

Cieszę się, że zaliczyłeś na swoje konto pierwszy sukces. Naprawa takich „grzebanych” wcześniej mierników jest trudna. Wymaga dużo samozaparcia. Tym większy Twój sukces.

Wstępne równoważenie mostka, to jak pewnie czytałeś, dołączanie do fotorezystorów oporników z matrycy. Liczniki zliczają mierzoną częstotliwości zatrzymują się. Te wyjścia liczników które dają „1” – jedynkę logiczną ok. +2,4V, odtykają tranzystory w matrycy, a te z kolei uruchamiają przekaźniki kontaktronowe, dołączające swoimi stykami oporniki do fotorezystorów. Mostek stroi się, a wzmacniacz WZ , wycina doprowadzoną na wejście częstotliwość.
Piszę to na wszelki wypadek, może coś Ci ułatwi, ale pewnie sam to też wiesz.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: Michał_B »

Nie pierwszy bo jak wcześniej naprawiałem to miałem z 5 takich usterek.. :?
Powiem że już ze 2 miesiące temu go naprawiałem ale bez oscyla nie mogłem nic zrobić z WZ.
A pozatym często naprawiam stare mierniki, tylko ten jest baaardzo upierdliwy.

W WZ mam złe napięcia na tranzystorach - regulacja potkami nie pomaga bo mają za mały zakres. Większość rezystorów już mierzyłem. np na kolektorze T3 mam 5V zamiast 3,5V. Jakiś rezystorek musi być walnięty. To teraz szukać musze... :cry:

Jak się uporam z polaryzacją to się weźmiemy za naprawę przy pomierzę.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

To widzę,że z Ciebie spec, że ho,ho ,a ja tłumaczę Ci podstawy :oops:

Jeśli coś trzeba zmierzyć na złączach, pisz, mam miernik rozbebeszony na stole.
Jesli nie dziś, to jutro zmierzę, pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: Michał_B »

Hehe.
Dzięki ze go rozbebeszyłeś.
Czy przebieg na nóżkach 23 lub 25 w WZ ma tak jakby zacieniowane pole pod dodatnią częścią sinusa?
Jak coś jeszcze będę potrzebował to napisze jeszcze dzisiaj lub jutro.

Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Pomoc w naprawie PMZ-11

Post autor: ATM »

Wyjścia 23 i 24 WZ

Stan kalibracja- sinus lekko zaszumiony, amplituda 100mV pp
Stan pomiar- sinus czysty, amplituda ok. 0,9Vpp

Wyjścia 25 i 26 WZ

Kalibracja – sinus czysty, ok. 0,7Vpp
Pomiar – sinus idealnie czysty, ok. 4,5Vpp

W obu przypadkach, brak jakichkolwiek cieni.
Na wejście podaję sygnał 1KHz.
ODPOWIEDZ