Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_Gilmour_
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 20 kwietnia 2008, 22:16

Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: _Gilmour_ »

Buduje pedalboard gitarowy składający się z 11 efektów. Połączone szeregowo, dla 9 kostek bypass. Kiedy efekty są wyłączone, sygnał jest słabszy - opór przewodów i wyłączników obcina sygnał, przez co jest inny niż wówczas, kiedy gitarę podpinamy bezpośrednio we wzmacniacz. Dlatego aby tego uniknąć, chciałbym między każdym efektem umieścić bufor, który miałby za zadanie mniejszyć ten opór. I tu mam pytanie - bufor zrobić lampowy, czy tranzystorowy? Przypominam, że jest to gitara i efekt lampowego zniekształcenia jest tu mile widziany... Widziałem schematy na ecc88 ale nie odpowiadają mi - bardziej widziałbym ten układ na ecc83. Wiem, ze ta trioda jest zasilana wysokim napięciem anodowym ale podobno przez nie, daje ona wyraźne, "lampowe" zniekształcenie. Czy to prawda?

Z góry dzięki za pomoc :] pozdr :D
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: Thereminator »

Zdecyduj się, czy to w końcu ma być bufor czy przester? "Bufor, który zniekształca" to nie bufor.
Inna sprawa, że wstawianie lampowego bufora do pedalboarda żadnego sensu poza szpanowaniem nie ma. Wystarczy tranzystorowy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
_Gilmour_
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 20 kwietnia 2008, 22:16

Re: Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: _Gilmour_ »

pisząc "zniekształcenie" miałem na myśli ten "magiczny" lampowy dźwięk :] też mi się wydaje coraz bardziej, że bufor lampowy to przyrost formy nad treścią ..... bawić się w trafa, dochodzą żarzenia.... czekam na dalsze opinie :D
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: painlust »

magiczny lampowy dźwięk za buforem to AUTOSUGESTIA!!!!!. Ludzie słyszeli ten magiczny dźwięk w przypadku kabli przechodzących przez pudełką w którym niby miała siedzieć lampa. A jedynym kompetentnym żeby racjonalnie ci odpowiedzieć na twoje pytanie jest tu chyba kolega PzP.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: jethrotull »

Zamiast robić 9 buforów zrób sobie przełączanie linii, jest taka kostka, o wyglądzie efektu gitarowego, która potrafi bypassować całą kolekcję urządzeń, np tu: http://www.forteart.pl/index.php?p331,l ... ine-switch
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: PzP »

Wg mnie bufor na lampie to właśnie przerost formy nad treścią. Nie potrzebujesz też wstawiać buforów między efekty wystarczy 1 na wejściu, ale za to porządny, czyli niskoszumny opamp, np coś z BurrBrown (OPA2134, OPA2604), dobrej jakości kondensatory odsprzęgające, jeśli stosujesz pojedyncze zasilanie. Najlepiej jak to będzie więcej niż 9V. Od razu możesz zrobić osobne wyjście np do tunera. Trzeba pamiętać, że wszystko co bufor wprowadza do sygnału będzie potem wielokrotnie wzmacniane przez efekty i wzmacniacz, więc choćby z tego powodu jestem zwolennikiem rozwiązań krzemowych. Taki klocek ma po prostu jedynie transformować impedację, lampowe ciepło i zniekształcenia pozostawiam już efektom i wzmacniaczom.
Jedna uwaga, jeśli masz tam coś w stylu FuzzFace, to wstawienie bufora na początek spowoduje dość niekorzystną zmianę brzmienia. Akurat ten fuzz wykorzystuje niedopasowanie impedancyjne wyjścia gitary i swojego wejścia do kreowania brzmienia. Na to też są sposoby.
_Gilmour_
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 20 kwietnia 2008, 22:16

Re: Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: _Gilmour_ »

jethrotull - nie będe bypassował 9 efektów na raz! hmmm...... tak teraz myslę - czy nie wystarczyłoby zrobić jednego bufora na końcu całej pętli efektów? jak tak, to czy moge go umieścić za delay'em ?
Pi-Vo
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 93
Rejestracja: pn, 1 września 2003, 11:12
Lokalizacja: Lublin

Re: Bufor lampowy czy tranzystorowy?

Post autor: Pi-Vo »

Najlepszy bufor to wtórnik FET.Mój ulubiony to 2SK30A, w TME niecała złotówka.Ja to montuję w gitarach.Wtedy gitarę można podłączyć do prawie wszystkiego (wzmacniacz, komputer itd.) i prawie każdym kablem bez dyskusji o wpływie kabla czy impedancji wejściowej wzmacniacza.I prawie nie szumi, nawet na dużym gain.
ODPOWIEDZ