Problemy po uruchomieniu JCM'a
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Problemy po uruchomieniu JCM'a
Więc tak... Po uruchomieniu wzmacniacza (Sama końcówka jak i też z pre-ampem) okropnie to brzęczy. Znika dźwięk przy maksymalnym podniesieniu napięcia Biasu. Jak się wpiąłem między wejście trafa a anodę to miernik nie wskazywał zerowe natężenie prądu. Nie podobało mi się, to podpiąłem pre-amp. Podpiąłem też gitarę i zagrałem conieco bawiąc się pokrętłami. Wzmacniacz dziwnie brzęczał, a nie dźwięk charczał. Pomijając to, że korekcja w pre-ampie praktycznie nie robiła na nim wrażenia. Jaka może być tego przyczyna?
P.S.
Wzmacniacz jest tylko z chassis (Nie do końca zamkniętym. Takie U.) A głośniki leżą na podłodze (dwie Tesle ARZ6608 połączone szeregowo i na wyjście trafa 16OHm)
P.S.2
Po raz pierwszy uruchamiam wzmacniacz przeciwsobny.
EDIT//
Schemat http://schematicheaven.com/marshallamps ... w_1959.pdf
P.S.
Wzmacniacz jest tylko z chassis (Nie do końca zamkniętym. Takie U.) A głośniki leżą na podłodze (dwie Tesle ARZ6608 połączone szeregowo i na wyjście trafa 16OHm)
P.S.2
Po raz pierwszy uruchamiam wzmacniacz przeciwsobny.
EDIT//
Schemat http://schematicheaven.com/marshallamps ... w_1959.pdf
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Zrobiłeś dokładnie według tego schematu?Turgon pisze:EDIT//
Schemat http://schematicheaven.com/marshallamps ... w_1959.pdf


Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Dokładnie według niego, a co? Tzn. zredukowałem liczbę lamp w końcówce, do dwóch. Pięćdziesiąt watów wystarczy. I Bias uzyskałem z dodatkowego trafka podpiętego odwrotnie pod żarzenie. No i dałem elektrolit 220uF zamiast 330uF w pre-ampie.
I prosiłbym o konkretne odpowiedzi.
I prosiłbym o konkretne odpowiedzi.
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Masz uziemiony jeden koniec trafa wyjściowego?
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Tak. Idzie do masy jacków a potem z nich do gwiazdki i punktu w chassis.
Wrzuciłbym zdjęcia, ale USB mam spalone...
EDIT//
Przepraszam, rzeczywiście nie podpiąłem masy.
Zniknęło charczenie, ale przester jakiś dziwny, a clean'u brak. Zakłócenia też duże. Przy dojechaniu do końca potencjometrem Treble zaobserwowałem, że następuje przerwanie dźwięku na sekundę, ale chyba jest to związane z zalaniem przeze mnie cyną tego potencjometru (na początku lutowałem do góry nogami). Zaobserwowałem przy wysterowaniu, że anodę zaczyna otaczać błękitna poświata, gdy zmniejszam bias... Kolejną dziwną rzeczą jest o iż kiedy używam drugiej pary wejść to reguluje ich głośność także potencjometr kanału Bright. Co jest dla mnie co najmniej dziwne. Też dla mnie maławy jest wpływ master volume, a przy użyciu presence sygnał zaczyna wariować.
Anodowe zmierzyłem i wynosi: 500V DC, a BIAS -80V DC.
Wrzuciłbym zdjęcia, ale USB mam spalone...
EDIT//
Przepraszam, rzeczywiście nie podpiąłem masy.
Zniknęło charczenie, ale przester jakiś dziwny, a clean'u brak. Zakłócenia też duże. Przy dojechaniu do końca potencjometrem Treble zaobserwowałem, że następuje przerwanie dźwięku na sekundę, ale chyba jest to związane z zalaniem przeze mnie cyną tego potencjometru (na początku lutowałem do góry nogami). Zaobserwowałem przy wysterowaniu, że anodę zaczyna otaczać błękitna poświata, gdy zmniejszam bias... Kolejną dziwną rzeczą jest o iż kiedy używam drugiej pary wejść to reguluje ich głośność także potencjometr kanału Bright. Co jest dla mnie co najmniej dziwne. Też dla mnie maławy jest wpływ master volume, a przy użyciu presence sygnał zaczyna wariować.
Anodowe zmierzyłem i wynosi: 500V DC, a BIAS -80V DC.
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Mam nadzieje ze preamp nizszym 
Ile masz na S2?
To normalne ze robi sie poswiata. Biasem regulujesz ujemne napiecie a tym samym prad spoczynkowy. Uwazaj! Nie przekrocz wartosci krytycznych bo lampki przeciazysz I bedzie klops.

