Określenie ECO nie oznacza jakiegoś konkretnego typu generatora, a jedynie pewną odmianę (modyfikację) typowych generatorów, polegającą na tym, że sygnał w.cz. nie jest pobierany ani bezpośrednio z obwodu LC, ustalającego częstotliwość pracy generatora, ani z wyprowadzeń lampy (tranzystora) bezpośrednio lub pośrednio z nim sprzęgniętych. W lampowym generatorze ECO sygnał pobierany jest z obwodu anody lampy, natomiast obwód rezonansowy LC umieszczony jest w obwodzie siatki pierwszej i katody. W ten sposób wyjście sygnału odseparowane jest elektrycznie od obwodu ustalającego częstotliwość pracy generatora, co poprawia jego stabilność. Stąd właśnie skrót ECO (Electron Coupled Oscilator), czyli sprzęgnięcie wyjścia układu z obwodem drgań przez wspólny strumień elektronów w lampie. W układzie generatora ECO-Hartleya, ECO-Colpitsa, ECO-Seilera itp. najlepiej stosować pentody, w których siatka trzecia nie jest połączona wewnątrz lampy z katoda (S3 podłącza się wówczas do masy, dzięki czemu dodatkowo poprawia się ekranowanie obwodu anody od obwodu drgań). W przedstawionym przez Ciebie układzie sygnał w.cz. pobierany jest z drenu tranzystora Mosfet (zwanego kiedyś półprzewodnikową tetrodą) , a zablokowana do masy kondensatorem 10nF bramka G2 tego tranzystora oddziela wyjście układu od obwodu drgań.fugasi pisze:Podobno jest oparty generatorze ECO, choć ja widzę tu Hartleya, ktoś wie jaka jest różnica? Przyznam, że do tego "wpadnięcia w oko" przyczyniła się chyba twoja sugestia dot. Hartleya (poza tym akurat mam kondensator zmienny 25 pF
Pozdrawiam,
Romek