Ile masz na S2?
To normalne ze robi sie poswiata. Biasem regulujesz ujemne napiecie a tym samym prad spoczynkowy. Uwazaj! Nie przekrocz wartosci krytycznych bo lampki przeciazysz I bedzie klops.
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Prąd spoczynkowy mierzy się pomiędzy trafem wyjściowym, a anodą lampy? I kiedy następuje przeciążenie?
A na S2 zaraz zmierzę. (Nie mam dławika, tylko rezystor 100Ohm)
P.S.
Trochę dojeżdżam te 6p3s-e
No, ale niestety to wina sieci elektrycznej u mnie. Wymierzyłem w gniazdku 250V...
A na S2 zaraz zmierzę. (Nie mam dławika, tylko rezystor 100Ohm)
P.S.
Trochę dojeżdżam te 6p3s-e

- METALOWIEC
- 375...499 postów
- Posty: 384
- Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
- Lokalizacja: Radom/Wawa
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Wstaw w katody lamp mocy rezystory 1Ohm i na nich mierz prąd spoczynkowy katody. Ustawiaj na jakieś 35mA i wszystko będzie ok.
Pozdrawiam, Jarek 

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Między katodę a masę?
EDIT//
Napięcie na S2 to 550V
EDIT//
Napięcie na S2 to 550V
- METALOWIEC
- 375...499 postów
- Posty: 384
- Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
- Lokalizacja: Radom/Wawa
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Dobra, to wpiąć się amperomierzem między rezystor a masą czy też między katodę a masę?
I czy muszą być rezystory akurat 1Ohm? Nie może być jakaś inna wartość, bo jak patrzyłem, to cieniutko u mnie z takimi. Mam trochę mniejsze np. 0,5Ohm'a...
I czy muszą być rezystory akurat 1Ohm? Nie może być jakaś inna wartość, bo jak patrzyłem, to cieniutko u mnie z takimi. Mam trochę mniejsze np. 0,5Ohm'a...
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Nigdzie się nie wpinasz - mierzysz spadek napięcia na rezystorze i obliczasz prąd z prawa Ohma. Moze być inna wartość rezystora, ale najlepiej jest użyć 10 lub 1Ω - łatwiej liczyć.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Okej, to no problem. Ale to dopiero jutro, bo jestem po myciu włosów i nieco mi z nich kapie...
-
- 75...99 postów
- Posty: 85
- Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 12:48
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Wyjmij lampę inwertera i uruchom najpierw stopień mocy.Napięcia , które podałeś ( 500 anoda , 550 S2 ,-80 biass ) to jakieś nieporozumienie.Zmierz jeszcze raz. Napięcie S2 musi być niższe od anodowego a biass w granicach minus 40-45V, jeżeli wzmacniacz ma pracować w klasie AB.
Przy tych parametrach napięcie na opornikach 1 Ohm wpiętych w katody powinno być w granicach
35-40 mV, co daje 35 -40 mA prądu katodowego.
'biass'??? Po polsku - 'polaryzacja'.
Przy tych parametrach napięcie na opornikach 1 Ohm wpiętych w katody powinno być w granicach
35-40 mV, co daje 35 -40 mA prądu katodowego.
'biass'??? Po polsku - 'polaryzacja'.
Kuba
Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a
Nie na na anodzie mierzyłem. Mierzyłem na mostku.Kuba Baron pisze:Wyjmij lampę inwertera i uruchom najpierw stopień mocy.Napięcia , które podałeś ( 500 anoda , 550 S2 ,-80 biass ) to jakieś nieporozumienie.Zmierz jeszcze raz. Napięcie S2 musi być niższe od anodowego a biass w granicach minus 40-45V, jeżeli wzmacniacz ma pracować w klasie AB.
Przy tych parametrach napięcie na opornikach 1 Ohm wpiętych w katody powinno być w granicach
35-40 mV, co daje 35 -40 mA prądu katodowego.
I z ustawieniem biasu, to po co wyjmować inwerter ?